Newsy

Candy Girl podbija Chiny i Koreę Południową

2014-01-28  |  07:00

Candy Girl ma szansę zawojować Azję, gdzie ostatnio dużo koncertuje. Piosenkarce bardzo podoba się, z jakim uwielbieniem podchodzą do muzyków tamtejsi fani. Po sukcesach w Chinach, Candy wyruszyła również na podbój Korei Południowej.

Candy Girl trasę koncertową w Chinach rozpoczęła w grudniu. Był to już jej kolejny wyjazd do Azji. Wokalistka wyczuła potencjał wśród Azjatów zafascynowanych muzyką zachodnią i zdecydowała tam rozwijać karierę. Ostatnio odwiedziła Koreę Południową, skąd przywiozła do Polski wiele pozytywnych wrażeń.

Zostawiłam tam kawałek swojego serca, bo ludzie tam naprawdę kochają muzykę i są oddanymi fanami mówi wokalistka agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.

Piosenkarce bardzo spodobały się tamtejsze sklepy pełne gadżetów związanych z najpopularniejszymi artystami. Można w nich kupić wszystko – od poduszek z wizerunkiem ukochanej gwiazdy po kubki i naszywki. Największy popyt jest na produkty związane ze słynnymi girlsbandami i boysbandami.

Ci ludzie po prostu wydają miliony na te gadżety. I nie ważne, co to jest. Po prostu idą i to kupują – opowiada Candy Girl.

Piosenkarka nie doczekała się jeszcze suwenirów ze swoją podobizną, ale ciężko pracuje, by zdobyć uznanie azjatyckich fanów. Ma świadomość, że tamtejsza publiczność bardzo ceni sobie rodzimych artystów - chińskich, również koreańskich, ale też chętnie podziwia największe gwiazdy z Zachodu.

 Oni są na etapie przejściowym, kiedy zaczynają słuchać trochę więcej muzyki zagranicznej. Dlatego znalazłam się chyba w idealnym momencie na tym rynku – stwierdza wokalistka.

Candy spędziła w Azji ponad miesiąc. Występowała m.in. w Szanghaju, Pekinie oraz Seulu.

Piosenkarka obecnie współpracuje z Marcinem Kuz Kuśmierczykiem, producentem i muzykiem. Wspólnie stworzyli zespół #Qz#Kendi oraz płytę „QKI”, która zawiera sześć utworów. Można je pobrać za darmo z serwisu SoundCloud.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Media

Prawo

Świadomość społeczna na temat ryzyka publikowania wizerunków dzieci w internecie nadal bardzo niska. UODO apeluje o ostrożność

Kilkaset milionów zdjęć codziennie jest publikowanych w internecie, wśród nich wiele z udziałem dzieci. Zdjęcia i wideo zamieszczają zarówno rodzice, jak i placówki oświatowe, do których dzieci uczęszczają. Materiały te, bez względu na to, z jaką intencją są publikowane, mogą trafić w niepowołane ręce i posłużyć do ataku hejterskiego na dzieci, kradzieży ich cyfrowej tożsamości, a nawet zostać wykorzystane przez osoby o skłonnościach pedofilskich. Podkreślają to eksperci UODO i Fundacji Orange w poradniku skierowanym do osób pracujących w placówkach i organizacjach działających na rzecz dzieci.

Teatr

Katarzyna Pakosińska: Cieszę się, że miałam odwagę podjąć decyzję o rozstaniu z Kabaretem Moralnego Niepokoju. Rwało mnie już wtedy gdzie indziej

Kabareciarka przyznaje, że kiedy zaczęły się psuć relacje między nią a pozostałymi członkami Kabaretu Moralnego Niepokoju, to wtedy pojawiła się myśl, by opuścić grupę i zacząć się spełniać na innej płaszczyźnie zawodowej. Przekonuje też, że już wówczas miała w zanadrzu kilka ciekawych pomysłów na rozwój swojej kariery, a to tylko przyspieszyło decyzję o zerwaniu współpracy. I choć na początku trudno jej było się odnaleźć w nowej rzeczywistości, to z perspektywy czasu nie żałuje tamtego kroku. Z zapałem angażuje się w realizację nowych projektów, ale nie wyklucza, że jeszcze kiedyś znów zabłyśnie w kabarecie.