Mówi: | Kasia Stankiewicz |
Funkcja: | wokalistka |
Powstanie kinowy film inspirowany płytą Kasi Stankiewicz
Najnowsza płyta Kasi Stankiewicz stała się inspiracją nie tylko dla malarzy i rzeźbiarzy, lecz także twórców filmowych. Na podstawie piosenek z albumu „Lucy and the Loop” nakręcony zostanie film, składający się z dziesięciu odrębnych etiud. W pracy przy projekcie wezmą udział m. in. Jacek Borcuch i Grzegorz Zgliński. Katarzyna Stankiewicz ma nadzieję, że film trafi do dystrybucji kinowej. Wokalistka przygotowuje się także do promującego krążek koncertu w warszawskiej Stodole.
„Lucy and the Loop” to coś więcej niż czwarta solowa płyta Kasi Stankiewicz. Wokalistka chce przekształcić ją w interdyscyplinarny projekt, w który zaangażują się artyści z całego świata reprezentujący różne gatunki sztuki. Do muzyki Kasi Stankiewicz już teraz powstają kolejne, niezależne dzieła sztuki. Do tej pory zaproszeni przez wokalistę artyści stworzyli dziesięć obrazów i dziesięć rzeźb. W planach są murale w dziesięciu miastach oraz etiudy filmowe. Każde dzieło sztuki inspirowane jest jedną z dziesięciu piosenek z płyty „Lucy and the Loop”.
– Powstanie 10 etiud filmowych ułożonych w jeden film, który swoją premierę będzie miał w przyszłym roku. Zaprosiłam do współpracy przy tych projektach moich ukochanych reżyserów, których filmy zostawiają ślad na długo pod moją skórą i mam ochotę zobaczyć je znowu. Między innymi Kamila Króla, Kasię Klimkiewicz, Grega Zglińskiego, Jacka Borcucha. Jesteśmy w trakcie rozmów – mówi Kasia Stankiewicz w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Lifestyle.
Każdy z reżyserów wybierze konkretny utwór, który najbardziej go poruszy, i do niego stworzy etiudę filmową. Każda z piosenek z płyty „Lucy and the Loop” tworzy odrębną całość, razem jednak składają się na spójną opowieść. Dlatego z etiud powstanie film opowiadający historię Lucy i jej metamorfozy.
Kasia Stankiewicz twierdzi, że kino musiało stać się częścią jej projektu, jest bowiem wielką fanką tej formy sztuki. W kinie też odbył się krótki koncert promujący płytę. Był to pierwszy koncert w historii warszawskiego kina Muranów. Artystka przygotowuje się obecnie do dużego koncertu w warszawskiej Stodole.
– To będzie koncert, który będzie się różnił od innych moich koncertów. W Stodole „Lucy and the Loop” będzie supportowana przez Stankiewicz. Zagramy jako suport najpierw wybrane utwory z „Mimikry” i „Extra Popu” po to, by potem, po zmienionej scenografii, zmienionych światłach wejść z opowieścią „Lucy and the Loop” – mówi Kasia Stankiewicz.
Koncert będzie miał miejsce 20 listopada. Płytą „Lucy and the Loop” Kasia Stankiewicz wróciła na rynek muzyczny po blisko ośmioletniej przerwie. Wokalistka nie kryje, że album jest muzycznym zapisem jej życiowych doświadczeń z tego czasu i emocji, które im towarzyszyły. Lucy jest swego rodzaju alter ego Stankiewicz. Utrzymany w klimacie electro-pop krążek zdobył niezwykle przychylne recenzje zarówno krytyków, jak i publiczności.
Czytaj także
- 2025-01-16: Luna: Nie mam planu B na życie. Jestem jednak bardzo kreatywna, więc może kiedyś zrobię jakiś film lub napiszę książkę
- 2024-12-13: Luna: Fajną opcją jest praca w sylwestra zamiast skupiania się na zabawie. Jeszcze nie mam planów na ten czas
- 2024-12-17: Wiktor Dyduła: W sylwestra po raz pierwszy będę pracował jako muzyk, a nie kelner
- 2024-10-01: Margaret: Wymowa języka francuskiego jest dla mnie bardzo wymagająca. Teraz znowu zaśpiewam w tym języku i mam nadzieję, że pójdzie mi lepiej
- 2024-09-26: Magda Bereda: Udział w „Tańcu z gwiazdami” to był ciężki czas. Nie mam do nikogo żadnego żalu za oceny, choć czasami były za bardzo krytyczne
- 2024-09-17: Opóźnianie wejścia Ukrainy do NATO zwiększy zagrożenie ze strony Rosji dla członków sojuszu. Trwają dyskusje o możliwych warunkach akcesji
- 2024-09-19: Wejście Ukrainy do UE może zająć jeszcze długie lata. Miałoby ono duży wpływ na polskie rolnictwo i rynek pracy
- 2024-09-26: Jacek Jelonek i Oliwer Kubiak: Nasza kolejna podróż będzie znowu do Azji. Ale tym razem będziemy mieli gdzie spać i nie będziemy łapać stopa
- 2024-11-18: J. Jelonek i O. Kubiak: Po ślubie za granicą w świetle polskiego prawa dalej będziemy niewidoczni. Walczymy o traktowanie na równi z parami heteroseksualnymi
- 2024-10-22: Cezary Pazura: Jako reżyser filmu „Weekend” dostałem manto od branży i spokorniałem. Ale chętnie bym jeszcze raz stanął za kamerą
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Podróże
Radosław Majdan: W ferie jedziemy z chłopcami w góry. Nie umiem jeździć na nartach i nie ciągnie mnie na stok
W przerwie między nagraniami do różnych projektów telewizyjnych i internetowych były piłkarz, a obecnie komentator sportowy wybiera się na odpoczynek. W planach są dwa kierunki: najpierw zagraniczny kurort narciarski, a później jakieś egzotyczne miejsce. Radosław Majdan zaznacza jednak, że sam nie potrafi jeździć na nartach, bo jako zawodowy sportowiec miał zapisane w kontrakcie, że nie może ryzykować na stoku. Ten wyjazd organizuje jednak z myślą o synach i ma nadzieję, że najmłodszy Heniu też szybko połknie bakcyla jak jego bracia.
Problemy społeczne
Polacy nie wiedzą zbyt dużo o chorobach mózgu. Jeszcze mniej o tym, jak o niego dbać
Choroby mózgu nie są zbyt rozpowszechnionym tematem wśród Polaków. Znacznie więcej wiedzą o zdrowiu ogólnie czy otyłości. Tym samym trudno im wskazać konkretne choroby, a tym bardziej powiedzieć coś o związanej z nimi profilaktyce. O tzw. higienie mózgu słyszał tylko co trzeci badany, a 13 proc. rozumie, czym ona jest. Dlatego też eksperci wskazują na większą potrzebę edukacji w tym zakresie.
Film
Joanna Kurowska: W tym kraju aktorzy są na końcu przewodu pokarmowego. Nikt nas nie broni, nie mamy związków zawodowych jak w USA
Aktorka nie szczędzi gorzkich słów pod adresem środowiska polskich filmowców. Jest rozgoryczona tym, że w branży nie można na nikogo liczyć nawet wtedy, kiedy dochodzi do utraty pracy, mobbingu czy nadużyć finansowych. Artyści się nie wspierają, a rywalizacja o role i obawa przed konsekwencjami wyrażania krytyki wobec reżyserów czy producentów powodują, że atmosfera jest niezwykle napięta. Joanna Kurowska zwraca też uwagę na konieczność przeprowadzenia reformy Związku Artystów Scen Polskich. Jej zdaniem to sztuczny twór, który w rzeczywistości nie dba o aktorów, nie broni ich praw i interesów.