Mówi: | Małgorzata Tomaszewska |
Funkcja: | prezenterka |
Małgorzata Tomaszewska: Na początku nie chciałam głośno mówić o ciąży. Widzowie jednak bardzo szybko dostrzegli mój odmienny stan
Choć widzowie „Pytania na śniadanie” od jakiegoś czasu podejrzewali, że prezenterka jest w ciąży, to ona sama do pewnego momentu nie odnosiła się do tych komentarzy. Radosną nowiną postanowiła podzielić się dopiero na finiszu pierwszego trymestru. Za kilka miesięcy Małgorzata Tomaszewska zostanie mamą po raz drugi. Jej pierworodny syn Enzo ma sześć lat. Gwiazda TVP zapewnia, że na razie czuje się bardzo dobrze i nie zamierza robić sobie przerwy od pracy.
O zmianach w swoim życiu prezenterka najpierw poinformowała followersów na Instagramie. Chwilę później tę oficjalną już informację przekazali widzom jej koledzy z „Pytania na śniadanie”.
– Dziękuję bardzo za gratulacje, za życzliwość moich kolegów, którzy wiedzieli nieco wcześniej, ale czekali na odpowiedni moment, kiedy ja sama będę chciała podzielić się tą wiadomością ze światem. Bardzo zależało mi na tym, żeby jednak do pewnego momentu trzymać tę ciążę w tajemnicy ze względu na stan zdrowia. Póki nie było wszystko wiadomo, to żeby nie zapeszać, do trzeciego miesiąca po prostu nie chciałam mówić o tym głośno. Wolałam poczekać aż do chwili, kiedy wszystko będzie już bardziej pewne – mówi agencji Newseria Lifestyle Małgorzata Tomaszewska.
Widzowie są jednak bardzo spostrzegawczy i ciężko cokolwiek przed nimi ukryć. Wnikliwe oczy szybko dostrzegły odmienny stan prezenterki.
– Byli widzowie, którzy pisali komentarze, że pani Małgosia chyba jest w ciąży, widać to po oczach, więc jakieś przewidywania były. I po raz pierwszy były to przewidywania na podstawie twarzy, oczu. Bo miałam też kilka takich sytuacji, że sukienka była obcisła i gdzieś tam pojawiły się wzdęcia i już były pytania, czy przypadkiem nie jestem w ciąży – wspomina.
Prezenterka przyznaje, że tym razem te podejrzenia wprawiły ją w niemałe zakłopotanie.
– Patrzyłam na te komentarze wystraszona, nic z nimi nie robiłam, nie reagowałam, nie odpisywałam, no ale dobrze wiedzieli, tak że gratuluję tym wszystkim, którzy mają laser w oczach – mówi.
Małgorzata Tomaszewska podkreśla, że jeśli tylko zdrowie jej na to pozwoli, to chciałaby pracować do ostatnich tygodni ciąży. Docenia też to, że na planie „Pytania na śniadanie” może liczyć na wsparcie i pomoc całej ekipy.
– Mam taką skrytkę pod kanapą w „Pytaniu na śniadanie” i tam właśnie chowam talerz z jedzeniem, więc jak tylko jest przerwa, to wyjmuję ten talerz i przy gościach mówię: „Przepraszam bardzo, ja naprawdę muszę coś zjeść” i wszyscy są bardzo wyrozumiali. Czasem też kucharze specjalnie dla mnie coś przyrządzają, bo wiedzą, że jestem głodna. Zawsze mam pomoc. Jak trzeba, to też Olek Sikora przywozi mnie do pracy albo po drodze czasami mnie z niej odbiera – dodaje.
Wiadomo już jednak, że prezenterki nie zobaczymy w najbliższych edycjach „The Voice of Poland” i „The Voice Senior”.
Czytaj także
- 2024-07-16: Handel odczuwa kryzys demograficzny. Pracownicy zagraniczni i automatyzacja sposobem na niedobór kadr
- 2024-06-26: Katarzyna Dowbor: Kocham Andaluzję. Z przyjemnością jeżdżę tam na wakacje do domu moich dzieci
- 2024-05-29: Katarzyna Dowbor: Kiedy odchodziłam z TVP, to była to taka rodzinna telewizja. Teraz to już jest porządna fabryka, ale ja się szybko przestawiłam
- 2024-06-05: Beata Tadla: „Pytanie na śniadanie” jest sporym wyzwaniem. Nawet przez sekundę nie zatęskniłam za swoim dawnym życiem zawodowym
- 2024-07-16: Klaudia Carlos: Propozycja Kingi Dobrzyńskiej dotycząca „Pytania na śniadanie” sprawiła mi wielką radość i przyjemność. To dla mnie duży awans zawodowy
- 2024-06-24: Klaudia Carlos: W „Pytaniu na śniadanie” pracuje się bardzo dobrze. Jest miła atmosfera i czujemy wsparcie z każdej strony
- 2024-07-04: Robert El Gendy: Jestem śpiochem i przychodzę do studia w ostatniej chwili. Raz nie obudziłem się na czas i dopiero telefon z redakcji postawił mnie na nogi
- 2024-07-11: Robert El Gendy: Z Klaudią Carlos jesteśmy różni charakterologicznie, ale doskonale się uzupełniamy. Jak mam słabszy dzień, to ona przejmuje kontrolę nad rozmową lub odwrotnie
- 2024-07-24: Katarzyna Pakosińska: Uwielbiam programy na żywo i nieprzewidziane sytuacje. Duże doświadczenie dała mi praca na estradzie
- 2024-07-10: Katarzyna Pakosińska: Cieszę się, że miałam odwagę podjąć decyzję o rozstaniu z Kabaretem Moralnego Niepokoju. Rwało mnie już wtedy gdzie indziej
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
![](/files/1922771799/n-innowacje_1.png)
Jedynka Newserii
![](/files/1922771799/n-biznes_1.png)
Ochrona środowiska
![](/files/1922771799/fleming-otoczenie-2-foto-1-ram,w_274,r_png,_small.png)
Patrzenie na zieleń może zwiększyć komfort życia mieszkańców miast. Najbardziej kojąco działał widok drzew
Zmniejszenie odczucia lęku i zwiększenie odprężenia to główne korzyści wynikające z nawet wzrokowego kontaktu z zielenią – dowiedli brytyjscy i izraelscy naukowcy. Okazało się, że największe korzyści czerpiemy z patrzenia na drzewa, a wyraźny dobroczynny wpływ natury na dobrostan psychiczny można zauważyć nawet po krótkim spacerze. To ważne wskazówki dla urbanistów, które mogą być pomocne w optymalnym planowaniu przestrzeni miejskiej. Kontakt wzrokowy z zielenią nie wpływa natomiast na zdolności poznawcze.
Gwiazdy
Edyta Herbuś: Joga pozwala mi zadbać o systematyczny przepływ dobrej energii i harmonię. Mam bardzo dobry kontakt ze swoim ciałem
![](/files/1922771799/191-herbus-joga-foto,w_133,_small.jpg)
Tancerka kompleksowo dba o swoje zdrowie i o ciało. Nie daje sobie taryfy ulgowej i zawsze, niezależnie od ilości obowiązków zawodowych, stara się znaleźć czas, by wykonać pakiet ulubionych ćwiczeń. Edyta Herbuś zdążyła się już przekonać, że niezwykle korzystny wpływ na jej kondycję i dobre samopoczucie ma także joga. Systematyczne jej praktykowanie umożliwia bowiem swobodny przepływ energii i pozwala utrzymać życiową równowagę. Nie ukrywa więc, że jest wielką miłośniczką tej aktywności i poleca ją także innym.
Handel
E-konsumenci wybierają jak najszybsze i najprostsze opcje płatności online. Coraz bardziej interesują się płatnościami odroczonymi i ratalnymi
![](/files/1922771799/tpay-platnosci-foto,w_133,r_png,_small.png)
Szybkie płatności, a w szczególności Blik, to metody najchętniej wybierane przez klientów podczas zakupów internetowych. W ostatnim czasie rośnie jednak popularność płatności odroczonych oraz rozłożenia płatności na raty – twierdzą przedstawiciele e-commerce. Niezmiennie ktoś, kto chce osiągnąć sukces w handlu w sieci, musi oferować wszystkie możliwe metody płatności. Jeśli klient nie znajdzie na stronie swojej ulubionej, zwykle rezygnuje z zakupu.