Newsy

Badanie USG 3D i 4D to obecnie najlepszy sposób na precyzyjną ocenę prawidłowego rozwoju płodu

2015-03-31  |  06:30
Mówi:dr n. med. Grzegorz Szewczyk
Funkcja:ginekolog położnik, onkolog
Firma:Babka Medica
  • MP4
  • Nowoczesne aparaty do USG w technologii 3D i 4D w przeciwieństwie do tradycyjnego dwuwymiarowego USG pokazują nie tylko szare plamy zrozumiałe wyłącznie dla lekarzy. Dzięki temu rodzice mogą zobaczyć każdą część ciała dziecka z niezwykłą precyzją, nawet jego twarz i uśmiech. Nowoczesne aparaty pozwalają także na wykonanie badania dopplerowskiego, a więc skontrolowania przepływu krwi i czynności serca.

    Aby ciąża przebiegała prawidłowo, przyszła matka powinna poddawać się regularnym badaniom, które pozwolą określić prawidłowy rozwój dziecka. Jedną z najlepszych metod diagnostycznych jest badanie USG, które powinno się wykonać przynajmniej trzy razy w czasie całej ciąży.

    – USG powinno być wykonywane w trzech okresach w czasie ciąży: pomiędzy 11. a 13. tygodniem i 6. dniem ciąży, pomiędzy 20. a 22. tygodniem ciąży i pomiędzy 30. a 32. tygodniem ciąży. Jeżeli lekarz prowadzący podejrzewa u pacjentki jakieś nieprawidłowości lub one występują, to zleca na swoje potrzeby wykonanie takiego badania – mówi dr n. med. Grzegorz Szewczyk, ginekolog położnik i onkolog, w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Lifestyle.

    Pomiędzy 11. a 13. tygodniem i 6. dniem ciąży należy wykonać tzw. USG genetyczne. Badanie to pozwala rozpoznać u płodu wady genetyczne, np. zespół Downa, Patau czy Edwardsa, wady rozwojowe, takie jak rozszczep podniebienia, oraz wady serca i innych narządów. USG genetyczne jest bezbolesne i bezpieczne zarówno dla matki, jak i płodu. Wykonuje się je głowicą przezbrzuszną, a w przypadku pacjentki otyłej – głowicą przezpochwową. Badanie jest refundowane tylko w wyjątkowych przypadkach, np. gdy kobieta przekroczyła 35. rok życia lub w jej rodzinie występowały wady genetyczne. Bez refundacji koszt badania wynosi ok. 250 zł.

    Nie jest to badanie sensu stricto genetyczne, tylko jest to badanie, które określa, czy u rozwijającego się płodu należy wykonać dodatkowe badania właśnie pod kątem nieprawidłowości, w tym nieprawidłowości genetycznych. Ponieważ w trakcie tego badania jesteśmy w stanie określić oprócz wad rozwojowych pewne specyficzne markery ultrasonograficzne, które są obecne przy wadach genetycznych. Jeśli stwierdzimy takie markery, jak np. nieprawidłową wartość przezierności karku, wówczas zalecamy pacjentce wykonanie kolejnych dodatkowych badań, w tym badań inwazyjnych – mówi dr n. med. Grzegorz Szewczyk.

    Badania, które może zlecić lekarz, to m.in. biopsja trofoblastu, amniopunkcja i kordocenteza. Między 20. a 22. tygodniem ciąży wykonuje się kolejne ważne badanie, które pozwala na wykrycie nieprawidłowości rozwojowych. Są one niewidoczne pomiędzy 11. a 13. tygodniem, ponieważ rozdzielczość aparatu nie pozwala na wykrycie drobnych niuansów odmienności budowy anatomicznej. Dzięki temu badaniu lekarz może skontrolować rozwój mózgu, kręgosłupa, serca i nerek płodu. Uzupełnieniem badania w 20. i 30. tygodniu ciąży może być badanie 3D, 4D. Nowoczesne aparaty USG 3D pozwalają na zrekonstruowanie obrazu płodu i wnętrza macicy.

    – Jego największą wartością jest wartość psychologiczna. Pozwala na obejrzenie twarzy dziecka, co zdecydowanie zwiększa możliwość nawiązania więzi z oczekiwanym potomstwem – mówi dr n. med. Grzegorz Szewczyk.

    Badanie 3D daje wyraźny i dokładny obraz dziecka, możliwy do odczytania nie tylko przez lekarza specjalistę, lecz także przez rodziców. Jeszcze lepszy obraz daje USG 4D  jest to obrazowanie trójwymiarowe w czasie rzeczywistym. Rodzice i lekarz mogą obserwować ruchy dziecka oraz pracę serca. Badanie to pozwala niezwykle precyzyjnie ocenić pracę mózgu, serca, nerek oraz rozwój twarzy i kręgosłupa.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Media

    Konsument

    Będzie ubywać mięsa na stołach Polaków. Eksperci radzą ograniczyć spożycie nawet o dwie trzecie

    Produkcja zwierzęca nie zniknie, ale będzie musiała zostać ograniczona – oceniają eksperci rynku żywności i podkreślają, że przemawiają za tym zarówno względy zdrowotne, jak i środowiskowe. Obecnie przeciętny Polak zjada ok. 75 kg mięsa rocznie, a wskazywana przez dietetyków zdrowa granica to ok. 20–25 kg.

    Podróże

    Radosław Majdan: W ferie jedziemy z chłopcami w góry. Nie umiem jeździć na nartach i nie ciągnie mnie na stok

    W przerwie między nagraniami do różnych projektów telewizyjnych i internetowych były piłkarz, a obecnie komentator sportowy wybiera się na odpoczynek. W planach są dwa kierunki: najpierw zagraniczny kurort narciarski, a później jakieś egzotyczne miejsce. Radosław Majdan zaznacza jednak, że sam nie potrafi jeździć na nartach, bo jako zawodowy sportowiec miał zapisane w kontrakcie, że nie może ryzykować na stoku. Ten wyjazd organizuje jednak z myślą o synach i ma nadzieję, że najmłodszy Heniu też szybko połknie bakcyla jak jego bracia.