Mówi: | Dorota Wellman |
Funkcja: | dziennikarka |
Dorota Wellman: Potrzebujemy bezpośrednich spotkań z ludźmi. SMS nie pokaże mimiki i uczuć
Gwiazda TVN podkreśla, że prowadzi bogate życie towarzyskie, ograniczone jednak do wąskiego grona najbliższych przyjaciół i znajomych. Uwielbia celebrowanie chwil spędzanych na rozmowach, wspomnieniach i wspólnych żartach. Dziennikarka uważa, że takie spotkania są niezbędne współczesnym ludziom, którzy życie towarzyskie coraz częściej sprowadzają do kontaktów przez media społecznościowe.
Jedna z najbardziej lubianych polskich dziennikarek ceni swoją prywatność i unika jej pokazywania w mediach społecznościowych. W przeciwieństwie do większości gwiazd nie ma konta na Instagramie – można ją zobaczyć wyłącznie na zdjęciach publikowanych przez jej kolegów po fachu, zawsze w sytuacjach związanych z obowiązkami zawodowymi. Dorota Wellman uważa, że czas, który spędza w domu, powinien należeć wyłącznie do niej samej i jej najbliższej rodziny, i nie musi się nim dzielić z internautami.
– Nie muszę całemu światu opowiadać o tym, co zjadłam albo jak wyglądam, kiedy jem śniadanie. W telewizji pracuję, więc komunikuję ważne rzeczy za pomocą tego medium i już nie muszę tego powielać – mówi dziennikarka agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.
Dorota Wellman nie jest jednak typem samotnika. Prowadzi bogate życie towarzyskie, zamiast bywania na imprezach show-biznesowych woli jednak kameralne spotkania z bliskimi jej ludźmi. Dziennikarka podkreśla, że w codziennym życiu współczesnego człowieka jest coraz mniej miejsca na bliskość, której ekwiwalentem stają się kontakty za pomocą mediów społecznościowych i komunikatorów internetowych. Tymczasem ludzie potrzebują bezpośrednich spotkań z przyjaciółmi, rodziną i znajomymi.
– Twarzą w twarz, oko w oko, po to, żeby poczuć, posłuchać, zobaczyć mimikę. Tego nie ma w żadnym SMS-ie, żadnym e-mailu ani na żadnym społecznym portalu, przez internet po prostu nie da się tego zrobić – mówi Dorota Wellman.
Dziennikarka ma niezbyt liczne, ale bardzo oddane grono przyjaciół i znajomych, z którymi regularnie spotyka się na kolacjach lub kameralnych przyjęciach. Jej zdaniem gotowanie dla innych ludzi jest jednym z objawów miłości bądź sympatii dla nich. Jedzenie jest jednak jedynie miłym dodatkiem, najistotniejsze jest bowiem dla niej celebrowanie wspólne spędzanych chwil oraz rozmowa. Gwiazda Dzień Dobry TVN twierdzi, że na spotkaniach tych równie często rozmawia się o polityce, kulturze, bieżących wydarzeniach, jak i wspomina wspólne doświadczenia czy po prostu żartuje.
– Nas kręci to, że się widzimy i każdy powód, żeby się spotkać, jest dobry, to nie muszą być imieniny Cioci Kloci, nie muszą być święta Bożego Narodzenia, po prostu można się skrzyknąć cztery godziny wcześniej, spotkać się, zjeść cokolwiek, posiedzieć i porozmawiać – mówi Dorota Wellman.
Swoimi przemyśleniami na temat życia towarzyskiego i sposobami na jego ciekawą organizację gwiazda dzieli się w najnowszej książce. „Życie towarzyskie to poradnik”, w którym autorka przekonuje, że każdy pomimo natłoku obowiązków jest w stanie samodzielnie i bez obciążania budżetu przygotować przyjęcie, ugotować ciekawe potrawy i udekorować stół. W dziesięciu rozdziałach Dorota Wellman zawarła praktyczne porady, jak zorganizować piknik, andrzejki czy sylwestrowe party, oraz zachętę do spędzania czasu z bliskimi sobie ludźmi.
– Jeśli nie będziemy rozmawiać, to przestaniemy się w ogóle komunikować i będziemy się zachowywać jak obecni politycy, będziemy tylko się na siebie drzeć albo będziemy się obrażać. W trakcie spotkań towarzyskich uczymy się wymiany argumentów, rozmowy, przekomarzania, wszystkiego tego, co jest wielką sztuką, która zanika – mówi dziennikarka.
Książka „Życie towarzyskie” ukazała się nakładem wydawnictwa Edipresse Polska.
Do pobrania
Czytaj także
- 2025-07-29: Mika Urbaniak: Dążę do tego, by żyć w autentyczności. Stawiam więc granice w relacjach z innymi
- 2025-07-21: Maciej Dowbor: Mamy dom w Hiszpanii i tam odpoczywamy, ale na co dzień mieszkamy w Polsce. Tu pracujemy, płacimy podatki, a nasze córki chodzą do szkoły
- 2025-07-09: Dorota Szelągowska: W moim rodzinnym domu się nie przelewało. Od mamy i babci się nauczyłam, jak ugotować coś z niczego
- 2025-07-17: Dorota Szelągowska: Tęsknię za Darkiem „Stolarzem” przed kamerą. Ale mamy ze sobą kontakt i będziemy razem robić jakieś rzeczy youtube’owe
- 2025-07-24: Dorota Gardias: Jeżeli w wakacje chcemy mieszkać w luksusowym hotelu, korzystać ze SPA i jeść na mieście, to na pewno będzie drogo. Za niewielkie pieniądze również można się świetnie bawić
- 2025-06-12: Dorota Gardias: Przykre jest to, że wybory prezydenckie budzą tak negatywne emocje. Jest dużo złości, żalu i różnych zagrywek, które kompletnie nie są moje
- 2025-07-16: Dorota Gardias: Do sklepu czy na działkę najczęściej jeżdżę rowerem. W drodze do pracy ciężko byłoby mi utrzymać fryzurę, a przed kamerą muszę dobrze wyglądać
- 2025-05-30: Doda: Realizacja filmu o moim życiu obudziła wielu ludzi, którzy mi bardzo źle życzą. Wśród moich byłych też są jakieś nerwowe ruchy
- 2025-05-06: Dla większości Polaków praca to obowiązek. Tylko niewielka część czuje satysfakcję z wykonywanych zadań
- 2025-02-27: Malwina Wędzikowska: W dżungli przez miesiąc rewidowałam swoje życie. Przehulałam dużo czasu na toksycznych ludzi
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Muzyka

Mika Urbaniak: Dążę do tego, by żyć w autentyczności. Stawiam więc granice w relacjach z innymi
Wokalistka podkreśla, że życie w zgodzie z własnym wnętrzem wymaga nie tylko autorefleksji, ale także odważnego wyrażania siebie i dbania o własne potrzeby. Taki sposób funkcjonowania pomaga utrzymać komfort emocjonalny, pozwala maksymalnie wykorzystać drzemiący w nas potencjał i jest fundamentem szczęśliwego życia. Mika Urbaniak zwraca też uwagę na konieczność wyznaczania granic w relacjach z innymi i budowanie zdrowych relacji.
Ochrona środowiska
Mężczyźni generują dużo wyższy ślad węglowy z transportu i konsumpcji niż kobiety. Główne powody to spożycie czerwonego mięsa i jazda samochodem

Ślad węglowy generowany przez kobiety, liczony na podstawie diety i wykorzystania środków transportu, jest o jedną czwartą niższy w porównaniu do mężczyzn – donoszą francuscy i brytyjscy naukowcy na podstawie badań przeprowadzonych we Francji. Nawet po skorygowaniu wyników, na przykład o różnice płciowe w zapotrzebowaniu na kalorie, luka pozostaje bardzo duża. Tym, co w większości odpowiada za te różnice, są czerwone mięso i samochody – oba wysokoemisyjne i oba powiązane ze stereotypowym wizerunkiem mężczyzny.
Gwiazdy
Marcelina Zawadzka: Kiedyś sama decydowałam o swoim życiu i nie byłam od nikogo zależna. Teraz już przy opiece nad synkiem jestem zdana na pomoc innych

Prezenterka przyznaje, że bycie mamą to ciągłe wykraczanie poza swoją strefę komfortu, bo od momentu narodzin dziecka jest się całkowicie odpowiedzialnym za tę małą istotę i trzeba ustawić wszystko pod jej potrzeby. Każdego dnia macierzyństwo uczy ją pokory i pokazuje, że nie na wszystko ma wpływ i nie wszystkiemu jest w stanie zapobiec. Często nie pozostaje nic innego, jak przyjąć trudne doświadczenia i wyciągnąć z nich odpowiednią lekcję. Marcelina Zawadzka zdradza, że jej dziewięciomiesięczny syn już stawia pierwsze kroki i jest niezwykle ciekawy świata. Czasami towarzyszy jej także w pracy.