Mówi: | Joanna Jabłczyńska |
Funkcja: | aktorka |
Joanna Jabłczyńska nagrodzona za wybitne osiągnięcia w dubbingu
Joanna Jabłczyńska otrzymała Nagrodę Specjalną za Całokształt Osiągnięć w Dubbingu podczas bydgoskiego festiwalu Animocje. Aktorka pracuje w dubbingu filmowych od ponad 20 lat i ma na koncie role w ponad 80 filmach. Przyznaje, że zawodowo spełnia się właśnie użyczając swego głosu postaciom filmowym, a nie stając przed kamerą.
Festiwal Animocje odbywa się w Bydgoszczy od 2011 roku. Od 2014 roku, jako jedyny festiwal w Polsce, przyznaje nagrody za wybitne osiągnięcia w dziedzinie dubbingu filmowego. Pierwszym laureatem nagrody był Jarosław Boberek, który użyczał głosu m.in. Kaczorowi Donaldowi i królowi Julianowi w filmie „Madagaskar”. W tym roku statuetka trafiła do rąk Joanny Jabłczyńskiej.
Aktorka twierdzi, że jest to nagroda wyjątkowa, honoruje bowiem ludzi, którzy mają ogromny talent, a często pozostają anonimowi.
– Znam bardzo wielu aktorów dubbingowych, którzy przez to, że nie pojawiają się w telewizji, nie są doceniani. Dubbing jest naprawdę trudną sztuką. Trzeba bardzo wiele rzeczy połączyć, bo i dźwięk, i wizję, tzn. obraz, który ma się przed sobą, i jeszcze zagrać do tego, tak naprawdę nie nadrobi się niczym oprócz głosu – mówi Joanna Jabłczyńska w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Lifestyle.
Joanna Jabłczyńska zaczęła pracę w dubbingu filmowym już jako 8-latka. Była wówczas solistką zespołu dziecięcego Fasolki. Właśnie pośród członkiń zespołu dystrybutorzy filmu „Tajemnica zaginionej skarbonki” poszukiwali kandydatki do głosu Kasi, siostry głównego bohatera. Joanna Jabłczyńska poszła na casting w zastępstwie chorej koleżanki i wygrała go.
– To była bardzo trudna sztuka, żeby mnie nauczyć dubbingu, bo przede wszystkim trzeba było mnie przynajmniej na 3 godziny usadzić na krześle, to było bardzo trudne, ale się udało i spodobało mi się przede wszystkim. Wykonuję ten zawód od ponad 20 lat – mówi Joanna Jabłczyńska.
Gwiazda serialu „Na Wspólnej” ma na koncie ponad 80 ról dubbingowych. Użyczała swego głosu w takich filmach, jak „Król Lew II: Czas Simby”, „Grinch: Świąt nie będzie”, „Spirited Away: W krainie bogów”, „Harry Potter i Kamień Filozoficzny”, „Zakochany kundel” i „Franklin i skarb jeziora”. Ponadto wystąpiła w ścieżkach dźwiękowych gier komputerowych Diablo III i Battlefield 4. Jednocześnie cały czas rozwijała karierę aktorską. Zagrała w kilku serialach oraz filmach kinowych i telewizyjnych, m.in. w „Wyroku na Franciszka Kłosa” Andrzeja Wajdy.
– Co bardziej lubię, czy aktorstwo przed kamerą, czy aktorstwo dubbingowe? Wydaje mi się, że dubbing jest trudniejszy. Bo właśnie niczym nie można nadrobić. Nie nadrobi się wyglądem, montażem, muzyką, a oprócz tego ma się już coś gotowego, do czego trzeba się dostosować i nie wyjdzie się poza pewne ramy. Jestem osobą ambitną, dlatego mi się ten dubbing pod tym względem dużo bardziej podoba – mówi Joanna Jabłczyńska.
Podczas festiwalu wręczona zostanie także Bydgoska Nagroda za Najlepszy Film Animowany. W tym roku o nagrodę walczy 30 animacji z różnych krajów.
Czytaj także
- 2025-01-20: Joanna Kurowska: W tym kraju aktorzy są na końcu przewodu pokarmowego. Nikt nas nie broni, nie mamy związków zawodowych jak w USA
- 2024-11-29: Joanna Kurowska: Okres świąteczny daje ludziom poczucie bezpieczeństwa i jest takim powrotem do dzieciństwa. Nie czepiam się tego, że ktoś dekoruje swój dom już w listopadzie
- 2025-01-10: Joanna Kurowska: Żaden polski aktor nie dostał miliona dolarów za film. Gramy równie dobrze jak amerykańscy, a jesteśmy niedoceniani i hejtowani
- 2024-12-09: Joanna Kurowska: Lekarz w Stanach Zjednoczonych to jest ktoś, kto ma dom z basenem i jest milionerem. Medycy w Polsce muszą pracować na 13 etatów
- 2024-10-21: Polsko-francuski zespół naukowców nagrodzony za opracowanie fluorescencyjnych barwników. W przyszłości mogą m.in. pomóc w leczeniu raka
- 2024-10-09: Szwedzka Akademia Nauk uhonorowała lata pracy nad sztuczną inteligencją. Nagroda Nobla trafiła do twórców sztucznych sieci neuronowych
- 2024-11-15: Alicja Węgorzewska: W Warszawskiej Operze Kameralnej sięgamy po rzadkie i trudne dzieła sprzed wieków. Chcemy zaprezentować widzom najwyższy kunszt
- 2024-10-10: Niewystarczające finansowanie polskiej nauki. Badacze rezygnują albo wyjeżdżają za granicę
- 2024-06-07: Joanna Przetakiewicz: Jestem za otwarciem sklepów w niedzielę. To duże ułatwienie dla pracujących matek
- 2024-08-08: Joanna Przetakiewicz: Klienci nie odchodzą od fast fashion i co roku rynek wielkich sieciówek bardzo rośnie. Niestety cierpi na tym nasza planeta
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Media
Jakub Rzeźniczak: Z szacunku dla żony odmówiłem udziału w „Tańcu z gwiazdami”. Do programu „Mówię Wam” nie pójdę ze względu na prowadzącego
Nie tylko producenci TVN-u chcieli widzieć w swoim formacie Jakuba Rzeźniczaka. Walczył o niego również Polsat, proponując mu udział w nowej edycji „Tańca z gwiazdami”. Były piłkarz nie wystąpi jednak na parkiecie, bo jak podkreśla, w tym momencie nie czułby się komfortowo w tym programie. Nie chce bowiem prowokować dwuznacznych sytuacji i dostarczać swojej żonie powodów do niepokoju czy zazdrości.
Konsument
Będzie ubywać mięsa na stołach Polaków. Eksperci radzą ograniczyć spożycie nawet o dwie trzecie
Produkcja zwierzęca nie zniknie, ale będzie musiała zostać ograniczona – oceniają eksperci rynku żywności i podkreślają, że przemawiają za tym zarówno względy zdrowotne, jak i środowiskowe. Obecnie przeciętny Polak zjada ok. 75 kg mięsa rocznie, a wskazywana przez dietetyków zdrowa granica to ok. 20–25 kg.
Podróże
Radosław Majdan: W ferie jedziemy z chłopcami w góry. Nie umiem jeździć na nartach i nie ciągnie mnie na stok
W przerwie między nagraniami do różnych projektów telewizyjnych i internetowych były piłkarz, a obecnie komentator sportowy wybiera się na odpoczynek. W planach są dwa kierunki: najpierw zagraniczny kurort narciarski, a później jakieś egzotyczne miejsce. Radosław Majdan zaznacza jednak, że sam nie potrafi jeździć na nartach, bo jako zawodowy sportowiec miał zapisane w kontrakcie, że nie może ryzykować na stoku. Ten wyjazd organizuje jednak z myślą o synach i ma nadzieję, że najmłodszy Heniu też szybko połknie bakcyla jak jego bracia.