Newsy

Barbara Kurdej-Szatan: Nowe ubrania kupuję bardzo rzadko. Jestem zwolenniczką recyklingu w modzie i chętnie przerabiam rzeczy znajdujące się na dnie szafy

2022-05-04  |  06:17

Aktorka zapewnia, że w trosce o otaczające nas środowisko naturalne wraz ze swoimi bliskimi podejmuje szereg działań proekologicznych. Segregacja śmieci, ograniczenie zużycia plastiku czy też zabieranie na zakupy toreb wielokrotnego użytku stały się już jej nawykiem. Barbara Kurdej-Szatan jest również zwolenniczką dawania drugiego życia ubraniom, których już nie nosimy. Jej zdaniem, wykazując się odrobiną chęci i kreatywności, można je z pomysłem przerobić i wykorzystać w zupełnie nowych stylizacjach. Takie zajęcie jest też jedną z ulubionych zabaw jej córeczki.

Aktorka uważa, że ekologia to nie tylko dbanie o środowisko naturalne, ale także rzeczywista oszczędność i to w każdym aspekcie życia. Dlatego też każdego dnia warto w tej kwestii podejmować odpowiedzialne decyzje.

– Na przeróżne sposoby możemy dbać o naszą Ziemię. Ja zawsze staram się przede wszystkim segregować śmieci, wyłączać światło, kiedy go nie potrzebuję, nie lać bez sensu wody z kranu, torby na zakupy biorę tylko papierowe albo takie wielokrotnego użytku, materiałowe. Już zauważyłam, że w dużej ilości, właściwie we wszystkich sklepach i restauracjach używa się mniej plastiku, dużo mniej – mówi agencji Newseria Lifestyle Barbara Kurdej-Szatan.

Aktorka wspiera wyjątkowy projekt pod hasłem „Moda na recykling”. Tym razem jest to już trzecia odsłona tej akcji, ale Kurdej-Szatan jest z jej organizatorami od samego początku. Podczas finałowego pokazu mody w pierwszej edycji zaprezentowała na wybiegu marynarkę z pilotów do telewizorów. Takie nietuzinkowe stylizacje przygotowuje Anna Kubisz.

– Nasza wspaniała, kreatywna projektantka robi niesamowite kreacje z elektroodpadów. I to jest piękne, żeby coś takiego pokazywać, żeby uczyć innych tej kreatywności i tego, że można zrobić coś z niczego. Możemy na przykład wziąć swoje stare ciuchy i też je jakoś poprzerabiać, poobszywać. Ważne jest po prostu to, żeby nie tylko wiecznie kupować coś nowego – mówi aktorka.

Barbara Kurdej-Szatan jest dumna z tego, że bakcyla połknęła już nawet jej 10-letnia córka Hania. Dziewczynka od jakiegoś czasu wykorzystuje w sposób twórczy stare ubrania. Wcześniej przygotowywała z nich stylizacje dla swoich lalek i dla statuetek Telekamer otrzymanych przez mamę, teraz przedstawia pomysły dla siebie i dla mamy.

– Moja Hania często kradnie mi jakieś t-shirty i albo je maluje, albo coś z nich szyje. Bardzo lubi takie kreatywne zajęcia. Czasem robi coś dla siebie, czasem dla mnie. Wcześniej, jak jeszcze bawiła się Barbie, to robiła sobie jakieś ubranka dla lalek, obszywała im różne kreacje – mówi aktorka.

Barbara Kurdej-Szatan zachęca wszystkie panie do tego, by ograniczały zakupy modowe albo też robiły je bardziej świadomie. Często bowiem pod wpływem emocji, skutecznej reklamy czy też obniżki cen kupujemy kolejną bluzkę, sukienkę czy płaszcz, które tak naprawdę nie są nam potrzebne. W efekcie na dnie szafy zalegają stosy ubrań nigdy niewykorzystanych. W ten sposób nie tylko obciążamy domowy budżet, ale też nie przyczyniamy się do ochrony środowiska, bo generujemy kolejne śmieci. Aktorka przekonuje, że warto kreatywnie wykorzystywać to, co już mamy, i na tej bazie tworzyć nietuzinkowe stylizacje.

– Ja tak naprawdę kupuję bardzo rzadko, ale jeżeli już coś kupuję, to zazwyczaj też coś jednocześnie oddaję. Na przykład dzisiaj mam na sobie ciuchy, które mam już dwa lata w swojej szafie, jeszcze ich nigdy tak nie połączyłam, dopiero dzisiaj to zrobiłam. Warto więc trochę poeksperymentować – mówi aktorka.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Teatr

Eliza Rycembel: Sztukę „Czułe słówka” zrobiliśmy na podstawie znanego filmu. Udało się uwspółcześnić tę historię i przenieść ją na nasze realia

Już po pierwszych przedstawieniach Eliza Rycembel i Krzysztof Dracz widzą, że bardziej współczesna teatralna wersja obsypanego Oscarami kinowego hitu sprzed 40 lat również przypadła do gustu widzom. „Czułe słówka” w reżyserii Pawła Paszta to historia wzruszająca, ale nie ckliwa, z odpowiednią dozą akcentów dramatycznych i komediowych. Spektakl opowiada o trudnej relacji nadopiekuńczej matki i córki, która czując się przytłoczona jej miłością i oczekiwaniami, decyduje się na szybkie małżeństwo i opuszczenie domu.

Inwestycje

Polskie wybrzeże przyciąga coraz więcej turystów z zagranicy. Apartamenty nad morzem wracają do łask inwestorów

Polskie wybrzeże z każdym rokiem cieszy się rosnącym zainteresowaniem krajowych, ale i zagranicznych turystów – głównie z Niemiec, Czech, Szwecji i Norwegii. Tym, co przyciąga ich nad Bałtyk, są m.in. ceny, które wciąż pozostają konkurencyjne w stosunku do cen innych, popularnych destynacji wakacyjnych, jak i dobra baza noclegowa. Nadmorskie hotele i apartamenty w sezonie notują nawet ponad 90-proc. obłożenie, a zainteresowanie inwestowaniem w takie obiekty nie słabnie. Apartamenty typowo pod wynajem – wykończone pod klucz, w dobrej lokalizacji, z operatorem i gwarancją comiesięcznego zysku – są popularne wśród osób, którym zależy na zabezpieczeniu i pomnożeniu swoich oszczędności, które jednocześnie oczekują, by formalności związane obsługą lokalu były dla nich jak najmniej angażujące.

Media

Katarzyna Dowbor: Niektórym bohaterom programu „Nasz nowy dom” pomagam do dziś. A moje nazwisko otwiera drzwi, których inaczej nie można otworzyć

Prezenterka przyznaje, że historia wielu bohaterów programu „Nasz nowy dom” poruszyła ją do tego stopnia, że postanowiła im pomagać także na własną rękę, już poza kamerami. I mimo że teraz nie jest już związana z tym formatem Polsatu, to nadal ma kontakt z niektórymi uczestnikami i wspiera ich, jak tylko może. Katarzyna Dowbor podkreśla, że dużą satysfakcje daje jej to, że ktoś chętnie korzysta z jej rad i życiowego doświadczenia. Ma też żal do władz Polsatu, że nadal nie poznała powodów ich decyzji dotyczącej zmiany gospodyni programu, który tworzyła od podszewki.