Newsy

Fototerapia pozwala skorygować zmarszczki i rozszerzone naczynka w ciągu kilku tygodni

2014-05-02  |  06:40

Zmarszczki, przebarwienia i rozszerzone naczynka są często przyczyną obniżonej samooceny i utraty pewności siebie. Niedoskonałości te można obecnie skutecznie skorygować za pomocą laseroterapii. Jej działanie wzmacnia podanie pacjentce jej osocza, które pobudza fibroblasty do produkcji kolagenu. Efekty zabiegu pojawiają się po kilku tygodniach i utrzymują się przez około rok. 

Wraz z upływem lat na twarzy pojawia się coraz więcej zmarszczek i przebarwień. Zmiany te mogą być nasilone przez ekspozycję na słońce, czynniki genetyczne oraz styl życia. Zdarza się, że niedoskonałości skóry, szczególnie w widocznych miejscach, są przyczyną obniżonej samooceny i utraty pewności w kontaktach interpersonalnych. Takie defekty można obecnie skorygować za pomocą mało inwazyjnych zabiegów laserowych.  

 Skuteczne są zabiegi fototerapii, podczas których pozbywamy się przebarwień, zaczerwienień oraz teleangiektazji. Wykorzystujemy także laser frakcyjny, który stymuluje fibroblasty w skórzemówi agencji informacyjnej Newseria Lifestyle dr n. med. Krzysztof Gojdź z Holistic Clinic.

Cienka wiązka lasera frakcyjnego przebija się przez naskórek i wywołuje kilka tysięcy mikrouszkodzeń w skórze właściwej. Rozwija się miejscowy stan zapalny o bardzo niewielkim nasileniu, który pobudza fibroblasty do wytwarzania większej ilość kolagenu. Dzięki temu dochodzi do ujędrnienia i wygładzenia okolic poddanych zabiegowi.

W celu dodatkowego wzmocnienia efektów fototerapii, wykorzystuje się osocze bogatopłytkowe pobrane od pacjentki, które regeneruje skórę i stymuluje procesy rewitalizacji.

Osocze bogatopłytkowe to tak naprawdę nasze autologiczne dobrodziejstwo, które mamy we krwi. Odwirowujemy naszą krew, pobieramy osocze bogatopłytkowe, które ma w sobie płytki krwi, a płytki krwi mają w sobie czynniki wzrostu, które pobudzają fibroblasty do jeszcze większego wytwarzania kolagenu. Oczywiście dodatkowo mają jeszcze czynniki regenerujące i przyspieszające gojenie po zabiegu laserowym – tłumaczy Krzysztof Gojdź.

Zastosowanie kompleksowej, potrójnej terapii doprowadza do przebudowy kolagenu w skórze właściwiej w przeciągu kilku tygodni do trzech miesięcy po zabiegu. Przebarwienia, zaczerwienienia i teleangiektazje są usuwane na stałe, natomiast ujędrnienie skóry i wygładzenie zmarszczek utrzymuje się przez rok. Cena jednego zabiegu, w zależności od obszaru i partii ciała na jakiej jest wykonywany, wynosi od 400 zł do 1,8 tys. zł.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Edukacja

Dorośli nie umieją rozmawiać o dojrzewaniu ze swoimi dziećmi. Młodzi czerpią wiedzę głównie z internetu

Dojrzewanie i to, co w tym okresie dzieje się z ciałem i emocjami, to w wielu polskich domach wciąż temat tabu. Nawet jeśli rodzice i opiekunowie podejmują temat, to często się okazuje, że nie za bardzo wiedzą, jak mają o tym rozmawiać ze swoimi dziećmi. Młodzi najczęściej szukają odpowiedzi na swoje pytania i wątpliwości w internecie, jednak nie zawsze są to jakościowe treści, zgodne z aktualną wiedzą i pochodzące od wykwalifikowanych ekspertów. – Chcieliśmy stworzyć miejsce, gdzie znajdą bezpieczną wiedzę na temat wszystkiego, co się dzieje w ich ciele, głowie i duszy w tak ważnym momencie w ich życiu – mówi Olga Kwiecińska, założycielka i pomysłodawczyni Cześć Ciało.

Media

Robert El Gendy: Z Klaudią Carlos jesteśmy różni charakterologicznie, ale doskonale się uzupełniamy. Jak mam słabszy dzień, to ona przejmuje kontrolę nad rozmową lub odwrotnie

Nowi gospodarze TVP2 nie mogą się nachwalić zarówno atmosfery, jaka panuje w TVP, jak i siebie nawzajem. Robert El Gendy bardzo się cieszy z tego, że może prowadzić „Pytanie na śniadanie” z Klaudią Carlos i przekonuje, że ich duet ma duży potencjał. Na wizji doskonale się dogadują i uzupełniają, a poza kamerami  mają wiele wspólnych tematów do rozmów.

Prawo

Świadomość społeczna na temat ryzyka publikowania wizerunków dzieci w internecie nadal bardzo niska. UODO apeluje o ostrożność

Kilkaset milionów zdjęć codziennie jest publikowanych w internecie, wśród nich wiele z udziałem dzieci. Zdjęcia i wideo zamieszczają zarówno rodzice, jak i placówki oświatowe, do których dzieci uczęszczają. Materiały te, bez względu na to, z jaką intencją są publikowane, mogą trafić w niepowołane ręce i posłużyć do ataku hejterskiego na dzieci, kradzieży ich cyfrowej tożsamości, a nawet zostać wykorzystane przez osoby o skłonnościach pedofilskich. Podkreślają to eksperci UODO i Fundacji Orange w poradniku skierowanym do osób pracujących w placówkach i organizacjach działających na rzecz dzieci.