Newsy

Dorota Deląg: Pojawię się w nowych odcinkach serialu „39 i pół”. Bardzo lubiłam grać rolę Kaśki

2019-05-17  |  06:16

Aktorkę ucieszył powrót na plan zdjęciowy serialu „39 i pół”. Przyznaje, że dekadę temu ta produkcja przyniosła jej sporą popularność. Teraz ponownie wiąże z tą rolą duże nadzieje. Na razie nie chce jednak zdradzać, jakie losy czekają Kaśkę Cichocką, jej bohaterkę, w nowych odcinkach.

Informacja o kontynuacji serialu „39 i pół” pojawiała się w mediach od dawna. Teraz wiadomo już na pewno, że hit sprzed lat powróci na antenę TVN, a emisję nowych odcinków zaplanowano na jesień. W pierwszej serii Dorota Deląg wcielała się się w rolę Kaśki Cichockiej – kochanki głównego bohatera – Darka Jankowskiego (Tomasz Karolak) i szefowej wytwórni muzycznej Dirty Truck. Kiedy straciła to stanowisko, postanowiła się zemścić na mężczyźnie i mocno mieszać w jego życiu. Scenarzyści zdecydowali, że jest to niezwykle barwna postać i nie może jej również zabraknąć w nowej odsłonie produkcji.

Wracamy na antenę TVN-u, jestem w obsadzie i wracam w roli Kaśki. Zdjęcia zaczynam już niebawem, jeszcze nie znam całego scenariusza, zobaczymy co będzie, ale bardzo lubiłam grać w tym serialu, więc zapraszam państwa – mówi agencji Newseria Dorota Deląg.

Dorota Deląg od wielu lat unika czerwonych dywanów i show-biznesowych imprez. Od kiedy z ekranów zniknął serial „39 i pół”, prowadziła talk-show „Między kuchnią a salonem”, który niestety dość szybko został zdjęty z anteny TVN-u, bo jak tłumaczono, pomysł był niedopracowany. Od jakiegoś czasu aktorka realizuje swój autorski projekt  fanpage „Poranek Doroty” na YouTube.

– Robię tam filmiki. To są filmy moje autorskie, krótkie, komentujące rzeczywistość. Ponieważ w internecie nie może być za długo i za nudno, więc te formuły mają tak do 2 minut, to jest absolutnie maks. Komunikuję się z moimi widzami poprzez te filmiki, poprzez posty i to jest to, co robię przez ostatni rok – mówi Dorota Deląg.

Dorota Deląg pracuje również jako trener, prowadzi warsztaty z autoprezentacji i prezentacji.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Farmacja

Antybiotykooporność coraz poważniejszym problemem. Wyizolowane ze śliny peptydy mogą się sprawdzić w walce z bakteriami wielolekoopornymi

Poszukiwanie alternatyw dla antybiotykoterapii nabiera coraz większego tempa. Duże nadzieje, zwłaszcza w kontekście szczepów wielolekoopornych, naukowcy wiążą z bakteriocynami i bakteriofagami. Badacz z Uniwersytetu Wrocławskiego prowadzi prace nad bakteriocyną, będącą peptydem izolowanym z ludzkiej śliny. Za swoje badania otrzymał Złoty Medal Chemii. Tymczasem problem antybiotykooporności może wynikać w dużej mierze z niewiedzy. Z Eurobarometru wynika, że tylko połowa Europejczyków zdaje sobie sprawę, że antybiotyki nie są skuteczne w walce z wirusami.