Mówi: | Laura Breszka |
Funkcja: | aktorka |
Laura Breszka: Do tej pory w polskim kinie temat seksu był pokazywany w bardzo mocny i brutalny sposób, aż czuło się ciarki żenady. Mam nadzieję, że film „Cały ten seks” przełamie ten stereotyp
Jak zauważa odtwórczyni jednej z głównych ról w komedii „Cały ten seks”, nowa produkcja Amazon Prime Video opowiada o skrytych kobiecych marzeniach i męskich fantazjach erotycznych. Jej zdaniem absolutnie nie powinny to być tematy tabu. O bliskości, czułości i naszych potrzebach łóżkowych powinniśmy otwarcie rozmawiać ze swoimi partnerami, bo taka szczerość może uratować nawet taki związek, który przechodzi głęboki kryzys. Laura Breszka apeluje też do wszystkich twórców filmowych, by uwolnili się od stereotypów i nie pokazywali na ekranie seksu w sposób rubaszny i wulgarny.
– W Polsce temat seksu był w kinie pokazywany w bardzo mocny i brutalny sposób. Również w komediach romantycznych było dużo seksualnych wątków, gdzie aż czuło się ciarki żenady, a w naszym filmie „Cały ten seks” tego nie ma. Mam więc nadzieję, że może przełamie on stereotyp tworzenia filmów o seksie i że twórcy kolejnych komedii romantycznych będą czerpali właśnie z naszej, myśląc sobie, że może nie tak bezpośrednio, może tak z większą czułością i z szacunkiem do kobiet. Może coś kliknie w tej polskiej kinematografii, jeżeli chodzi o pokazywanie relacji, seksu, kobiet – mówi agencji Newseria Lifestyle Laura Breszka.
Aktorka wierzy też, że najnowsza produkcja, w której z dużą przyjemnością zagrała, skłoni Polaków do większej otwartości, jeżeli chodzi o rozmowy na temat seksu.
– Mam wrażenie, że w ogóle nie potrafimy rozmawiać na ten temat, odeszliśmy w ogóle od takich rozmów do tego stopnia, że jak patrzę na jakąś znajomą parę i widzę, że tak każdy sobie, to myślę „no oni chyba nie uprawiają seksu, ja to chyba jestem jedyna, która to robi”. No ale właśnie teraz nie mówi się o seksie, podobno kiedyś mówiło się więcej. Trzeba więc poruszać ten temat w codziennym życiu, tak żeby seks nie był obcą magmą, gdzieś tam zamkniętą w pokoju, w sypialni – podkreśla.
Jej zdaniem, by rozmowa o seksie miała sens, trzeba pokonać pewną barierę wstydu, nie bać się przyznać do swoich fantazji erotycznych, a także otworzyć się na potrzeby drugiej osoby. Komedia romantyczna „Cały ten seks” w reżyserii Tomasza Mandesa opowiada historię sześciu par zmagających się z szeregiem wyzwań na różnych etapach związku. Wśród nich jest para nastolatków, którzy dopiero zaczynają swoją podróż seksualną, balansując pomiędzy ekscytacją a niepewnością. Jest też dojrzała para na krawędzi rozwodu, gdzie iskra, uczucie miłości i pożądanie dawno już zgasły, a także para desperacko próbująca począć dziecko, tylko po to, by odkryć, że do nieudanych prób przyczynił się ich brak spełnienia seksualnego.
– To jest film, który mówi o tym, że nie należy się bać i w sumie każda para, która tam występuje, udowadnia, że warto było szczerze porozmawiać, mimo że efekty były różne, ale cel zawsze jest osiągnięty, no i zazwyczaj pozytywny. Chociaż moja para jako jedyna nie kończy tak bardzo pozytywnie, ale też dobrze, tylko nie mogę nic mówić, bo nie chcę spoilerować – dodaje Laura Breszka.
W produkcji pojawia się plejada polskich gwiazd: Magdalena Lamparska, Piotr Witkowski, Anna Karczmarczyk, Piotr Stramowski, Wiktoria Filus, Mateusz Więcławek, Otar Saralidze, Nicolas Przygoda oraz Natalia Sierzputowska. Komedia miała premierę 10 listopada w Amazon Prime Video. Jest to pierwsza polska komedia produkcji własnej Amazon Prime.
Czytaj także
- 2025-02-27: Malwina Wędzikowska: W dżungli przez miesiąc rewidowałam swoje życie. Przehulałam dużo czasu na toksycznych ludzi
- 2025-02-11: Daniel Olbrychski: Praca mnie konserwuje, gdybym nie grał, tobym się błyskawicznie zestarzał. Walczę, żeby widzowie nie dostrzegali na scenie mojej osiemdziesiątki
- 2025-01-21: Radosław Majdan: W ferie jedziemy z chłopcami w góry. Nie umiem jeździć na nartach i nie ciągnie mnie na stok
- 2025-02-04: Jakub Rzeźniczak: Jestem dumny z tego, jaki teraz jestem. Mam przy boku osobę, która ma na mnie bardzo dobry wpływ
- 2025-02-24: Iga Baumgart-Witan: To jest ostatni rok mojej kariery. Na emeryturze chciałabym się zająć sportem niezawodowym, może zakocham się w telewizji
- 2025-01-16: Luna: Nie mam planu B na życie. Jestem jednak bardzo kreatywna, więc może kiedyś zrobię jakiś film lub napiszę książkę
- 2024-09-24: Firmy dostosowują biura do nowych realiów na rynku pracy. Coraz częściej są miejscem spotkań i budowania relacji
- 2025-03-07: Prawidłowe odżywianie ma największy wpływ na zdrowie i długość życia. Niewiele osób stosuje odpowiednią dietę
- 2024-11-08: Cezary Pazura: Jeżeli robię żart podczas kręcenia komedii i nikt na planie się nie śmieje, to trzeba go zmienić. Pierwsze wrażenie ekipy mówi mi najwięcej
- 2024-10-22: Cezary Pazura: Jako reżyser filmu „Weekend” dostałem manto od branży i spokorniałem. Ale chętnie bym jeszcze raz stanął za kamerą
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Podróże

Kajra: Robimy niespodziankę na urodziny mojej mamy i na Wielkanoc wyjeżdżamy za granicę. Właściwie to pierwszy raz nie spędzimy świąt w Polsce
Piosenkarka tłumaczy, że w tym roku Wielkanoc zbiega się z ważnym jubileuszem w ich rodzinie. W tym czasie jej mama będzie bowiem obchodzić urodziny. Prezentem dla niej jest wspólny wyjazd za granicę. Aby jednak nie zabrakło tam świątecznej atmosfery, Kajra zadba o święconkę i okolicznościowe dekoracje.
Edukacja
W cyfrowym świecie spada umiejętność koncentracji. Uważność można ćwiczyć od najmłodszych lat

Poziom koncentracji młodzieży funkcjonującej w trybie multiscreeningu spada poniżej poziomu umożliwiającego efektywną naukę – wskazują eksperci NASK. Cyfrowe bodźce sprawiają, że mniejsza jest też zdolność do głębokiego przetwarzania informacji. By poradzić sobie z wyzwaniami, jakie wiążą się z rozwojem cyfrowym, kluczowe jest rozwijanie umiejętności społecznych od najmłodszych lat, m.in. uważności. Fundacja Orange w ramach programu MegaMisja chce budować takie kompetencje u przedszkolaków i młodszych uczniów.
Media
Malwina Wędzikowska: W moim środowisku pracy nieraz byłam zdradzona i oszukana. Teraz wystrzegam się zbyt miłych ludzi, od których za chwilę można dostać cios w plecy

Prezenterka przyznaje, że show-biznes rządzi się swoimi prawami i trzeba mieć na uwadze to, że pozory mogą mylić. Nie brakuje bowiem osób, które za wszelką cenę chcą osiągnąć sukces i dbają o swoje interesy kosztem innych. Po dwóch dekadach pracy w świecie mediów i rozrywki, w różnych środowiskach i z różnymi ludźmi, Malwina Wędzikowska potrafi już rozpoznać tych, którzy nie mają wobec niej dobrych intencji.