Newsy

Weronika Rosati: W naszym zawodzie to faceci zawsze grają główne role. Mój nowy serial jest odwróceniem tej sytuacji

2018-12-28  |  06:27

Średnio w filmie na osiem ról męskich przypada jedna kobieca – mówi gwiazda. W trakcie kariery aktorskiej przyzwyczaiła się do faktu, że to mężczyznom najchętniej powierza się główne role, choć go nie akceptuje. Tym większą satysfakcję daje jej praca na planie nowego serialu Polsatu, którego fabuła koncentruje się na losach trzech kobiet.

Serial „Zawsze warto” opowiada o trzech obcych sobie kobietach, których losy splatają się na skutek dramatycznego wydarzenia. Ada, w którą wciela się Julia Wieniawa, zostaje porzucona przez męża – aby spłacić jego długi i zapewnić byt sobie i swojemu dziecku, zmuszona jest podjąć pracę dziewczyny do towarzystwa. Starsza o piętnaście lat Dorota, grana przez Katarzynę Zielińską, to gospodyni domowa, która podejmie próby wyzwolenia się spod dominacji męża. Weronice Rosati przypadła natomiast rola Marty, zamożnej prawniczki, której życie, zwłaszcza uczuciowe, usłane jest niepowodzeniami i rozczarowaniami.

– Jest osobą, która pozornie ma wszystko w życiu, czyli fantastyczną karierę prawniczą, jest świetnie usytuowana, ma wspaniałego męża, wspaniały dom, ale to są wszystko pozory, bo my ją poznajemy w momencie, kiedy jej się cały świat wali na głowę – mówi Weronika Rosati agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.

Aktorka podkreśla, że nowy serial z jej udziałem jest bardzo prawdziwy – nie przekłamuje rzeczywistości ani jej nie upiększa, wiernie odzwierciedlając społeczne realia kobiecego życia. Jej zdaniem „Zawsze warto” to przede wszystkim opowieść o kobiecej sile, pokazująca jak kobiety muszą radzić sobie w męskim świecie. Scenarzyści postawili wszystkie bohaterki na życiowym zakręcie, zwracając uwagę na nieprzewidywalność codziennego życia.

– Nie wiadomo nigdy, co ten dzień przyniesie, może to przynieść niestety jakieś cierpienia i rozczarowania, ale może też się wszystko odmienić i może nagle być super. To jest właśnie fajne w tym serialu, mnie się wydaje, że on jednak jest nieprzewidywalny – mówi Weronika Rosati.

Zdaniem gwiazdy ogromną zaletą nowej produkcji stacji Polsat jest fakt, że fabuła skupia się na losach kobiet. To one są postaciami wiodącymi, role mężczyzn są natomiast mocno ograniczone. Aktorka podkreśla, że w polskim przemyśle filmowym taka konstrukcja scenariusza wciąż należy do rzadkości, zazwyczaj to mężczyznom powierza się bowiem główne role.

– Byłam na warsztatach aktorskich, gdzie była jedna z największych reżyserów castingu, która powiedziała, że średnio w filmie na osiem ról męskich przypada jedna kobieca, więc mnie to bardzo cieszy, że ten serial jest odwróceniem tej sytuacji – mówi Weronika Rosati.

Serial „Zawsze warto” pojawi się na antenie telewizji Polsat wiosną 2019 roku.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Media

Maciej Pertkiewicz: Kasia Dowbor na planie programu interesowała się remontami i była dociekliwa. Niczego nie udawała tylko na potrzeby zdjęć

Architekt niezwykle miło wspomina współpracę z Katarzyną Dowbor przy realizacji programu „Nasz nowy dom”. I mimo że nie jest już ona gospodynią tego formatu, to nadal utrzymują ze sobą kontakt, wymieniają się doświadczeniami i mają wiele wspólnych tematów do rozmów. Maciej Pertkiewicz zaznacza, że na planie zdjęciowym prezenterka nie przyglądała się kolejnym etapom remontów z założonymi rękami, ale brała w nich czynny udział, by jak najwięcej się nauczyć. Nie bała się żadnej pracy, pomagała zrywać tynki, malować ściany czy też montować poszczególne elementy wyposażenia.

Konsument

Australijscy rodzice zaniepokojeni kierowanymi do dzieci reklamami niezdrowej żywności. Duże poparcie społeczne dla ich ograniczenia

Blisko 90 proc. rodziców i opiekunów w Australii wyraża zaniepokojenie nadmierną ekspozycją dzieci na reklamy niezdrowej żywności – wynika z badania naukowców z Deakin University w Australii. Dlatego chcą jego ograniczenia w różnych mediach i środowiskach. Zdaniem badaczy poparcie społeczne dla regulacji dotyczących marketingu niezdrowej żywności jest czynnikiem warunkującym ich wprowadzenie przez decydentów.

Gwiazdy

Mateusz Banasiuk: Dużo czytam swojemu synowi, bo kiedyś mój tata też mi czytał. Lektury lepiej wpływają na jego wyobraźnię i wyciszenie niż oglądanie bajek

Aktor zaznacza, że kultywuje rodzinną tradycję i z przyjemnością czyta swojemu synkowi. Przed laty bowiem jego tata zachęcał go do lektury, a teraz on pokazuje 7,5-letniemu Henrykowi, jaką wartość mają książki. Mateusz Banasiuk wspiera kampanię #TataTeżCzyta i zachęca też do tego, by rozwijać wyobraźnię dzieci nie tylko poprzez śledzenie historii opowiedzianych w bajkach, ale również tworząc własne opowieści. W jego rodzinie dużą popularnością cieszy się motyw pod hasłem „Chłopczyk i gruchocik”.