Mówi: | dr n. med. Ewa Kurowska |
Funkcja: | ginekolog-położnik |
Firma: | Medicover |
Przybywa metod znieczulenia porodowego. Stosuje się m.in. gaz rozweselający
Metody łagodzeniu bólu w położnictwie są coraz skuteczniejsze i wiążą się z coraz mniejszą liczbą działań niepożądanych.
– Najczęściej stosowanymi znieczuleniami są znieczulenia zewnątrzoponowe i podpajęczynówkowe. Tego pierwszego używa się do porodu dlatego, że umożliwia pacjentce aktywne spędzenie pierwszego okresu porodu w miarę bezboleśnie. Natomiast tego drugiego najczęściej używana się przy cięciach cesarskich i powoduje ono de facto odcięcie dolnej połowy ciała i brak możliwości ruchu pacjentki – mówi agencji informacyjnej Newseria Lifestyle dr n. med. Ewa Kurowska, ginekolog-położnik z kliniki Medicover.
Obie metody są znacznie bezpieczniejsze od znieczulenia ogólnego, czyli narkozy. Pozwalają na w pełni świadome przeżycie chwili narodzin.
Coraz bardziej popularnym lekiem na salach porodowych jest również gaz rozweselający, czyli mieszanina podtlenku azotu z tlenem. Kobieta może samodzielnie dozować go przez specjalny ustnik. Gaz nie eliminuje całkowicie bólu, ale sprawia, że jest znacznie łatwiejszy do zniesienia.
W łagodzeniu bólu porodowego bardzo duże znaczenie ma współpraca z położną oraz zespołem lekarskim. Dla niektórych kobiet jest to jedyna metoda zmniejszania dolegliwości porodowych.
– Są takie pacjentki, które życzą sobie urodzić w szpitalu, ale w sposób jak najbardziej naturalny, czyli bez żadnego znieczulania, bez ewentualnie dodatkowych leków, o ile to możliwe. U większości z nich poród również odbywa się rewelacyjnie – dodaje Ewa Kurowska.
Istnieją również alternatywne sposoby uśmierzania bólu, które mogą być stosowane niezależnie od wybranej metody porodu, w tym ćwiczenia oddechowe, ciepłe kąpiele i kompresy, masaż oraz wsparcie osoby bliskiej.
Czytaj także
- 2024-02-23: Prognozy bólu powiązanego z pogodą byłyby pożyteczną innowacją. Osoby wrażliwe na zmiany aury mogłyby się lepiej do nich przygotować
- 2023-08-03: Aktywność fizyczna zwiększa tolerancję na ból. Może to być element strategii w łagodzeniu bólu przewlekłego
- 2023-05-26: Młode Polki rzadziej chcą zostawać mamami. Decyzji o macierzyństwie towarzyszy mnóstwo obaw
- 2022-06-24: Specjalistyczne karetki pozwalają ratować życie noworodków po niedotlenieniu. Taki sprzęt trafił właśnie do szpitala w Łodzi
- 2021-09-08: Agnieszka Hyży: W telewizji będzie mnie można zobaczyć dopiero na wiosnę. Teraz bardziej skupiam się na projektach offline’owych i związanych z moim biznesem
- 2021-01-11: Sztuczna inteligencja pozwoli zapobiegać przedwczesnym porodom. Opracowywana przez Polaków technologia uratuje wiele noworodków od niepełnosprawności, a nawet śmierci
- 2020-09-15: Paula Tumala: Mam kompleksy i chciałabym wyglądać zupełnie inaczej
- 2020-08-12: Barbara Kurdej-Szatan: Jestem w kontakcie z produkcją „M jak miłość” i po porodzie ustalimy termin powrotu. W grudniu wracam do grania spektakli
- 2020-06-18: Dobry okres dla księgarni internetowych. Ze względu na bezpieczeństwo zyskiwały również e-booki
- 2019-07-16: Polki spędzają z dziećmi najwyżej rok po porodzie. O powrocie do pracy decydują głównie względy ekonomiczne
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
![](/files/1922771799/n-innowacje_1.png)
Jedynka Newserii
![](/files/1922771799/n-biznes_1.png)
Teatr
![](/files/1922771799/czule-slowka-aktorzy-ram,w_274,r_png,_small.png)
Eliza Rycembel: Sztukę „Czułe słówka” zrobiliśmy na podstawie znanego filmu. Udało się uwspółcześnić tę historię i przenieść ją na nasze realia
Już po pierwszych przedstawieniach Eliza Rycembel i Krzysztof Dracz widzą, że bardziej współczesna teatralna wersja obsypanego Oscarami kinowego hitu sprzed 40 lat również przypadła do gustu widzom. „Czułe słówka” w reżyserii Pawła Paszta to historia wzruszająca, ale nie ckliwa, z odpowiednią dozą akcentów dramatycznych i komediowych. Spektakl opowiada o trudnej relacji nadopiekuńczej matki i córki, która czując się przytłoczona jej miłością i oczekiwaniami, decyduje się na szybkie małżeństwo i opuszczenie domu.
Inwestycje
Polskie wybrzeże przyciąga coraz więcej turystów z zagranicy. Apartamenty nad morzem wracają do łask inwestorów
![](/files/1922771799/lipinski-apartamenty-foto,w_133,r_png,_small.png)
Polskie wybrzeże z każdym rokiem cieszy się rosnącym zainteresowaniem krajowych, ale i zagranicznych turystów – głównie z Niemiec, Czech, Szwecji i Norwegii. Tym, co przyciąga ich nad Bałtyk, są m.in. ceny, które wciąż pozostają konkurencyjne w stosunku do cen innych, popularnych destynacji wakacyjnych, jak i dobra baza noclegowa. Nadmorskie hotele i apartamenty w sezonie notują nawet ponad 90-proc. obłożenie, a zainteresowanie inwestowaniem w takie obiekty nie słabnie. Apartamenty typowo pod wynajem – wykończone pod klucz, w dobrej lokalizacji, z operatorem i gwarancją comiesięcznego zysku – są popularne wśród osób, którym zależy na zabezpieczeniu i pomnożeniu swoich oszczędności, które jednocześnie oczekują, by formalności związane obsługą lokalu były dla nich jak najmniej angażujące.
Media
Katarzyna Dowbor: Niektórym bohaterom programu „Nasz nowy dom” pomagam do dziś. A moje nazwisko otwiera drzwi, których inaczej nie można otworzyć
![](/files/1922771799/dowbor-nasz-nowy-dom-foto-1,w_133,_small.jpg)
Prezenterka przyznaje, że historia wielu bohaterów programu „Nasz nowy dom” poruszyła ją do tego stopnia, że postanowiła im pomagać także na własną rękę, już poza kamerami. I mimo że teraz nie jest już związana z tym formatem Polsatu, to nadal ma kontakt z niektórymi uczestnikami i wspiera ich, jak tylko może. Katarzyna Dowbor podkreśla, że dużą satysfakcje daje jej to, że ktoś chętnie korzysta z jej rad i życiowego doświadczenia. Ma też żal do władz Polsatu, że nadal nie poznała powodów ich decyzji dotyczącej zmiany gospodyni programu, który tworzyła od podszewki.