Newsy

Do księgarń trafiła książka „Banany z cukru pudru”. Są to wspomnienia z dzieciństwa mieszkańców warszawskiej Sadyby

2015-10-27  |  06:45
Mówi:Barbara Caillot Dubus, współautorka książki „Banany z cukru pudru”
Aleksandra Karkowska, współautorka książki „Banany z cukru pudru”
  • MP4
  • Najstarsza bohaterka książki ma dziś 100 lat. Opowieści przeplatane czarno-białymi zdjęciami, fragmentami listów i kartek z pamiętnika są doskonałym świadectwem epoki i pokazują różnice między pokoleniami. Autorki publikacji podkreślają, że jest to projekt społeczny, kulturalny, historyczny, a przede wszystkim – wyjątkowy.  

    Bohaterowie książki przed laty wychowywali się tym samym kwartale ulic, chodzili do tej samej szkoły, kupowali słodycze w tym samym sklepiku i na tej samej górce lepili bałwana. Teraz w rozmowach z autorkami książki wspominają wspólne zabawy, cytują wpisy z pamiętników, opowiadają, jak spędzali święta i jakie były ówczesne przysmaki.

     „Banany z cukru pudru” to opowieść o dzieciństwie spędzonym w latach 1930–1950 w Warszawie, na Sadybie. Sadyba jest tłem, ale to jest bardzo uniwersalna książka. Spotkałyśmy 23 osoby – naszych sąsiadów, którzy nam opowiedzieli, jak to wyglądało na co dzień. To jest takie świadectwo całej epoki. Bardzo polecamy wszystkim generacjom, dlatego nazwałyśmy ją książką międzypokoleniową – mówi agencji informacyjnej Newseria Lifestyle Barbara Caillot Dubus, współautorka książki.

    Opowieści z czasów dzieciństwa snują Wiesia, Xawera, Biruta, Nikodem, Kazik i inni. Kasia, najstarsza bohaterka, ma dziś 100 lat. Autorki książki przyznają, że jedni podeszli do pomysłu z entuzjazmem i chętnie szukali w pamięci wspomnień, inni byli nieco sceptyczni i trudno ich było namówić na zwierzenia.

    Starsi ludzie mają już spory dystans do świata, do innych. Natomiast udało nam się jakoś do nich dotrzeć, bo chyba widzieli nasz szczery zapał i to, że chcemy spisać historie dla kogoś. Często przy pierwszym spotkaniu mówili: „A, nie mamy żadnych zdjęć, co ja tam pani mogę powiedzieć”. A kiedy wychodziłyśmy za drzwi, to tego samego dnia zdarzał się telefon: „Znalazłam jeszcze jakieś zdjęcie” albo: „Mam jeszcze jakąś anegdotkę” – mówi Aleksandra Karkowska, współautorka książki.

    Tytuł „Banany z cukru pudru” jest nieco przewrotny i nawiązuje do jednej z opowieści. Autorki nie chcą jednak zdradzać jej szczegółów.

    To jest historyjka, która się powtarzała, prawie każda z osób nam opowiadała o tym, że chodziła po banany z cukru pudru. Ale żeby zrozumieć dokładnie, o co chodzi, to trzeba zajrzeć do książki – zachęca Barbara Caillot Dubus.

    Tych anegdotek jest naprawdę bardzo dużo, jedne są bardziej śmieszne, drugie bardziej wzruszające. Jesteśmy już bardzo emocjonalnie związane z naszymi bohaterami – podkreśla Aleksandra Karkowska.

    Publikacja wzbogacona unikalnymi archiwalnymi fotografiami, rysunkami, listami i fragmentami pamiętników cieszy się dużym zainteresowaniem czytelników w różnym wieku. Nie brak też takich opowieści, które na długo zapadają w pamięć i pokazują, że dzieci w tamtych czasach musiały znaczniej szybciej dorosnąć.

    Jest taka historia, która pokazuje, jak bardzo odpowiedzialne były dzieci, których dzieciństwo przypadło na okres okupacji. Jedna pani wspomina, że jako 12-letnia dziewczynka zwijała bandaże podczas Powstania Warszawskiego, obierała ziemniaki, cerowała skarpetki powstańców. I ja do niej teraz mówię: „Pani Ewo, przecież pani miała tylko 12 lat”. A ona odpowiada „Pani Olu, ja byłam harcerką, miałam opaskę AK”. Więc to było bardzo wzruszające – dodaje Aleksandra Karkowska.

    Książka ukazała się nakładem  Oficyny Wydawniczej Oryginały.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Żywienie

    Sylwia Bomba: Nigdy nie stosowałam ozempicu. Dla mnie zdrowie jest ważniejsze niż efekt wizualny

    Celebrytka uważa, że leków typu Ozempic nie powinno się stosować jako złotych środków na odchudzanie. Bo choć pozwalają one w dość krótkim czasie pozbyć się zbędnych kilogramów, to odbywa się to kosztem zdrowia. Aby więc bezpiecznie i trwale zredukować masę ciała, trzeba przede wszystkim zmodyfikować dietę i prowadzić aktywny styl życia. To długi, ale wart starania proces. Ze swojego doświadczenia Sylwia Bomba wie, że nie ma jednej cudownej tabletki, dzięki której bez żadnego wysiłku uzyskamy wymarzony rozmiar S.

    Handel

    Dzięki sztucznej inteligencji przesyłki mogą trafiać do klientów tego samego dnia. Liczba takich dostaw w Amazon znacząco rośnie

    Prognozy rynkowe wskazują, że wart ok. 10 mld dol. globalny rynek dostaw realizowanych jednego dnia będzie w kolejnych latach dynamicznie rosnąć. Wpływają na to przede wszystkim oczekiwania konsumentów co do szybkich i terminowych doręczeń. Zarówno firmy kurierskie, jak i sklepy internetowe coraz mocniej inwestują w ten trend. W Amazon opcja Same-Day Delivery jest już możliwa w 135 lokalizacjach w Europie, a w tym roku przybędzie 20 kolejnych. W I kwartale br. Amazon dostarczył w tym trybie o 80 proc. paczek więcej niż przed rokiem. Głównie były to produkty z kategorii niezbędnych przedmiotów codziennego użytku.

    Moda

    Klaudia Zioberczyk: Doszłam już do takiego momentu, że jak wchodzę do sklepu, to mówię: wcale tego nie potrzebuję. Teraz stawiam na jakość, a nie na ilość

    Modelka zdaje sobie sprawę z tego, że trzeba być bardzo ostrożnym, by nie dać się nabrać na różne sztuczki marketingowe, nie ulegać czarowi wyprzedaży i promocji, a zamiast tego kompletować swoją garderobę z ponadczasowych zestawów, które będzie można wykorzystać na różne okazje. Klaudia Zioberczyk uważa, że greenwashing, czyli wywoływanie u konsumentów poszukujących towarów eko mylnego wrażenia, że oferowany produkt taki właśnie jest, to nieuczciwa praktyka. Temu zjawisku postanowiła więc dokładnie się przyjrzeć w swojej pracy magisterskiej.