Newsy

Anna Lewandowska: Są aż trzy odsłony „Czerwonego dywanu” w „Pytaniu na śniadanie”. Ten punkt naszego programu ma bardzo dobrą oglądalność

2024-11-15  |  06:24

Prezenterka zaznacza, że cykl, który prowadzi, cieszy się dużym zainteresowaniem widzów. Z tego też względu twórcy „Pytania na śniadanie” postanowili dać jej więcej czasu antenowego. W październiku „Czerwony dywan” zyskał nie tylko nową scenografię, ale także nową odsłonę. Anna Lewandowska podkreśla, że pozyskiwanie najświeższych informacji z kręgów show-biznesowych i dzielenie się nimi z odbiorcami sprawia jej dużą przyjemność.

– „Czerwony dywan” w naszym nowym studiu to przede wszystkim nowa scenografia, nowy mięciutki, puszysty dywan, bardzo wygodne fotele i wielka plazma, na której zaglądamy do świata znanych i lubianych – mówi agencji Newseria Lifestyle Anna Lewandowska.

Nowy wystrój i oprawa kącika show-biznesowego to jedna kwestia. Gospodyni tego miejsca cieszy się również z tego, że widzowie otrzymują teraz jeszcze większą porcję informacji.

– W jesiennej edycji „Pytania na śniadanie” mamy aż trzy odsłony „Czerwonego dywanu” i bardzo często pojawiają się u nas także gwiazdy, z którymi my prowadzące rozmawiamy. Trzy odsłony cyklu to oczywiście więcej pracy, ale my kochamy świat show-biznesu, więc bardzo się cieszymy, tym bardziej że „Czerwony dywan” to jest taki punkt naszego programu, który ma bardzo dobrą oglądalność, widzowie po prostu to lubią – mówi.

Anna Lewandowska zaznacza, że zależy jej na tym, by goście „Czerwonego dywanu” właśnie w studiu TVP zdradzali, co się dzieje w ich życiu prywatnym i zawodowym. Takie „gorące newsy”, które nie pojawiły się jeszcze w żadnym innym miejscu, są wręcz na wagę złota.

– W pierwszych odcinkach „Czerwonego dywanu” w tej nowej odsłonie pojawili się m.in. Jan i Ewelina Lisowska, która właśnie wydała nowy singiel i opowiedziała nam troszeczkę o swoim życiu prywatnym – mówi.

Prezenterka cieszy się, że to właśnie jej powierzono „Czerwony dywan”. Zna od kulis specyfikę pracy w telewizji, wie, jak reagować, gdy nie wszystko idzie zgodnie ze scenariuszem, i uważa, że to jest właśnie największy urok programów realizowanych na żywo.

– Pracuję w „Pytaniu na śniadanie” od ponad 10 lat. Najpierw tworzyłam ten program od strony poza kamerą, czyli go wydawałam, teraz jestem przed kamerą i uwielbiam tę pracę i sytuacje na żywo, kiedy czasami dochodzi nawet do różnych wpadek, ale właśnie o to chodzi, żeby zawsze z nich umiejętnie wybrnąć i też rozbawić widza – dodaje Anna Lewandowska.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Muzyka

Mika Urbaniak: Cały czas tworzę i mam w szufladzie dużo utworów. Teraz kończę moją nową płytę i mam nadzieję, że znowu sporo się będzie wokół mnie działo

Artystka pracuje właśnie nad nową płytą, która ma się ukazać jesienią. Będzie to piąty album w jej karierze i powrót po sześciu latach przerwy. Zwiastunem tego wydawnictwa jest singiel „Co masz na myśli?”. Mika Urbaniak zaznacza, że nowe kompozycje odzwierciedlają jej przemyślenia na temat miłości, siły, nadziei i odnajdywania siebie, a także pułapek przemysłu muzycznego, w którym – jej zdaniem, kobiety radzą sobie coraz lepiej i są bardziej pewne siebie. Jeśli natomiast chodzi o warstwę muzyczną tego krążka, to oprócz powrotu do hip-hopowych korzeni, będzie także można usłyszeć wpływy funku i popu.

Infrastruktura

Wzrost wynagrodzeń ekip budowlanych najmocniej wpływa na koszty budowy domu. Zainteresowanie inwestorów mimo to nieznacznie wzrasta

Budowa metra kwadratowego domu w Polsce kosztuje od 5,55 do 6 tys. zł w zależności od województwa – wynika z najnowszych analiz firmy Sekocenbud. Najdrożej jest w Warszawie, gdzie cena za metr kwadratowy domu przekroczyła już 6,2 tys. zł. Na przyrosty kosztów budowy domu wpływają zarówno drożejące materiały budowlane, jak i wyższe wynagrodzenia pracowników. Inwestorzy nie rezygnują jednak z budowy domów jednorodzinnych, co ma związek m.in. z wciąż wysokimi cenami mieszkań czy też obniżką stóp procentowych.

Farmacja

Endometrioza przez lata pozostawała lekceważonym problemem. Mimo że cierpi na nią 14 mln kobiet w Europie

Coraz więcej państw UE kompleksowo zaczyna się zajmować problemem endometriozy. W tej grupie państw jest także Polska, która od lipca wprowadziła nowy model bezpłatnej diagnostyki i opieki dla pacjentek z tą chorobą oznaczającą dla nich życie z chronicznym bólem. Podczas ubiegłotygodniowej debaty w Parlamencie Europejskim europosłowie wezwali Komisję Europejską do większej inicjatywy na forum unijnym: opracowania strategii walki z endometriozą i skierowania większych środków na badania nad tą chorobą.