Mówi: | Ewa Szabatin |
Funkcja: | tancerka |
Ewa Szabatin: Botoks jest bezpieczny i bardzo dobrze przebadany. Uważam, że można go stosować i nie jest to takie straszne
Tancerka zauważa, że najlepsze kosmetyki i regularne zabiegi pielęgnacyjne czy estetyczne co prawda poprawiają wygląd skóry, ale jeśli nie są poparte odpowiednim sposobem odżywiania, wystarczającą ilością snu i relaksem – to nie wystarczą, by zatrzymać jej nienaganny wygląd. Ewa Szabatin z dużą starannością dba o twarz, ciało i włosy. W jej przypadku sprawdza się bezmięsna dieta, picie dużej ilości wody, masaże i dobre kremy nawilżające, a od czasu do czasu także mezoterapia igłowa. Tancerka nie jest przeciwna stosowaniu botoksu.
– Najważniejsze jest to, co jest w środku, a nie to, co widzimy w pierwszym momencie na zewnątrz, bo to od środka płynie piękno. Piękna skóra, piękne włosy, piękne paznokcie są uzależnione od tego, co wkładamy do naszego żołądka. Oczywiście dodatkowo możemy dbać o swoją skórę, chodzić na zabiegi pielęgnacyjne i estetyczne, ale to są rzeczy dodatkowe. Jeśli będziemy robić zabiegi, a nie zadbamy o siebie od środka, to nic to nam nie da – mówi agencji Newseria Lifestyle Ewa Szabatin.
Dlatego też tancerka dużą rolę przywiązuje do zdrowego odżywiania. Wyeliminowała ze swojej diety mięso i nabiał pochodzenia zwierzęcego, a podstawą jej menu są warzywa, ryby i superfoods.
– Nasza skóra reaguje na to, co jemy, czy jemy przetworzoną żywność, czy jemy pyszne zielone sałatki albo robimy sobie green smoothie, dokładamy do tego superfoodsy i jak odżywiamy nasz organizm. Dużo też zależy od tego, czy pijemy wodę w ciągu dnia i jak skóra jest nawilżona. Trzeba nawilżać od środka i od zewnątrz – mówi.
Ewa Szabatin przyznaje, że ma również paletę swoich ulubionych i sprawdzonych kosmetyków, które przydają się w regularnej, codziennej pielęgnacji. Nie stroni też od specjalistycznych zabiegów.
– Ja też korzystam z zabiegów w klinice medycyny estetycznej i nawilżam skórę mezoterapią, dostarczam jej odpowiednich witamin. Dodatkowo oczywiście dobre kosmetyki i dobre kremy, które będą nam pomagać, a nie przeszkadzać i przede wszystkim nie wysuszać skóry – mówi.
By wyglądać świeżo i pięknie, trzeba również być wypoczętym. Tancerka ze swojego doświadczenie wie, że stres, niepokój i wyczerpanie nerwowe mają bardzo niekorzystny wpływ na nasz wygląd. Dlatego mimo wszystko trzeba dbać o równowagę emocjonalną.
– Dla naszej skóry bardzo ważne są odpowiednie techniki oddechowe, medytacje, wyciszenie, bo skóra reaguje na stres. Często więc w ciężkich i stresujących momentach widzimy zmiany skórne albo nagle dostajemy jakichś plam czy wyprysków. Tak że wszystkie techniki wyciszające, relaksacyjne bardzo też pomagają naszej skórze, całe kombo, jesteśmy całością, więc musimy podejść do siebie holistycznie – mówi.
Odpowiednio zbilansowana dieta, regularna pielęgnacja, wewnętrzna harmonia i pogoda ducha potrafią uczynić cuda. Dzięki nim skóra zyskuje zdrowy, promienny wygląd, a efekty starzenia są mniej widoczne.
– W pewnym wieku nie unikniemy w stu procentach zmarszczek, więc musimy się z tym pogodzić. Oczywiście są zabiegi typu botoks, który blokuje nam ruch twarzy i zapobiega pogłębianiu się zmarszczek. I ja też chcę odczarować ten botoks, bo wiele osób mówi, jaki on jest zły, a przecież jest on znany od wielu, wielu lat i wykorzystywany w medycynie, nie tylko estetycznej, ale nawet do leczenia migren, bólu głowy, nadpotliwości. Jest to produkt bezpieczny i bardzo dobrze przebadany. Odczarowuję go więc i uważam, że można stosować i nie jest to takie straszne – wyjaśnia.
Ewa Szabatin przekonuje, że zbawienny wpływ na kondycję skóry mają także masaże twarzy. Pozwalają na dłużej zachować elastyczność i zapobiegają powstawaniu zmarszczek.
– Bardzo polecam takie masaże twarzy, które możemy nawet same na co dzień wykonywać w domu, oraz jogę twarzy. Ogromne znaczenie ma też wysypianie się. Ja widzę po sobie, kiedy się nie wyśpię, kiedy mam gorszy dzień, widocznych jest dużo więcej zmarszczek niż w momencie, kiedy jestem wypoczęta, jestem po wakacjach, po jakimś urlopie, ta skóra jest zupełnie inna i tych zmarszczek nie widać aż tak dużo – dodaje tancerka.
Czytaj także
- 2024-12-16: Na przewlekłą chorobę nerek cierpi w Polsce 4,5 mln osób. Pacjenci apelują o szerszy dostęp do leczenia, które opóźnia dializy
- 2024-11-20: Bezpieczeństwo żywnościowe 10 mld ludzi wymaga zmian w rolnictwie. Za tym pójdą też zmiany w diecie
- 2024-11-26: Biologicznie życie człowieka może trwać 120–150 lat. Niezbędna jest jednak praca nad własnym zdrowiem
- 2024-09-18: Część kosmetyków może być groźna dla kobiet w ciąży. Zwiększają ryzyko nadciśnienia
- 2024-08-20: Upały wyzwaniem w transporcie żywności. W zwykłych samochodach dostawczych może być nawet 50°C [DEPESZA]
- 2024-08-29: Ewa Wachowicz: Mieszkam na co dzień w Krakowie albo pod Babią Górą. Na nagrania do programu „Halo tu Polsat” będę musiała przyjechać dzień wcześniej
- 2024-10-21: Ewa Wachowicz: W listopadzie chciałabym wyjechać na pustynię Atakama w Chile i zdobyć kolejny szczyt. Planuję wejść na sześciotysięcznik
- 2024-08-23: Paulina Sykut-Jeżyna: W czasie urlopu przez dwa tygodnie się nie malowałam. Bardzo lubię chodzić bez makijażu, ale moja praca go wymaga
- 2024-08-13: Natalia Nykiel: Ostatnio dużo się rozciągam, biegam i zrezygnowałam z alkoholu. Chcę być w jak najlepszej formie przed treningami do „Tańca z gwiazdami”
- 2024-08-26: Mateusz Gessler: Jako „Halo tu Polsat” nie mamy konkurencji, jesteśmy najlepsi. U nas są najlepsze pary prowadzących i mamy najlepszych kucharzy
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Farmacja
Antybiotykooporność coraz poważniejszym problemem. Wyizolowane ze śliny peptydy mogą się sprawdzić w walce z bakteriami wielolekoopornymi
Poszukiwanie alternatyw dla antybiotykoterapii nabiera coraz większego tempa. Duże nadzieje, zwłaszcza w kontekście szczepów wielolekoopornych, naukowcy wiążą z bakteriocynami i bakteriofagami. Badacz z Uniwersytetu Wrocławskiego prowadzi prace nad bakteriocyną, będącą peptydem izolowanym z ludzkiej śliny. Za swoje badania otrzymał Złoty Medal Chemii. Tymczasem problem antybiotykooporności może wynikać w dużej mierze z niewiedzy. Z Eurobarometru wynika, że tylko połowa Europejczyków zdaje sobie sprawę, że antybiotyki nie są skuteczne w walce z wirusami.