Newsy

Piotr Stramowski: nie mogę nie stawać na ściankach. To część mojej pracy

2018-03-19  |  06:10

Nie przeszkadza mi celebrycka strona życia – mówi aktor. Jego zdaniem bywanie na imprezach i pozowanie na ściankach to istotny element jego pracy jako aktora, a unikanie jej nie jest dobrym rozwiązaniem. Aktor twierdzi, że oswoił się już z pozycją osoby publicznej i akceptuje związane z tym obowiązki.

Rola policjanta w głośnym filmie „Pitbull. Nowe porządki” przyniosła Piotrowi Stramowskiemu ogromną popularność. Aktor zaczął się częściej pokazywać na dużym ekranie, choćby w takich produkcjach jak „Botoks”, „Na noże” czy „Kobiety mafii”, oraz na imprezach showbiznesowych. W mediach lifestyle'owych pojawiły się nawet zarzuty, że gwiazdor, podobnie jak jego żona Katarzyna Warnke, zanadto polubił celebrycką stronę życia artysty. Sam Piotr Stramowski twierdzi natomiast, że bywanie na imprezach branżowych pomaga mu w karierze.

– Pojawiamy się na naszych premierach filmowych i od czasu do czasu na pokazach modowych przyjaciół Kasi i moich znajomych. Kasia od zawsze bardzo interesuje się modą, a ja przez to, że poznałem Kasię, też trochę poznałem ten świat i zdarza nam się – mówi aktor agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.

Piotr Stramowski zaznacza, że na wydarzeniach związanych z modą najczęściej pojawia się sama Katarzyna Warnke, on tylko okazjonalnie towarzyszy żonie. Podkreśla też, że dla artysty bywanie na imprezach branżowych jest oczywistą częścią jego zawodu. W ostatnich miesiącach tylko na premierach własnych filmów musiał się pokazać trzykrotnie.

– Nie mogę nie przychodzić na swoje premiery filmowe i nie stawać na ściankach. Być może jest wrażenie, że jest nas pełno wszędzie, to jest kwestia np. jednego wyjścia na premierę filmową, których jest dużo, a każde wyjście później przez miesiące jest komentowane w internecie – mówi aktor. – W moim zawodzie to coś normalnego, tak to muszę traktować, bo gdybym traktował inaczej, to chyba bym zwariował.

Gwiazdor filmu „Pitbull. Nowe porządki” twierdzi, że oswoił się już z pozycją osoby publicznej i rozpoznawanej. Uważa, że uciekanie od tej strony życia zawodowego nie jest rozsądne. Rozumie, że jego fani chcą mieć z nim wspólne zdjęcia, dlatego nie odmawia. Stara się stawiać w ich sytuacji, sam bowiem ma idoli filmowych, z którymi chętnie zrobiłby sobie zdjęcie. Raz nawet mu się to udało.

– Gdy byłem w Stanach, z Jaredem Leto zrobiliśmy sobie zdjęcie, akurat wychodził z restauracji, obok był Leonardo di Caprio, ale on akurat stał dalej i się nie udało – przyznaje Piotr Stramowski.

Aktor zaznacza jednak, że bywanie na imprezach i pozowanie na ściankach to tylko część jego zawodu. Najważniejsze jest dla niego bowiem rzetelne wykonywanie pracy aktora i do tego zawsze stara się dążyć.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Teatr

Eliza Rycembel: Sztukę „Czułe słówka” zrobiliśmy na podstawie znanego filmu. Udało się uwspółcześnić tę historię i przenieść ją na nasze realia

Już po pierwszych przedstawieniach Eliza Rycembel i Krzysztof Dracz widzą, że bardziej współczesna teatralna wersja obsypanego Oscarami kinowego hitu sprzed 40 lat również przypadła do gustu widzom. „Czułe słówka” w reżyserii Pawła Paszta to historia wzruszająca, ale nie ckliwa, z odpowiednią dozą akcentów dramatycznych i komediowych. Spektakl opowiada o trudnej relacji nadopiekuńczej matki i córki, która czując się przytłoczona jej miłością i oczekiwaniami, decyduje się na szybkie małżeństwo i opuszczenie domu.

Inwestycje

Polskie wybrzeże przyciąga coraz więcej turystów z zagranicy. Apartamenty nad morzem wracają do łask inwestorów

Polskie wybrzeże z każdym rokiem cieszy się rosnącym zainteresowaniem krajowych, ale i zagranicznych turystów – głównie z Niemiec, Czech, Szwecji i Norwegii. Tym, co przyciąga ich nad Bałtyk, są m.in. ceny, które wciąż pozostają konkurencyjne w stosunku do cen innych, popularnych destynacji wakacyjnych, jak i dobra baza noclegowa. Nadmorskie hotele i apartamenty w sezonie notują nawet ponad 90-proc. obłożenie, a zainteresowanie inwestowaniem w takie obiekty nie słabnie. Apartamenty typowo pod wynajem – wykończone pod klucz, w dobrej lokalizacji, z operatorem i gwarancją comiesięcznego zysku – są popularne wśród osób, którym zależy na zabezpieczeniu i pomnożeniu swoich oszczędności, które jednocześnie oczekują, by formalności związane obsługą lokalu były dla nich jak najmniej angażujące.

Media

Katarzyna Dowbor: Niektórym bohaterom programu „Nasz nowy dom” pomagam do dziś. A moje nazwisko otwiera drzwi, których inaczej nie można otworzyć

Prezenterka przyznaje, że historia wielu bohaterów programu „Nasz nowy dom” poruszyła ją do tego stopnia, że postanowiła im pomagać także na własną rękę, już poza kamerami. I mimo że teraz nie jest już związana z tym formatem Polsatu, to nadal ma kontakt z niektórymi uczestnikami i wspiera ich, jak tylko może. Katarzyna Dowbor podkreśla, że dużą satysfakcje daje jej to, że ktoś chętnie korzysta z jej rad i życiowego doświadczenia. Ma też żal do władz Polsatu, że nadal nie poznała powodów ich decyzji dotyczącej zmiany gospodyni programu, który tworzyła od podszewki.