Mówi: | Dariusz Kordek |
Funkcja: | aktor |
Dariusz Kordek: moim największym osiągnięciem w musicalu była „Deszczowa piosenka”
Rolę w musicalu „Deszczowa piosenka” aktor określa jako wielkie szczęście, ale i równie wielkie wyzwanie. Głównie ze względu na choreografie oparte w przeważającej mierze na stepowaniu. Aktor uczył się tego rodzaju tańca przez piętnaście lat, a występy w musicalu Teatru Roma uważa za swoje największe osiągnięcie taneczne.
Choć szerokiej publiczności stał się znany dzięki roli w popularnym serialu „W labiryncie”, Dariusz Kordek od początku wiązał karierę zawodową raczej ze sceną teatralną i musicalową niż filmem i telewizją. Po studiach w warszawskiej Państwowej Wyższej Szkole Teatralnej współpracował z takimi warszawskimi teatrami, jak Rampa na Targówku, Studio Buffo oraz Roma. Z wykształcenia jest aktorem, jako artysta musicalowy musiał się jednak szkolić także w różnorodnych technikach tanecznych, m.in. stepowaniu.
– Kiedy zaczynałem, step był czymś fantastycznym i naszym dążeniem, taniec stepowy to było coś, co przyszło z Ameryki do nas i wszyscy chcieliśmy to robić, my, aktorzy grający w musicalach – mówi Dariusz Kordek agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.
Umiejętność stepowania aktor wykorzystał w musicalu „Deszczowa piosenka”, wystawianym od 2012 roku na deskach Teatru Muzycznego Roma. W spektaklu tym Dariusz Kordek wcielał się w postać głównego bohatera, Dona Lockwooda – gwiazdy amerykańskiego kina niemego. Aktor twierdzi, że udział w „Deszczowej piosence” był dla niego wielkim wyzwaniem zawodowym, choćby ze względu na fakt, że choreografie taneczne oparte są właśnie na stepowaniu.
– Nigdy nie byłem i nie jestem tancerzem, ale nauczyłem się stepu, praktykowałem przez około 15 lat, żeby dotrzeć do tego momentu „Deszczowej piosenki” i właściwie to jest moje największe osiągnięcie w tańcu i w stepie, i w musicalu w ogóle – mówi Dariusz Kordek.
Obecnie aktor występuje w spektaklu „Cudowna terapia” na podstawie tekstu austriackiego dramatopisarza Daniela Glattauera. Jest to komedia opowiadająca o znudzonym sobą małżeństwie, które przed podjęciem decyzji o rozstaniu, dają sobie ostatnią szansę na uratowanie związku. Aktor przygotowuje się również do jesiennej premiery.
– Nie chcę mówić tytułu, żeby nie zapeszyć, ale będzie to prawdopodobnie albo na pewno dwuosobowa sztuka, w której wystąpię z wielką gwiazdą polskiego kabaretu, tyle mogę powiedzieć – mówi Dariusz Kordek.
Już wkrótce aktora będzie też można oglądać na małym ekranie, jesienią na antenę TV Puls powróci bowiem paradokumentalny serial „Rodzinny interes”. Akcja tej produkcji umiejscowiona jest w niewielkim podwarszawskim miasteczku Maliszewo, a centrum wydarzeń stanowią zakład fryzjersko-kosmetyczny oraz warsztat samochodowy. Dariusz Kordek ponownie wcieli się w postać Dariusza Wittera, popularnego aktora, który wraz z żoną przeprowadził się na przedmieścia, aby odpocząć od show-biznesu. W owym sezonie jego bohatera czeka dużo zmian, zarówno w życiu prywatnym, jak i zawodowym.
– Właściwie wszystko będę jako Dariusz Witter zaczynał od nowa w pewnym sensie i rozkręcał warsztat, w którym wcześniej spotkałem swojego brata, który akurat wyjedzie daleko, więc będę musiał go zastąpić – mówi Dariusz Kordek.
Czytaj także
- 2023-02-16: Sylwia Gliwa: Rozpoczęłam próby do nowego spektaklu. Wierzę, że będzie to moja najlepsza rola teatralna
- 2021-10-28: Mateusz Banasiuk: Pracuję teraz siedem dni w tygodniu, czasami po 15–17 godzin dziennie. To jest moment kumulacji kilku projektów
- 2021-06-17: Wojciech Kępczyński (dyrektor Teatru Muzycznego ROMA): Za nami okropny rok. Jeżeli teatry miałyby być ponownie zamknięte, to my rezygnujemy z tego zawodu
- 2021-02-19: Rafał Szatan zagra Edwarda w musicalu „Pretty Woman”. Premiera spektaklu w Teatrze Muzycznym w Łodzi odbędzie się 20 marca
- 2020-10-15: Dariusz Kordek: Zawsze korzystam z pomocy prawnika w tych sprawach, gdzie moje kompetencje się kończą. Nieznajomość prawa zawsze obraca się przeciwko nam
- 2020-10-09: Dariusz Kordek: W teatrach pracujemy obecnie za pół stawki. Jednak banki nie chcą obniżyć raty kredytów o połowę
- 2019-12-02: Sasha Strunin zadebiutowała w musicalu. „List z Warszawy” opowiada historię trudnych relacji polsko-żydowskich
- 2019-08-16: Sasha Strunin: Gary Guthman pomógł mi zostawić moją przeszłość muzyczną i pokazać odbiorcom zupełnie inne oblicze artystyczne
- 2019-06-06: Dariusz Kuźniak („Top Chef”): W polskiej gastronomii ludzie nie są odpowiednio przeszkoleni. Używamy za dużo chemii i nie stosujemy starych receptur
- 2019-05-29: Dariusz Kuźniak o „Azja Express”: To nie my mieliśmy odpaść, tylko Hanna Lis. Jednak niczego nie żałuję, nie mam do nikogo pretensji
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Nowe technologie
Artur Barciś: Od sztucznej inteligencji dowiedziałem się, że zmarłem na scenie. Dla niej jestem kompletnie nikim
Aktor nie ma wątpliwości, że sztuczna inteligencja będzie miała wpływ na zawody artystyczne, w tym aktorstwo, dubbing i lektorstwo. Zaznacza też, że może wprowadzać ludzi w błąd, bo na przykład kiedyś na jego temat wygenerowała nieprawdziwe informacje. Dlatego też podkreśla potrzebę stworzenia ram prawnych, aby chronić ludzi przed nieautoryzowanym używaniem ich wizerunku i tożsamości.
Gwiazdy
Tomasz Tylicki: Moje psy raz mieszkają u mnie, raz u moich rodziców. Tak sobie po prostu wędrują i jest im dobrze
Prezenter podkreśla, że szczególne miejsce w jego sercu zajmują dwa pupile: Lola i Kiko, ale teraz więcej czasu psiaki spędzają u jego rodziców, bo liczne obowiązki rodzinne i zawodowe nie pozwalają mu na to, by poświęcił im tyle uwagi, ile potrzebują. Tomasz Tylicki zapewnia jednak, że gdy synek trochę podrośnie, a on zrealizuje pewien życiowy plan, to w przyszłości znajdzie sposób na to, aby czworonogi były z nimi na stałe.
Handel
Lekarze apelują o uregulowanie rynku saszetek z nikotyną. Na ich szkodliwe działanie narażona jest głównie młodzież
Saszetki z nikotyną są dostępne na rynku od kilku lat, ale nadal nie ma żadnych unijnych ani krajowych regulacji dotyczących ich oznakowania, reklamy czy sprzedaży. To powoduje, że tzw. pouches są bardzo łatwo dostępne, bez większych problemów można je kupić nawet przez internet, co przekłada się na ich rosnącą popularność, także wśród dzieci i młodzieży. Eksperci apelują o pilne uregulowanie tego rynku.