Mówi: | Jeannette Kalyta |
Funkcja: | położna |
Kobieta jest w stanie urodzić bez znieczulenia. Sporo zależy od jej nastawienia i wiedzy przekazanej przez położną
W czasie ciąży kobieta doświadcza skrajnych emocji – od podekscytowania i radości, po niepokój, a nawet paniczny lęk. Największym źródłem strachu jest perspektywa bólu podczas porodu i ewentualnych komplikacji. Najskuteczniejszym sposobem uśmierzania bólu przy porodzie jest znieczulenie zewnątrzoponowe. Korzystanie z niego nie jest regułą, ale w dużej mierze wpływa na decyzję o rodzeniu siłami natury.
Każda kobieta w ciąży, nawet ta najbardziej pewna siebie, w jakimś stopniu obawia się tego, jak sobie poradzi i co się wydarzy podczas porodu.
– Coraz więcej kobiet boi się porodu. Myślę, że jest to związane z brakiem wsparcia i edukacji – nie zawsze internet daje nam dobre podstawy edukacyjne. Warto, aby kobiety chodziły do szkoły rodzenia, aby zdobywały tę wiedzę wcześniej. Najbliższą osobą, która wspiera kobietę w czasie ciąży i w trakcie porodu, jest jej partner, dlatego warto przyjść razem do szkoły rodzenia i zdobyć tę wiedzę, bo zdobywanie wiedzy na sali porodowej to jest już niestety za późno – mówi agencji Newseria Jeannette Kalyta, położna.
Poród niewątpliwie jest jednym z najważniejszych i radosnych wydarzeń w życiu kobiety, jednak sporo przyszłych matek postrzega go tylko w kategorii bólu. Jeśli kobieta zdecyduje się na korzystanie ze znieczulenia zewnątrzoponowego od samego początku porodu, musi poczekać, aż rozwarcie szyjki macicy osiągnie 2–3 cm. Wcześniejsze podanie leku znieczulającego mogłoby wstrzymać akcję porodową.
– Znieczulenie zewnątrzoponowe to redukcja bólu porodowego, ono nazywa się znieczuleniem, ale naprawdę chodzi o to, aby kobieta miała wyłączone najbardziej dokuczliwe bodźce, natomiast, żeby czuła, co dzieje się z jej ciałem. Staramy się znieczulać panie, tak aby mogły one po znieczuleniu przyjąć choćby pozycję wertykalną. Jestem przekonana, że dzięki znieczuleniu kobiety częściej decydują się na poród drogami natury. Sama świadomość, że mogę wybrać, mam wybór, mogę takie znieczulenie wziąć i nie jest to żaden wstyd, oczywiście pomaga – mówi Jeannette Kalyta.
Paniom czekającym na rozwiązanie Jeannette Kalyta radzi, by nie bały się bólu – skurcze macicy są po to, by pomóc dziecku przyjść na świat. Trzeba więc skupić się na sygnałach, jakie wysyła nasze ciało i poczuć, jak pracuje każdy mięsień. Nie warto walczyć ze skurczami, lepiej poddać się im, bo w tej sytuacji ból jest sprzymierzeńcem, a nie wrogiem.
– Kobieta jest w stanie urodzić bez znieczulenia. Myślę, że nie warto planować tego, że chcę tego znieczulenia bądź na pewno go nie chcę, bo w trakcie porodu może się okazać, że będzie zupełnie inaczej. Kiedyś w Polsce znieczulenie było luksusem i było płatne. Myśleliśmy, że w sytuacji, gdy w tej chwili znieczulenie jest refundowane przez NFZ, tych znieczuleń będzie dużo więcej, ale w rzeczywistości jest ich tylko odrobinę więcej, co pokazuje, że część kobiet rodzi bez znieczulenia i w ogóle go nie potrzebuje – podkreśla Jeannette Kalyta.
Bardzo ważne jest również nastawienie na poród i tutaj jest olbrzymia rola lekarza prowadzącego oraz położnej.
– Kobiety pytają, kiedy najwcześniej będą mogły wziąć znieczulenie lub kiedy będzie ostatni moment, gdy będą mogły zdecydować. W Polsce nie w każdym szpitalu dostępny jest anestezjolog, który jest przypisany tylko do sali porodowej i jest na każde zawołanie kobiety rodzącej, są szpitale wieloprofilowe, gdzie na dyżurze jest jeden anestezjolog obsługujący cały szpital, więc nie jest to możliwe. Mam nadzieję, że ta sytuacja poprawi się z czasem – mówi Jeannette Kalyta.
Znieczulenie zewnątrzoponowe podaje anestezjolog. Przyszłe mamy muszą być jednak poinformowane o negatywnych skutkach tego zabiegu. Najczęstszym powikłaniem po podaniu znieczulenia zewnątrzoponowego jest spadek ciśnienia krwi u kobiety.
– Trzeba wbić igłę do przestrzeni zewnątrzoponowej, jest do tego wymagana odpowiednia pozycja kobiety, która czasami w skurczach jest trudna do przyjęcia. Zawsze może dojść do powikłania, które nie jest częste, ale się zdarza, czyli przebicia opony twardej, wtedy są te słynne bóle głowy, o których czyta się w internecie na forach – mówi Jeannette Kalyta
Przyszłe mamy mają również do wyboru sporo innych możliwości. Mogą skorzystać na przykład z metod niefarmakologicznych – co prawda nie wyłączą one bólu, natomiast pomagają go nieco uśmierzyć.
– Jeśli coś mnie boli, a lubię wodę, mogę wejść do wanny, mogę się zrelaksować w ciepłej wodzie, mogę się przygotować w przerwie międzyskurczowej na skurcz, który jest bolesny. Istnieje też urządzenie TENS – to elektrody, które pomagają przy bólach kręgosłupa, zwłaszcza na początku porodu, można przykleić te elektrody, pacjentka dozuje sobie impulsy elektryczne, które znieczulają miejsce, nerwy nie przewodzą bólu tak jak wcześniej. Poza tym, w niektórych szpitalach korzysta się z podtlenku azotu, z gazu, który niektóre panie sobie chwalą – podkreśla Jeannette Kalyta.
Czytaj także
- 2024-09-18: Część kosmetyków może być groźna dla kobiet w ciąży. Zwiększają ryzyko nadciśnienia
- 2024-08-12: Ginekolodzy biją na alarm: przyszły tata to nie tylko dawca nasienia. Mężczyźni nadal zbyt rzadko uczestniczą w przygotowaniach do ciąży
- 2024-04-17: Skutki zbyt długich sesji gier wideo mogą być bolesne. Naukowcy rekomendują, aby nie przekraczać 3 godz. dziennie [DEPESZA]
- 2024-08-02: Lenka Klimentová: Od 12. roku życia męczą mnie silne migreny. Najbardziej cierpiałam w czasie ciąży, kiedy nie mogłam brać tabletek
- 2024-02-23: Prognozy bólu powiązanego z pogodą byłyby pożyteczną innowacją. Osoby wrażliwe na zmiany aury mogłyby się lepiej do nich przygotować
- 2023-08-22: Małgorzata Tomaszewska: Na początku nie chciałam głośno mówić o ciąży. Widzowie jednak bardzo szybko dostrzegli mój odmienny stan
- 2023-08-16: W wyniku ekspozycji na słońce bez odpowiedniej ochrony może dojść do oparzenia słonecznego. By złagodzić jego efekty, należy unikać domowych metod jak kefir czy śmietana
- 2023-08-11: Magdalena Stużyńska: Nowa seria „Przyjaciółek” będzie zbudowana na bazie ważnego wydarzenia w życiu bohaterów. Będą wątki dramatyczne, kryminalne i sentymentalne
- 2023-08-03: Aktywność fizyczna zwiększa tolerancję na ból. Może to być element strategii w łagodzeniu bólu przewlekłego
- 2023-06-19: Badanie IRCenter: Prawie 3/4 Polek z powodu zaostrzonych przepisów aborcyjnych obawia się zajść w ciążę. Zdaniem 71 proc. przełożą się one na spadek liczby urodzeń
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Psychologia

Qczaj: Moja siostra przeszła załamanie psychiczne. Dźwigamy na swoich barkach bardzo dużo i czasami po prostu nie mamy już siły
Trener przeżył niedawno prawdziwe chwile grozy po tym, gdy jego siostra trafiła do szpitala. Mimo że jest już dorosła, to nadal czuje się za nią odpowiedzialny, tak samo jak wtedy, kiedy opiekował się nią po wyjeździe mamy do USA. Jednocześnie Qczaj apeluje do tych, którzy zmagają się z jakimś kryzysem psychicznym, by nie wstydzili się mówić o swoich problemach i mieli odwagę prosić o pomoc. Dzięki temu można zapobiec tragedii.
Konsument
Otyłość i niedożywienie u seniorów często idą w parze. Źródłem problemu często tańsza, wysokoprzetworzona żywność

Niemal 64 proc. osób między 65. a 74. rokiem życia ma nadmierną masę ciała. Co piąty senior cierpi z powodu niedożywienia. Szczególną sytuacją jest taka, w której osoba starsza jest otyła, ale jednocześnie niedożywiona jakościowo. U źródeł problemów żywieniowych leżą z jednej strony mechanizmy związane z fizjologią starzenia się oraz różne choroby towarzyszące, a z drugiej – czynniki ekonomiczne i psychologiczne, takie jak samotność czy brak wystarczających środków. Eksperci zwracają uwagę na to, że ważne jest edukowanie i aktywizowanie seniorów, ponieważ zarówno otyłość, jak i niedożywienie prowadzą do poważnych konsekwencji zdrowotnych.
Gwiazdy
Anna Powierza: Mimo wyniku wyborów prezydenckich z czasem będzie mniej podziałów w społeczeństwie. Chciałabym pierwszej damy, która stoi po stronie kobiet

Aktorka nie dziwi się, że wynik wyborów prezydenckich budzi tak ogromne emocje, bo przecież niemal równej połowie głosujących niezwykle trudno pogodzić się z tym, że nie wygrał właśnie ich faworyt. Eksperci zastanawiają się, jak będzie teraz wyglądał polityczny krajobraz, rządzący już podejmują pewne kroki, a Anna Powierza chce wierzyć, że nowy lokator Pałacu Prezydenckiego sprosta wyzwaniu i udowodni, że głos oddany na niego nie został zmarnowany. Na wysokości zadania powinna także stanąć jego żona.