Mówi: | Piotr Cyrwus |
Funkcja: | aktor serialu "Na Wspólnej" |
Piotr Cyrwus: powoli przebijam się ze swoim nazwiskiem. Ale Rysiek z "Klanu" zapewnia więcej kliknięć
Aktor wciąż utożsamiany jest przez większość widzów z Ryszardem Lubiczem z serialu "Klan". Bywa też określany tak w artykułach prasowych, przyciąga to bowiem uwagę czytelników. Piotr Cyrwus ma jednak nadzieję, że wkrótce zacznie funkcjonować w świadomości Polaków pod własnym nazwiskiem.
Rolę Ryszarda Lubicza w serialu "Klan" Piotr Cyrwus kreował przez piętnaście lat. Po raz ostatni pojawił się w słynnej produkcji TVP w 2012 roku - w 2235. odcinku jego bohater zmarł na skutek urazu po bójce ze złodziejami. Mimo że od odejścia aktora z serialu minęły blisko 4 lata, wciąż przez większość Polaków utożsamiany jest z postacią Ryśka, bywa też określany w ten sposób w artykułach prasowych.
– To jest też znak czasu. Pewna dziennikarka kiedyś, jak powiedziałem, że może już Pani przestanie używać Ryśka z „Klanu”, tylko Piotr Cyrwus, powiedziała: "panie Piotrze, wiem, ale mam wtedy więcej kliknięć” – mówi Piotr Cyrwus agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.
W październiku aktor był gościem Festiwalu Czytania "Odkrywcy wyobraźni" w miejscowości Dobra - w miejscowym centrum kultury rozmawiał z fanami i czytał fragmenty powieści "Krzyżacy" Henryka Sienkiewicza. W prasie ukazało się wówczas kilka artykułów, które informowały o spotkaniu z serialowym Ryśkiem z "Klanu". Piotr Cyrwus nie ukrywa, że bywa tym zmęczony, zdaje sobie jednak sprawę, że większość Polaków postrzega go przez pryzmat roli w niezwykle popularnym serialu.
– I co, mam się teraz obrażać, że jak ktoś chce zareklamować nawet sztukę, którą przyjeżdżam grać czy popularyzować czytelnictwo w Polsce, to zapraszają mnie po nazwisku bohatera, którego grałem, bo łatwiej trafić im do tych ludzi, że przyjdą – mówi aktor.
Gwiazdor twierdzi, że ceni swoje nazwisko i powoli przebija się z nim do świadomości Polaków. Zawód aktora związany jest jednak z kreowaniem fikcyjnych postaci i nadawaniem im osobowości na tyle wyrazistych, że zaczynają oni żyć nie tylko na scenie lub ekranie, ale także w wyobraźni widzów.
– Jestem aktorem, bardzo cenię swoje nazwisko i swoje człowieczeństwo, ale też mam taki zawód, że bardzo mocno potrafię nadać swoim postaciom inne tożsamości – mówi Piotr Cyrwus.
Jesienią tego roku aktor dołączył do obsady serialu "Na Wspólnej". Kreuje w nim postać Zdzisława Muszko, nowego lokatora kamienicy przy tytułowej ulicy Wspólnej i sąsiada Romana Hoffera. Serial można oglądać od poniedziałku do czwartku o godz. 20.15, na antenie telewizji TVN.
Czytaj także
- 2024-04-29: Mikołaj Roznerski: Mam swoje małe sacrum poza Warszawą, gdzie wybudowałem drewniany domek. Rąbię tam drewno, koszę trawę i planuję zrobić ogródek
- 2024-04-15: Piotr Zelt: Zmiany klimatyczne nabrały już gigantycznego rozpędu. Na każdym kroku trzeba pamiętać o segregacji śmieci, oszczędzaniu wody i recyklingu ubrań
- 2024-03-26: Piotr Zelt: W tym roku na Wielkanoc jadę na narty w Alpy. Chyba wszystkim jest na rękę, że będę gdzieś daleko
- 2024-04-04: Enej: Poprzez płytę „Vesna” chcieliśmy dać fanom pewien powiew świeżości. Pierwszy raz stworzyliśmy duet z ukraińskim raperem
- 2024-04-12: Tomasz Dedek: My aktorzy jesteśmy trochę próżni i dzięki temu zawodowi chcemy być znani. Kiepsko, jeśli nikt nas nie poznaje na ulicy
- 2024-03-21: Joanna Trzepiecińska: Z „Rodziny zastępczej” mam same dobre wspomnienia. Do dziś odcinam kupony sympatii widzów
- 2024-04-15: Joanna Trzepiecińska: W polskim kinie nie ma już ról dla kobiety w moim wieku. Weszło już inne pokolenie, które ma swoją widownię i są inne oczekiwania
- 2024-02-15: Joanna Liszowska: Dwudziesty trzeci sezon „Przyjaciółek” będzie wyjątkowy. Nasi widzowie zgromadzeni przy wielkanocnych stołach będą mogli zobaczyć, jak bohaterki serialu zasiadają do wigilii
- 2024-01-08: Lisha & The Men: Praktycznie mamy już 2/3 materiału na płytę. Będziemy się nim zajmować w styczniu
- 2024-01-12: Aleksandra Adamska: Na planie serialu „Skazana” bardziej chuligańska i patologiczna część mnie mogła wreszcie ujrzeć światło dzienne jako Pati
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Teatr
Eliza Rycembel: Sztukę „Czułe słówka” zrobiliśmy na podstawie znanego filmu. Udało się uwspółcześnić tę historię i przenieść ją na nasze realia
Już po pierwszych przedstawieniach Eliza Rycembel i Krzysztof Dracz widzą, że bardziej współczesna teatralna wersja obsypanego Oscarami kinowego hitu sprzed 40 lat również przypadła do gustu widzom. „Czułe słówka” w reżyserii Pawła Paszta to historia wzruszająca, ale nie ckliwa, z odpowiednią dozą akcentów dramatycznych i komediowych. Spektakl opowiada o trudnej relacji nadopiekuńczej matki i córki, która czując się przytłoczona jej miłością i oczekiwaniami, decyduje się na szybkie małżeństwo i opuszczenie domu.
Inwestycje
Polskie wybrzeże przyciąga coraz więcej turystów z zagranicy. Apartamenty nad morzem wracają do łask inwestorów
Polskie wybrzeże z każdym rokiem cieszy się rosnącym zainteresowaniem krajowych, ale i zagranicznych turystów – głównie z Niemiec, Czech, Szwecji i Norwegii. Tym, co przyciąga ich nad Bałtyk, są m.in. ceny, które wciąż pozostają konkurencyjne w stosunku do cen innych, popularnych destynacji wakacyjnych, jak i dobra baza noclegowa. Nadmorskie hotele i apartamenty w sezonie notują nawet ponad 90-proc. obłożenie, a zainteresowanie inwestowaniem w takie obiekty nie słabnie. Apartamenty typowo pod wynajem – wykończone pod klucz, w dobrej lokalizacji, z operatorem i gwarancją comiesięcznego zysku – są popularne wśród osób, którym zależy na zabezpieczeniu i pomnożeniu swoich oszczędności, które jednocześnie oczekują, by formalności związane obsługą lokalu były dla nich jak najmniej angażujące.
Media
Katarzyna Dowbor: Niektórym bohaterom programu „Nasz nowy dom” pomagam do dziś. A moje nazwisko otwiera drzwi, których inaczej nie można otworzyć
Prezenterka przyznaje, że historia wielu bohaterów programu „Nasz nowy dom” poruszyła ją do tego stopnia, że postanowiła im pomagać także na własną rękę, już poza kamerami. I mimo że teraz nie jest już związana z tym formatem Polsatu, to nadal ma kontakt z niektórymi uczestnikami i wspiera ich, jak tylko może. Katarzyna Dowbor podkreśla, że dużą satysfakcje daje jej to, że ktoś chętnie korzysta z jej rad i życiowego doświadczenia. Ma też żal do władz Polsatu, że nadal nie poznała powodów ich decyzji dotyczącej zmiany gospodyni programu, który tworzyła od podszewki.