Newsy

Dorota Gardias nie planuje więcej dzieci

2013-11-28  |  10:55

Dorota Gardias miesiąc po porodzie wróciła na salony i zachwyciła szczupłą sylwetką oraz pięknym wyglądem. Wyznała jednak, że w rzeczywistości nie schudła tak mocno, w domu ma dużo pracy i miewa ciężkie dni. Na razie nie planuje kolejnych dzieci.

– Pod tym czarnym gorsetem mam gorset poporodowy. Mam też bieliznę specjalną, która modeluje sylwetkę – wyznała prezenterka. – To nie jest tak, że wszystkie mamy celebrytki, które wracają na salony z talią osy, faktycznie tę talię osy mają. Pod tym gorsetami, pod tymi sukienkami jest bielizna wyszczuplająca, specjalne pasy. Tak sobie radzimy, a przy tym trochę make–upu, fryzura i jest ok.

Dorota Gardias córeczkę Hanię urodziła na początku września. Gwiazda w macierzyństwie czuje się zrealizowana, jednak jak każda matka miewa gorsze dni.

– Podobnie jak inne matki mam wzloty i upadki. Nie chcę, żeby to zabrzmiało tak, że u mnie jest cudownie i bajkowo. Ja wszystko robię sama. Muszę ugotować, wyprasować, wszystko co trzeba zrobić w domu, zająć się dzieckiem. Też miewam gorsze dni, gorszy nastrój, gorszy humor, gorszą kondycje. Ostatnio się rozchorowałam, kompletnie nie mogłam się jakby pozbierać. Ale dałam radę – ujawnia prezenterka.

Pogodynka TVN niedługo kończy urlop macierzyński i wraca do pracy.

– Nie planuję na ten moment więcej dzieci, ale czas pokaże, jak to się wszystko poukłada – mówi Dorota Gardias.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Teatr

Katarzyna Pakosińska: Cieszę się, że miałam odwagę podjąć decyzję o rozstaniu z Kabaretem Moralnego Niepokoju. Rwało mnie już wtedy gdzie indziej

Kabareciarka przyznaje, że kiedy zaczęły się psuć relacje między nią a pozostałymi członkami Kabaretu Moralnego Niepokoju, to wtedy pojawiła się myśl, by opuścić grupę i zacząć się spełniać na innej płaszczyźnie zawodowej. Przekonuje też, że już wówczas miała w zanadrzu kilka ciekawych pomysłów na rozwój swojej kariery, a to tylko przyspieszyło decyzję o zerwaniu współpracy. I choć na początku trudno jej było się odnaleźć w nowej rzeczywistości, to z perspektywy czasu nie żałuje tamtego kroku. Z zapałem angażuje się w realizację nowych projektów, ale nie wyklucza, że jeszcze kiedyś znów zabłyśnie w kabarecie.

Media i PR

Wydawcy polskich mediów liczą na zmiany w przyjętej przez Sejm nowelizacji prawa autorskiego. Ruszają kolejne rozmowy z rządem

Polskie media apelują do polityków o zmiany w treści przyjętej przez Sejm nowelizacji ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Nowe przepisy, które po trzech latach opóźnienia wdrażają unijną dyrektywę Digital Single Market, dają teoretycznie wydawcom i dziennikarzom prawo do uzyskiwania wynagrodzeń od tzw. big techów za korzystanie z ich utworów. W praktyce może być to jednak trudne do wyegzekwowania. Dlatego media domagają się wzmocnienia pozycji wydawców.  Tym bardziej że obie strony muszą same wynegocjować te wynagrodzenia. – Chcemy mechanizmu, który gwarantuje nam, że w przypadku przedłużania się negocjacji z big techami, wkroczy organ rządowy – tłumaczy Marek Frąckowiak, prezes Izby Wydawców Prasy. Wydawcy liczą, że niezbędne poprawki pojawią się na etapie prac w Senacie.

Psychologia

Luna: W moim życiu jest więcej momentów zwątpienia i bezradności niż szczęścia i ekscytacji. Tylko tego nie pokazuję na Instagramie

Wokalistka chce, by jej pierwszy singiel zaprezentowany po Eurowizji był symbolem wewnętrznego odrodzenia, nowego początku i nadziei, bo choć życie pełne jest upadków, to najważniejsze jest, by z każdej porażki wyciągnąć odpowiednie wnioski, zawsze walczyć o swoje szczęście i odnaleźć w sobie siłę do działania. „Alive” to pełne emocji, intymne wyznanie Luny, ukazujące jej wewnętrzną walkę z wątpliwościami i przytłaczającymi myślami. Utwór opowiada o stanie zawieszenia między dwoma światami – rzeczywistym, pełnym wyzwań i wyimaginowanym, gdzie można znaleźć chwilowe ukojenie.