Mówi: | Paweł Klikowicz |
Firma: | kampania Dawca.pl |
Brakuje dawców narządów, bo ludzie niewiele wiedzą o przeszczepach. Ideę transplantacji promuje akcja „Zanim zostanę zombie”
Blisko 1,5 tys. chorych w Polsce czeka na przeszczep nerki, serca, wątroby i innych narządów. To dla nich jedyna szansa na przeżycie. Dawców jednak wciąż jest za mało. Świadomość społeczną w zakresie transplantologii ma zwiększyć akcja „Zanim zostanę zombie”. Jej organizatorzy zachęcają również do podpisywania oświadczeń woli.
– Każdy z nas powinien się zastanowić i sam podjąć decyzję, czy chciałby oddać narządy i uratować komuś życie. Zachęcamy do tego, nie namawiamy, nie chcemy nachalnie mówić: „musisz oddać”. To jest decyzja każdego człowieka, nie chcemy w nią ingerować. Każdy ma prawo odmówić bądź powiedzieć tak – mówi agencji informacyjnej Newseria Lifestyle Paweł Klikowicz z Dawca.pl.
Poltransplant informuje, że w 2013 r. przeszczepiono w Polsce 1554 narządy. Z końcem roku na przeszczep nerki czekało ponad 900 osób, serca – 320, a wątroby – ponad 130. Dla tych chorych taki zabieg jest jedyną szansą na przedłużenie życia. Z badań opinii publicznej przeprowadzonych na potrzeby kampanii wynika, że 97 proc. Polaków jest pozytywnie nastawionych do transplantacji. Natomiast ponad 70 proc. przyznaje, że brakuje im podstawowej wiedzy na ten temat.
– Społeczeństwo nie wie, jak wygląda transplantacja, jak wyglądają procedury. Tutaj widzimy bardzo duże pole do zmian, czyli do przekazywania tej wiedzy, tworzenia różnych kampanii czy projektów, które pokażą, jak wygląda ścieżka od śmierci, czyli orzeczenia śmierci mózgu, do momentu pobrania. Od kogo się pobiera te narządy, jak to wszystko przebiega – tłumaczy Paweł Klikowicz.
Organizatorami kampanii są klub Dawca.pl i telewizja FOX. Do promowania idei przeszczepów chcą wykorzystać popularność serialu „The Walking Dead”, który powstał na podstawie kultowego komiksu pod tym samym tytułem. Serial opowiada o ludziach, którzy starają się przeżyć w świecie opanowanym przez zombie. Dlatego też akcja prowadzona jest pod hasłem: „Zrób coś dobrego, zanim zostaniesz zombie”.
– Zorganizowaliśmy taką akcję również po to, by promować podpisanie oświadczenia woli, czyli takiego dokumentu, który mówi o tym, że oddamy narządy po śmierci – dodaje Paweł Klikowicz.
W ramach akcji uruchomiona została strona www.zanimzostanezombie.pl, z której można m.in. pobrać i wydrukować spersonalizowane oświadczenie woli przekazania organów do przeszczepu. Zostały tam również przedstawione historie ludzi, którym przeszczep uratował życie.
Czytaj także
- 2024-03-22: Coraz gorsza sytuacja humanitarna w Sudanie Południowym. Głodem zagrożonych jest ponad 7 mln ludzi
- 2024-01-31: Ponad pięciomilionowa grupa społeczna w Polsce czuje się niezauważana. Na temat niepełnosprawności wciąż pokutuje wiele mitów
- 2023-11-03: Prezes BGK: Współpraca kobiet i mężczyzn daje wartościowe projekty. Zamiast dyskutować o różnicach, trzeba je wykorzystać
- 2023-10-13: Przedwyborcze kampanie profrekwencyjne w tym roku wyjątkowo intensywne. W przypadku kobiet mogą się okazać bardzo skuteczne
- 2023-10-24: Kinga Zawodnik: Przed chorobą mojego taty w mojej rodzinie nie stawialiśmy na profilaktykę. Teraz co roku robimy komplet badań, które mogą uratować nam życie
- 2023-10-18: Beata Sadowska: Same możemy zadbać o to, żeby rak piersi został wcześnie wykryty. Niektóre historie moich przyjaciółek niestety zakończyły się tragicznie
- 2023-10-23: Daria Widawska: Codziennie wykonuję samobadanie piersi pod prysznicem. To my kobiety jako pierwsze jesteśmy w stanie wykryć jakąkolwiek zmianę w swoim ciele
- 2023-12-04: Beata Sadowska: My kobiety tak dbamy o cały świat, że siebie zwykle stawiamy na ostatnim miejscu. Każdego dnia podarujmy sobie 15 minut na swoje ulubione czynności
- 2023-10-19: Rak piersi wykrywany jest w Polsce w późniejszych stadiach niż średnio w Europie. Kluczowe dla wczesnej profilaktyki jest comiesięczne samobadanie
- 2023-09-08: Martyna Wojciechowska: Chcę walczyć o lepszą kondycję zdrowia psychicznego dzieci i młodzieży, ale moje działania są blokowane przez Rzecznika Praw Dziecka
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Partner Serwisu Zdrowie
Media
Michel Moran: Dorota Szelągowska jest dobrą i prawdziwą osobą, a coraz mniej prawdziwych ludzi na tym świecie. Jesteśmy przyjaciółmi, odkąd spotkaliśmy się w programie
Znany szef kuchni cieszy się z tego, że dane mu jest realizować tak ważny dla niego projekt zawodowy wspólnie z Dorotą Szelągowską. Choć wcześniej sporadycznie spotykali się na korytarzach TVN–u, to dopiero na planie programu „MasterChef Nastolatki” mieli okazję bliżej się poznać. Szybko nawiązali nić porozumienia i zostali przyjaciółmi. Teraz obydwoje nie szczędzą sobie pochwał i miłych słów.
Styl życia
Maria Sadowska: Niektórym się nie chce i zamiast malowania pisanek używają gotowych barwników albo naklejek. Dla mnie to jedna z najważniejszych tradycji świątecznych
Reżyserka podkreśla, że w kultywowaniu tradycji przygotowywania pisanek nigdy nie wybiera drogi na skróty. Nie dla niej więc gotowanie jajek w łupinach cebuli czy ozdabianie naklejkami. Maria Sadowska preferuje ręcznie malowane pisanki i tuż przed Wielkanocą angażuje do tego swoich bliskich. Jej zdaniem to doskonała okazja do pogłębienia relacji rodzinnych, a także do uruchomienia czasem uśpionych pokładów wyobraźni i kreatywności.
Handel
Polacy jedzą coraz mniej jaj. Częściej sięgają po te z chowu alternatywnego, za które są skłonni zapłacić więcej
Od 10 lat sukcesywnie rośnie udział alternatywnych systemów chowu kur niosek. Pochodzi z nich już co trzecie opakowanie jaj, choć nadal w klatkach żyje ponad 37 mln kur. Stopniowe zmiany w hodowli to skutek większej świadomości konsumentów, za którymi podąża branża HoReCa. Są oni gotowi nawet zapłacić więcej za jajka, które pochodzą z chowu nieklatkowego.