Mówi: | Doda |
Funkcja: | wokalistka |
Doda sprzedaje swoje ciało w formie tokenów NFT. „To jest ogromny biznes. Cała Ameryka, całe Hollywood tym żyje, a Polska jest jeszcze trochę zdziwiona”
Wokalistka lubi być pionierką, wyznaczać trendy i iść z duchem czasu, dlatego też, kiedy tylko padła propozycja, by zeskanowała swoje ciało i wirtualnie je sprzedawała, kawałek po kawałku w 400 częściach, nie zastanawiała się ani chwili. Pierwsza partia ma cenę wywoławczą 200 dol., czyli ok. 750 zł. Kolejne fragmenty mają być już tylko droższe. Piosenkarka podkreśla, że NFT to inwestycja i technologia przyszłości, z której korzystają największe zagraniczne gwiazdy, ludzie biznesu i światowe marki.
Doda nieustannie zaskakuje swoich fanów. Jakiś czas temu pojawiła się informacja, że postanowiła sprzedać swoje ciało w formie 400 tokenów NFT. To jej kolejny nietypowy projekt, którego realizację rozważała już jakiś czas temu.
– Ktoś mi to zaproponował i wcześniej też sama o tym myślałam, zwłaszcza że to jest tak łatwa inwestycja. Można to łatwo zauważyć na przykładzie mojego NFT, bo powiedzmy pierwsza część mojego ciała była sprzedana za 250 dol., a za tydzień już za 350 dol., więc ci, co mieli ją jako pierwsi, mogą ją odsprzedać i zarobić te 100 dol., Myślę więc, że w ciągu tygodnia zarobić 100 dol. to jest całkiem niezła kwota – mówi agencji Newseria Lifestyle Doda.
NFT, czyli non fungible token, to specjalne certyfikaty własności, które powodują, że można stać się właścicielem czegoś, co np. istnieje tylko w świecie digitalu. Pierwszy zestaw składa się z 30 fragmentów ciała Dody, czyli tokenów. Wokalistka przekonuje, że jest to niezwykle intratny interes, bo wartość każdego jej NFT będzie rosła wraz z jej popularnością. Jednocześnie jest świadoma tego, że taki biznes może się spotkać z mieszanymi uczuciami. Specjalnie się tym jednak nie przejmuje. Czuje dumę z tego, że jest prekursorką, nie boi się ryzyka i otwiera się na rzeczy, które totalnie zaskakują.
– Jeżeli można zainwestować w ciało pierwszej osoby w świecie, której 3D ciała zostanie sprzedane w NFT, to się to robi. Bo masz coś pierwsza na świecie, jesteś właścicielem czegoś, co jest jedyne na świecie, wszystko następne już będzie miało mniejszą cenę i będzie wtórne. Zresztą to jest ogromny biznes. Cała Ameryka, całe Hollywood tym żyje, robi ogromne inwestycje, to się kręci i to dopiero się zaczyna. Polska na samym początku może jest trochę zdziwiona, ale krok ku przyszłości jest nieuchronnym krokiem i trzeba po prostu spojrzeć trochę szerzej i nie spierać się z faktami – mówi Doda.
Jeśli natomiast chodzi o nowości muzyczne, to piosenkarka zaprezentowała właśnie remiks do utworu Don’t Wanna Hide”, hitu lata wybranego przez słuchaczy RMF FM i widzów Polsatu. Podstawowa wersja singla została odsłuchana na Spotify prawie milion razy, a teledysk na YouTubie przekroczył 3 mln wyświetleń. Remiks został wykonany przez Skytecha.
– Moi fani zareagowali bardzo radośnie. Myślę, że wszyscy, którzy są entuzjastami mojej muzyki, cieszą się na każdą nowinkę. A ja bym chciała im zaprezentować jeszcze co najmniej jeden remiks mojego utworu, jeszcze bardziej klubowy, bardziej taneczny i kolejny singiel, więc do końca roku czeka ich trochę niespodzianek – mówi piosenkarka.
Czytaj także
- 2022-12-19: Zenek Martyniuk: Nie stosuję i nigdy nie stosowałem żadnej diety. Do sylwestra chcę zrzucić 3 kg, ale dzięki nartom i bieganiu
- 2022-11-09: Nadchodzi fala niewypłacalności przedsiębiorstw. Nie zatrzyma jej nawet ustabilizowanie cen energii
- 2022-10-21: Zakończenie kariery sportowca często oznacza start w poważnym biznesie. Obie te dziedziny mogą się od siebie uczyć
- 2022-09-05: Rośnie ryzyko niewypłacalności przedsiębiorstw. Polski biznes najgorsze ma jeszcze przed sobą
- 2022-09-09: Monika Richardson: W tym roku nie byłam nigdzie na wakacjach, bo musiałam zacisnąć pasa. Kontynuuję rozkręcanie Richardson School i nie mogłam sobie pozwolić na urlop
- 2022-11-04: Trening w szpilkach. Nowy trend wkracza do klubów fitness w Polsce
- 2022-07-18: Doda: Po wielu latach grania muzyki rockowej i po różnych upadkach, wzlotach i problemach prywatnych odnalazłam się w muzyce dance’owej
- 2022-07-27: Doda: Nie umiem randkować, chodzić, szukać i sprawdzać mężczyzn. Wierzę więc, że nowy program Polsatu będzie dla mnie intrygującym eksperymentem
- 2022-07-22: Doda: Byłam zakupoholiczką i wydawałam mnóstwo pieniędzy na ciuchy. W końcu zrozumiałam, że te szmaty nie są nic warte i tylko stymulują próżność
- 2022-08-11: Doda: 20 lat na scenie wcale nie minęło szybko. Pamiętam każdy problem, każdą kłodę i każdy dzień walki – nie było łatwo, ale było warto
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Gwiazdy

Andrzej Sołtysik: Moim popisowym numerem jest jajecznica – specyficzna, wyborna i wytrawna. Szkoda, że żona nie pozwala mi spędzać więcej czasu w kuchni
Dziennikarz zapewnia, że drzemie w nim spory potencjał kulinarny, niestety nie miał jeszcze okazji, by w stu procentach rozwinąć skrzydła i pokazać, na co go stać. Szansą może być więc cykl "W marcu jak w garncu", który jest jedną z wiosennych nowości „Dzień Dobry TVN”. Andrzej Sołtysik z niecierpliwością czeka na swoją kolej i ma nadzieję, że jego finezyjne dania zachwycą niejednego konesera.
Farmacja
Chorzy na stwardnienie rozsiane zyskują coraz lepszy dostęp do terapii. Udostępnienie podskórnych form podania leków może zrewolucjonizować ich leczenie i jakość życia

Lekarze wskazują, że zmiany w leczeniu stwardnienia rozsianego (SM) są jednym z największych osiągnięć medycyny w ostatnich latach. Wraz z pojawianiem się kolejnych leków i włączaniem ich do refundacji neurolodzy mają możliwość coraz lepszej personalizacji leczenia uwzględniającej styl i plany życiowe pacjenta. To o tyle istotne, że SM jest chorobą młodych ludzi, aktywnych zawodowo i społecznie, często kobiet, które mają plany macierzyńskie. W tym kontekście istotne jest nie tylko szybkie włączenie leczenia, w tym dobór odpowiedniej terapii w zależności od przebiegu choroby i jej intensywności, ale też zwiększanie dostępności nowych, wygodniejszych form podawania leków.
Edukacja
Czytanie książek już niemowlakom ułatwia im opanowanie języka. Efekty są jeszcze lepsze, jeśli rodzice czytają regularnie

Regularne czytanie książek nawet niemowlętom w wieku poniżej 12 miesięcy ułatwia im opanowanie umiejętności językowych – dowiedli naukowcy z Marshall University School of Medicine. Dotychczas było to potwierdzone u starszych dzieci. Ważna jest jednak systematyczność – rodzice, którzy zobowiązali się czytać jedną książkę dziennie, notowali lepsze postępy językowe swoich pociech. Tymczasem problem opóźnionego rozwoju mowy może dotyczyć nawet 15 proc. polskich dzieci i nie wszystkim udaje się szybko dogonić rówieśników.