Newsy

Eva Grygo: w Londynie jest większa otwartość na wizje nowych projektantów niż w Polsce

2016-05-27  |  06:45

Eva Grygo to jedyna polska projektantka, która współpracuje z brytyjską edycją programu „Top Model”. Polce podoba się profesjonalne podejście producentów programu oraz fakt, że projektanci mają duży wpływ na kształt pokazów mody. Twierdzi też, że brytyjski świat mody jest bardziej otwarty na wizje młodych projektantów niż polski.

Współpraca Evy Grygo z producentami brytyjskiej edycji programu „Top Model” zaczęła się w 2010 roku. Polska projektantka przebywała wówczas w Londynie na stażach u tamtejszych kreatorów mody, m.in. w niemieckim domu mody Felder Felder oraz w studiu portugalskiego projektanta Louisa de Gama. Producenci telewizyjnego show zauważyli ją podczas pokazu organizowanego przez Fashion TV. Od tego czasu projektuje stroje, które uczestnicy „Top Model” noszą podczas finałowego pokazu.

– Po 6 lat mojej współpracy z „Top Model UK” mogę powiedzieć, że jestem bardzo zadowolona zarówno z wysokiego poziomu organizacji, jak i z profesjonalnego podejścia do projektantów – mówi Eva Grygo agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.

Pokaz finałowy przygotowywany jest z dużym wyprzedzeniem, a wszystkie szczegóły ustalane są nawet kilka miesięcy wcześniej. Eva Grygo twierdzi, że projektanci mają bardzo duży wpływ na kształt pokazu – mogą decydować m.in. w jakiej kolejności będą prezentowane sylwetki, jak będzie wyglądała choreografia, muzyka i oświetlenie.

Eva Grygo ukończyła Międzynarodową Szkołę Kostiumografii i Projektowania Ubioru w Warszawie, do Londynu wyjechała, aby szlifować warsztat projektanta. Twierdzi, że początki w londyńskim świecie mody nie zawsze są łatwe – o zdobycie miejsca na stażu u znanego projektanta trzeba bowiem mocno walczyć.

– Jak przyjechałam do Londynu, to przez miesiąc robiłam research, szukałam najlepszych projektantów w stylu, w którym chciałabym się rozwijać. Miałam wiele propozycji, natomiast wybrałam tych projektantów, którzy byli najbliżej mojego stylu i z którymi czułam dobry kontakt – mówi Eva Grygo.

W ciągu minionych sześciu lat Eva Grygo zdobyła mocną pozycję w londyńskim świecie mody. Jej kolekcje pokazywane były m.in. podczas pokazów Fashion TV w Londynie, Oxford Fashion Week oraz AFW London. W Polsce jej projekty można było natomiast zobaczyć na takich wydarzeniach, jak Warsaw Fashion Street, Mercedes Benz Fashion Weekend Warsaw czy Show Trends 2014. Projektantka twierdzi, że londyński świat mody jest bardziej otwarty na wizje nowych projektantów niż polski.

– Jest też większe zainteresowanie modą i niezależnymi projektantami. W Polsce ten rynek wciąż się rozwija, oczywiście w pozytywnym kierunku. Ale wydaje mi się, że jeszcze potrzeba dużo czasu, bo jest to proces powolny, żeby zainteresowanie modą było na takim poziomie jak w krajach zachodnich – mówi Eva Grygo.

Projektantka koncentruje się obecnie na sprzedaży swoich kolekcji w Polsce i Wielkiej Brytanii. W przyszłości chciałaby także zaistnieć na rynkach niemieckim lub francuskim.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Teatr

Ochrona środowiska

Rośnie liczba producentów ekologicznych zarówno w Polsce, jak i innych krajach Unii. Wciąż jednak jest to ułamek produkcji rolnej

Rolnictwo i hodowla zwierząt to jedna z głównych przyczyn wycinki lasów na świecie, utraty bioróżnorodności i największy emitent metanu. Sektor ten pochłania ogromne zasoby wody i odpowiada w dużym stopniu za zanieczyszczenie gleby. Ekspansja rolnictwa przyczynia się więc do zmian klimatu, a jednocześnie sektor boleśnie odczuwa ich skutki, co odbija się na produkcji rolnej. Zdaniem naukowców transformacja ekologiczna rolnictwa jest dziś koniecznością w walce z postępującymi niekorzystnymi zmianami klimatycznymi.

Ochrona środowiska

Radykalne formy protestów klimatycznych mogą mieć wpływ na spadek poparcia społecznego dla działań na rzecz klimatu. Najmniej akceptowalne blokady dróg czy niszczenie obrazów

Aktywiści klimatyczni coraz częściej wykorzystują pokojowe nieposłuszeństwo obywatelskie, aby podnieść ekologiczną świadomość społeczeństwa. Badania przeprowadzone przez naukowców z Uniwersytetu George’a Masona wykazały, że niektóre z ich działań, jak np. marsze i protesty okupacyjne, są postrzegane jako bardziej akceptowalne niż na przykład blokady dróg czy niszczenie obrazów. To sugeruje, że forma protestu może więc wpłynąć na to, jak bardzo ludzie popierają postulaty głoszone przez protestujących, ale wymaga to dalszych badań.