Mówi: | Arkadiusz Jakubik |
Funkcja: | aktor, wokalista zespołu Dr Misio |
Arkadiusz Jakubik: Pisanie piosenek dla wirtualnego tłumu i podlizywanie się mu jest z góry skazane na klęskę
Dr Misio to zespół muzyczny założony w 2008 roku z inicjatywy Arkadiusza Jakubika. Aktor wspomina, że po nagraniu pierwszej płyty borykał się z dużymi dylematami i trudnościami. Wytwórnie muzyczne nie były zainteresowane materiałem, który w ich odczuciu był zbyt wymagający i za mało chwytliwy. Jakubiak po odbyciu rozmowy z doświadczonym kolegą, Olafem Deriglasoffem, postanowił zaufać sobie i nie zmieniać piosenek, które stworzył.
Pierwsza płyta zespołu Dr Misio nosi tytuł „Młodzi” i została wydana w 2013 roku. Arkadiusz Jakubik przyznaje, że początki jego kariery muzycznej nie były proste. Aktor napotkał bowiem duże trudności podczas nawiązywania kontaktów z wytwórniami muzycznymi.
– Pierwszą płytę pod tytułem „Młodzi” nagraliśmy z Olafem Deriglasoffem, który był naszym producentem muzycznym. Kolega Wojciech Smarzowski po starej znajomości zrobił nam klip do tytułowej piosenki. Pamiętam, że mieliśmy ogromny problem, żeby namówić jakąkolwiek wytwórnię do wydania tego materiału – mówi aktor w rozmowie z agencją Newseria Lifestyle.
Znane wytwórnie muzyczne nie były zainteresowane materiałem, ponieważ uznawały go za zbyt mało komercyjny. Podczas rozmów na temat płyty Jakubik dowiedział się, że aby zrobić karierę, musi zmienić utwory i dopasować je do wymogów współczesnej publiczności. Zdaniem specjalistów powinny być one zabawne i lekkie w odbiorze.
– Byłem w bardzo znanej niezależnej wytwórni i usłyszałem, że show-biznes rządzi się zupełnie innymi prawami, niż mogłoby się wydawać. Zapytali mnie, czy chcę szpanować przed kumplami, że jestem rock’n’rollowcem, czy pomyśleć o słuchaczu, do którego ze swoją muzyką pragnę dotrzeć. Ich zdaniem miałem pisać teksty i piosenki, które będą dla ludzi. Mówili, że aby trafić do odbiorcy, muszę opierać się na żarcie. Nie miałem wtedy doświadczenia w branży muzycznej i zacząłem się nad tym zastanawiać. Pomyślałem: może coś w tym jest – tłumaczy.
Przed podjęciem ostatecznej decyzji Arkadiusz Jakubik postanowił skonsultować się z bardziej doświadczonym przyjacielem – Olafem Deriglasoffem. Jego rady pomogły mu zrozumieć istotę tworzenia muzyki. Zdaniem aktora tworzenie komercyjnych utworów tylko po to, by zadowolić nimi tłumy, nie jest dobrym rozwiązaniem. Aby osiągnąć długotrwały sukces, należy wsłuchać się we własne wnętrze.
– Olaf Deriglasoff powiedział, że muzykę robi się dla siebie i dla swoich kumpli, nie dla wirtualnych ludzi. Piosenki muszą być szczere i prawdziwe. Do stworzonego świata naszej wrażliwości zapraszamy ludzi, którzy czują podobnie. Natomiast pisanie piosenek dla wirtualnego tłumu i podlizywanie się mu jest z góry skazane na klęskę – mówi aktor.
Arkadiusz Jakubik ostatecznie zrezygnował z jakichkolwiek modyfikacji nagranego materiału. Nie chciał bowiem postępować wbrew sobie. Płyta „Młodzi” została wydana przez Universal Music Polska.
– Wtedy postanowiłem, że jeśli będzie trzeba, sami wydamy tę płytę. Nie zmienię w niej jednak ani jednego słowa i ani jednej nuty, bo to jest nasza muzyka, muzyka zespołu Dr Misio. Bez sensu, żeby robić coś wbrew sobie – dodaje wokalista.
Czytaj także
- 2025-06-04: Bryska: Kończę prace nad nowym albumem. To jest bardzo osobisty krążek opowiadający o nowym okresie w moim życiu
- 2025-06-18: Mietek Szcześniak: Gdybym chciał zbudować karierę, tobym ją budował. Nigdy o tym nie myślałem, zawsze po prostu chciałem muzykować
- 2025-04-04: Dziś premiera drugiego albumu Wiktora Dyduły. „Serwuję dużą gamę najróżniejszych emocji”
- 2025-03-28: Trzy czwarte Zetek chce pracować na etacie. Elastyczny czas pracy nie jest dla nich istotny
- 2025-03-19: Kajra: Sławomir zaskakuje mnie i totalnie zachwyca każdym utworem. Jego teksty i muzyka są zupełnie na innym poziomie
- 2025-03-24: Julia Kamińska: Materiał z mojej debiutanckiej płyty jest kontrowersyjny i raczej ciężki, ale ludzie chcą tego słuchać
- 2024-12-30: Krystian Ochman: Takich utworów jak „Bohemian Rhapsody” czy „Somebody to Love” to ja bym nie dotykał. Generalnie to chcę odejść od coverów i śpiewać swoje utwory
- 2025-01-27: Krystian Ochman: Gram na trąbce i na fortepianie. Nie mogę jednak ćwiczyć w domu, bo sąsiedzi interweniują
- 2024-12-19: Luna: Pewni ludzie i sytuacje mi nie służyły. Musiałam się oddzielić od przeszłości i zacząć nowy rozdział w swoim życiu
- 2024-12-27: Luna: Ostatnio cierpię na nadprodukcję twórczą. Eurowizja przyniosła mi zbyt dużo weny artystycznej i z tyłu głowy są już dwa kolejne albumy
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Podróże

Anna Dec: Klimat się zmienia i w tym roku wybitnie to widać. Musimy być przygotowani na różne warunki pogodowe na wakacjach
Pogodynka przyznaje, że tegoroczne lato jest wyjątkowo kapryśne. Prognozy wskazują, że w najbliższych tygodniach upały będą się przeplatać z chłodem, burzami i obfitymi opadami deszczu. Taka zmienna pogoda nie powinna nas jednak całkowicie zniechęcać do aktywności na świeżym powietrzu. Zdaniem Anny Dec trzeba korzystać z uroków lata i niezależnie od tego, czy świeci słońce, czy też pada, tak organizować czas wolny, by nie siedzieć w domu.
Problemy społeczne
Stres w życiu zawodowym może działać destrukcyjnie. O profilaktykę muszą zadbać zarówno pracownicy, jak i pracodawcy

Co czwarty Polak doświadcza w pracy wysokiego lub bardzo wysokiego stresu, a trzech na czterech pracowników znajduje się w stresowej sytuacji zawodowej przynajmniej raz w tygodniu – wynika z badań Instytutu Psychologii Stresu. Najwyższy poziom częstego stresu dotyczy kobiet i pracowników powyżej 55. roku życia. To grupy najbardziej narażone na poczucie przeciążenia obowiązkami zawodowymi, co odbija się na ich zdrowiu fizycznym i psychicznym, a w kontekście społecznym niesie ze sobą poważne skutki ekonomiczne. W Unii Europejskiej stres zabija rocznie nawet 10 tys. osób.
Gwiazdy
Maciej Dowbor: Ostatnio kupiłem zdalnie sterowane motorówki dla córki. Ten wspólnie spędzony czas pozwala oderwać dzieci od smartfonów

Zdaniem prezentera nawet niepozorny gadżet może pomóc w budowaniu relacji ze swoimi pociechami i tworzeniu pięknych wspomnień. On sam przekonał się o tym, kiedy jego siedmioletnia córka chętnie zaczęła się bawić małymi, zdalnie sterowanymi motorówkami. Teraz kolekcja systematycznie się powiększa, a w zabawie bierze udział cała rodzina.