Newsy

Do wyjazdu na zimowe ferie z dziećmi trzeba się dobrze przygotować. Najlepiej stworzyć listę rzeczy do spakowania

2016-01-22  |  06:20

Podczas pakowania bagażu na zimowy wyjazd rodzice powinni przede wszystkim zadbać o staranny dobór odpowiednich ubrań, które skutecznie ochronią dzieci przed mrozem i śniegiem oraz pozwolą utrzymać stałą temperaturę ciała nawet podczas długich spacerów. W tym przypadku najlepiej sprawdzi się odzież termoaktywna. W bagażu nie powinno też zabraknąć miejsca dla podręcznej apteczki, odpowiednich kosmetyków, środków pielęgnacyjnych i zabawek, które będą kojarzyć się dzieciom z domem.

Planując zimowy wyjazd z dziećmi, najpierw warto zrobić wstępną listę rzeczy, które mogą przydać się podczas ferii, a później – po zarezerwowaniu hotelu czy pensjonatu – zweryfikować rozpiskę, biorąc pod uwagę miejsce, styl wypoczynku i ofertę danego ośrodka.

Koniecznie musimy zabrać ciepłą kurtkę, spodnie ocieplane i przeciwdeszczowe – na wypadek szaleństw na śniegu, co najmniej dwie czapki, to samo z rękawiczkami. Małe dzieci uwielbiają łapać śnieg, sople lodu, lepić kulki śniegowe i przez to nawet podczas jednego spaceru potrzebujemy zmiany. Dobrze sprawdza się także odzież termoaktywna – mówi agencji informacyjnej Newseria Lifestyle Patrycja Wrotek z serwisu dzidziusiowo.pl.

Nie można również zapomnieć o podręcznej apteczce z syropem na kaszel i lekami przeciwgorączkowymi, o środkach pielęgnacyjnych i kosmetykach dostosowanych do wieku i potrzeb dziecka.

Na pewno potrzebujemy jakiegoś kremu ochronnego do twarzy, żeby ochronić ją przed zimnym powietrzem. Jeżeli wybierzemy się z dzieckiem w góry, to tam może być bardzo ostre słońce, a wtedy będziemy potrzebowali kremu z filtrem UV i okularów słonecznych. To zimowe słońce, szczególnie jeżeli odbija się od śniegu, jest bardzo ostre, dlatego może być bardzo szkodliwe i przeszkadzać naszym dzieciom – wyjaśnia Patrycja Wrotek.

Redaktorka z dzidziusiowo.pl przestrzega, by z niemowlęciem nie wychodzić na zewnątrz, gdy temperatura spada poniżej -10 st.C, a z przedszkolakiem – gdy za oknem jest poniżej -15 st. C. Warto również sprawdzić, czy dane pensjonat dysponuje wypożyczalnią sprzętu zimowego.

 – Jeżeli będziemy chodzić często na spacery, to warto zabrać ze sobą wózek, chustę lub jakieś nosidło. Bardzo ciekawą opcją dla dziecka są po prostu saneczki, pamiętajmy tylko, żeby zabrać dodatkowe kocyki – jeden pod pupę, a drugi do przykrycia dziecka, bo dziecko w takiej sytuacji szybko się wychładza i robi mu się zimno – mówi Patrycja Wrotek.

W pierwszych dniach maluch będzie się aklimatyzował. W tym czasie może mieć problemy ze snem i być bardziej marudny. Dziecko łatwiej przystosuje się do nowych warunków, jeśli będzie miało ze sobą ulubioną przytulankę, która przywoła dobre skojarzenia z domem rodzinnym.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Media

Konsument

Będzie ubywać mięsa na stołach Polaków. Eksperci radzą ograniczyć spożycie nawet o dwie trzecie

Produkcja zwierzęca nie zniknie, ale będzie musiała zostać ograniczona – oceniają eksperci rynku żywności i podkreślają, że przemawiają za tym zarówno względy zdrowotne, jak i środowiskowe. Obecnie przeciętny Polak zjada ok. 75 kg mięsa rocznie, a wskazywana przez dietetyków zdrowa granica to ok. 20–25 kg.

Podróże

Radosław Majdan: W ferie jedziemy z chłopcami w góry. Nie umiem jeździć na nartach i nie ciągnie mnie na stok

W przerwie między nagraniami do różnych projektów telewizyjnych i internetowych były piłkarz, a obecnie komentator sportowy wybiera się na odpoczynek. W planach są dwa kierunki: najpierw zagraniczny kurort narciarski, a później jakieś egzotyczne miejsce. Radosław Majdan zaznacza jednak, że sam nie potrafi jeździć na nartach, bo jako zawodowy sportowiec miał zapisane w kontrakcie, że nie może ryzykować na stoku. Ten wyjazd organizuje jednak z myślą o synach i ma nadzieję, że najmłodszy Heniu też szybko połknie bakcyla jak jego bracia.