Newsy

Dorota Gardias: Sesja z noworodkiem to genialna pamiątka. Taką fotografię można dać dziecku jako prezent na 18. urodziny

2014-11-28  |  06:50

Na noworodkowe sesje zdjęciowe decyduje się coraz więcej rodziców, nie tylko znanych. Aby takie fotografie były wspaniałą pamiątką i dobrą zabawą dla całej rodziny, dziecko musi mieć zapewniony komfort i poczucie bezpieczeństwa. Dorota Gardias, która zdecydowała się na sesję z córeczką Hanią, przestrzega, że fotograf nie powinien używać innego światła niż dzienne, a w studio zdjęciowym powinno być wystarczająco ciepło, by niemowlę nie zmarzło, nawet będąc w samej pieluszce. Dziecko cały czas musi też czuć bliskość rodziców.

Fotografia noworodkowa w ostatnich latach stała się niezwykle popularna. Modę tę zapoczątkowały gwiazdy, które chętnie pokazują swoje nowo narodzone dzieci na okładkach kolorowych pism. W ten sposób swoimi pociechami pochwalili się m.in. Tom Cruise i Katie Holmes, Brad Pitt i Angelina Jolie, Jessica Alba oraz Jennifer Lopez. Spośród polskich gwiazd na sesję z dziećmi zdecydowali się Katarzyna Skrzynecka i Marcin Łopucki, Natasza Urbańska i Janusz Józefowicz, a także Agustin Egurrola i Nina Tyrka. Obecnie sesje z noworodkami są niezwykle popularne nie tylko wśród gwiazd. Takie zdjęcia stanowią bowiem piękną pamiątkę zarówno dla dziecka, jak i dla rodziców.

Wszyscy są zachwyceni, bo mają przepiękną pamiątkę. I to jest też genialna pamiątka i genialny prezent dla dziecka, dla samego dziecka, które już podrośnie, może otrzymać je w prezencie na osiemnastkę. Uważam, że to coś pięknego – mówi Dorota Gardias w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Lifestyle.

Rodzice bardzo często mają jednak obawy, czy sesja zdjęciowa nie będzie dla ich dziecka zbyt męcząca lub wręcz niebezpieczna. Eksperci radzą, aby zawsze wybierać fotografa, który ma udokumentowane doświadczenie w pracy przy tego typu sesjach. Zawsze należy pamiętać, że dziecko jest najważniejsze i to jego wygoda powinna być priorytetem w czasie pracy w studiu fotograficznym. Fotograf nie powinien używać ostrych świateł, które mogą podrażniać delikatne oczy malucha, w pomieszczeniu powinno być ciepło, a wszystkie materiały lub powierzchnie, na których dziecko leży, muszą być delikatne i bezpieczne dla jego skóry. Dziecko musi leżeć też w bezpiecznym miejscu, być najedzona i cały czas czuć bliskość rodziców.

Byłam zachwycona i zobaczyłam, jak to faktycznie wygląda i jakie to może być przyjemne dla rodzica. Ale wiem, że są też tacy ludzie, którzy robią zdjęcia z przypadku i są na to dowody w internecie – małe dzieciaczki leżące na kocyku na podłodze, co jest niedopuszczalne. W ogóle trzeba pamiętać o tym, że takie pozycje, jak na pięknych pocztówkach, te pięknie ułożone dzieci w pozycji embrionalnej – takie zdjęcia można wykonać tylko do trzeciego tygodnia życia, ponieważ później zdolność takiego zwinięcia się u dziecka zanika – mówi Dorota Gardias.

Jedna z najbardziej znanych polskich prezenterek pogody także zdecydowała się na sesję z nowo narodzoną córeczką Hanią. Zdjęcia ukazały się w magazynie „Aktywna Mama. Dorota Gardias przyznaje, że swój udział w sesji uzależniła od wielu warunków, które miały zagwarantować komfort i poczucie bezpieczeństwa jej córce.

– Akurat w związku z tym, że byłam wszystkiego bardzo świadoma, to zanim zrobiłam taką sesję z moją Hanią, postawiłam pewne warunki, które mają być spełnione. I dopiero wtedy pojawiłam się na planie z moją córką, czyli ona miała swój pokoik, ona miała swoje miejsce, gdzie mogła sobie pospać, musiało być tam ciepło. Ekipa była przygotowana – mówi Dorota Gardias.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Farmacja

Antybiotykooporność coraz poważniejszym problemem. Wyizolowane ze śliny peptydy mogą się sprawdzić w walce z bakteriami wielolekoopornymi

Poszukiwanie alternatyw dla antybiotykoterapii nabiera coraz większego tempa. Duże nadzieje, zwłaszcza w kontekście szczepów wielolekoopornych, naukowcy wiążą z bakteriocynami i bakteriofagami. Badacz z Uniwersytetu Wrocławskiego prowadzi prace nad bakteriocyną, będącą peptydem izolowanym z ludzkiej śliny. Za swoje badania otrzymał Złoty Medal Chemii. Tymczasem problem antybiotykooporności może wynikać w dużej mierze z niewiedzy. Z Eurobarometru wynika, że tylko połowa Europejczyków zdaje sobie sprawę, że antybiotyki nie są skuteczne w walce z wirusami.