Mówi: | Jolanta Kwaśniewska |
Fundacja Jolanty Kwaśniewskiej skupia się obecnie na pomocy osobom starszym. Organizacja patronowała wystawie poświęconej seniorom
Jolanta Kwaśniewska zamknęła wystawę „Starzejemy się od urodzenia”, umiejscowioną w hali głównej warszawskiego Dworca Wschodniego. W ciągu pięciu tygodni obejrzało ją blisko pół miliona osób. Ekspozycja jest częścią najnowszej inicjatywy Fundacji Porozumienie bez Barier, jaką jest „Kąciki Babci i Dziadka”. Teraz fundacja planuje ogłoszenie konkursu na najlepszą metamorfozę miejsca, w którym osoby starsze mogą ciekawie spędzać czas.
Fundacja Jolanty Kwaśniewskiej Porozumienie bez Barier przez wiele lat działała na rzecz potrzebujących dzieci. Obecnie kieruje swoje działania także w stronę osób starszych. Zdaniem byłej pierwszej damy tą grupą społeczną interesuje się niewiele organizacji dobroczynnych. Najnowsza inicjatywa fundacji to „Kąciki Dziadka i Babci”, realizowana w ramach zainicjowanego przez Jolantę Kwaśniewską programu „Oswajanie starości”. W ramach tej akcji w całej Polsce powstawać będą miejsca, w których seniorzy będą mogli przyjemnie spędzać czas, a wiele już istniejących tego typu ośrodków przejdzie gruntowną metamorfozę.
– Jest bardzo wiele takich miejsc w Polsce, gdzie osoby starsze, kiedy znajdują się w szpitalach czy w domach pomocy społecznej, są w takiej przestrzeni, gdzie trudno jest zapomnieć, że jest to miejsce, gdzie odchodzimy, gdzie jesteśmy samotni. Jest to zazwyczaj jakiś zdezelowany fotel czy krzesło – mówi Jolanta Kwaśniewska agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.
Pierwszy tego typu kącik powstał w Domu Pomocy Społecznej Towarzystwa Przytułku św. Franciszka Salezego w Warszawie. Jest to jeden z najstarszych domów pomocy społecznej w Polsce, powstał bowiem w 1882 roku. W ciągu miesiąca jego wnętrza poddano gruntownej metamorfozie, a inauguracja kącika miała miejsce w grudniu 2015 roku. We wnętrzach tego domu pomocy społecznej wykonano również zdjęcia, które znalazły się na wystawie „Starzejemy się od urodzenia”. Autorką fotografii jest Monika Gadzała, a na miejsce ekspozycji wybrano halę główną warszawskiego Dworca Wschodniego.
– Mam nadzieję, że dzięki temu miejscu, gdzie w ciągu miesiąca przewija się pół miliona osób, w sercach ludzi pojawi się taka potrzeba, jaką mieliśmy my. Może w tych miejscach, skąd przyjeżdżają te wszystkie osoby, w kolejnym miejscu zostanie otwarty taki właśnie kącik. A my chcielibyśmy ogłosić konkurs na kąciki babci i dziadka i wyłonić najpiękniejszą metamorfozę, która odbędzie się gdzieś w kraju – mówi Jolanta Kwaśniewska.
Wystawę można było oglądać przez pięć tygodni, od 8 stycznia do 11 lutego. Jolanta Kwaśniewska ma nadzieję, że osoby starsze wkrótce przestaną być grupą marginalizowaną społecznie. Jej zdaniem obecnie trwa kult młodości, najlepiej widoczny na łamach prasy – trudno w magazynach i dziennikach znaleźć zdjęcia atrakcyjnych i radosnych seniorów. Osoby starsze kojarzone są głównie z chorobami i trudną sytuacją finansową.
– Wiemy, że ta rzeczywistość dotycząca osób starszych to są przede wszystkim bardzo cienkie portfele. Średnia emerytura wynosi 1,7 tys. zł, więc niełatwo im się żyje. Dlatego zbieranie środków na rzecz osób starszych nie jest rzeczą prostą. My wtedy, kiedy piszemy: przekaż 1 procent na rzecz osób starszych, nie pozyskujemy dużych środków – mówi Jolanta Kwaśniewska.
Obecnie osoby powyżej 60 roku życia stanowią ponad 17 proc. polskiego społeczeństwa. Według prognoz Głównego Urzędu Statystycznego w 2035 roku odsetek ten będzie wynosił prawie 25 proc.
Czytaj także
- 2024-11-15: Rok regularnej aktywności fizycznej wydłuża życie w zdrowiu o co najmniej rok. Zmniejsza też absencję chorobową w pracy
- 2024-11-18: Maciej Rock: „Must Be the Music” to jeden z moich ulubionych programów. Szczególnie wspominam Korę
- 2024-11-21: Miuosh: Czegoś takiego jak w studiu „Must Be the Music” jeszcze nie przeżyłem. To jest inny świat, to jest rozmach
- 2024-11-12: Polskę czeka boom w magazynach energii. Rząd pracuje nad nowymi przepisami
- 2024-11-08: Samorządy inwestują w mieszkania dla studentów i absolwentów. Chcą w ten sposób zatrzymać odpływ młodych ludzi
- 2024-11-05: Leczenie okulistyczne coraz skuteczniejsze. Pomagają w tym inwestycje w infrastrukturę i nowe technologie
- 2024-10-15: Klaudia Carlos: Nie myślę o konkurowaniu z innymi formatami. „Pytanie na śniadanie” jest programem interdyscyplinarnym i wielopokoleniowym
- 2024-10-30: Kompetencje społeczne są kluczowe w świecie pełnym ekranów. Można je rozwijać już u przedszkolaków
- 2024-11-06: Martyna Wojciechowska: Cudownie mieć 50 lat, wiedzieć, czego się chce i czego się na pewno nie chce. To dla mnie bardzo dobry czas
- 2024-11-05: Katarzyna Dowbor: Telewizja ma ogromną siłę i dzięki temu mogę zrobić coś dla innych. Nieważne, pod jakimi barwami – ważne, że się pomaga
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Nowe technologie
Artur Barciś: Od sztucznej inteligencji dowiedziałem się, że zmarłem na scenie. Dla niej jestem kompletnie nikim
Aktor nie ma wątpliwości, że sztuczna inteligencja będzie miała wpływ na zawody artystyczne, w tym aktorstwo, dubbing i lektorstwo. Zaznacza też, że może wprowadzać ludzi w błąd, bo na przykład kiedyś na jego temat wygenerowała nieprawdziwe informacje. Dlatego też podkreśla potrzebę stworzenia ram prawnych, aby chronić ludzi przed nieautoryzowanym używaniem ich wizerunku i tożsamości.
Gwiazdy
Tomasz Tylicki: Moje psy raz mieszkają u mnie, raz u moich rodziców. Tak sobie po prostu wędrują i jest im dobrze
Prezenter podkreśla, że szczególne miejsce w jego sercu zajmują dwa pupile: Lola i Kiko, ale teraz więcej czasu psiaki spędzają u jego rodziców, bo liczne obowiązki rodzinne i zawodowe nie pozwalają mu na to, by poświęcił im tyle uwagi, ile potrzebują. Tomasz Tylicki zapewnia jednak, że gdy synek trochę podrośnie, a on zrealizuje pewien życiowy plan, to w przyszłości znajdzie sposób na to, aby czworonogi były z nimi na stałe.
Handel
Lekarze apelują o uregulowanie rynku saszetek z nikotyną. Na ich szkodliwe działanie narażona jest głównie młodzież
Saszetki z nikotyną są dostępne na rynku od kilku lat, ale nadal nie ma żadnych unijnych ani krajowych regulacji dotyczących ich oznakowania, reklamy czy sprzedaży. To powoduje, że tzw. pouches są bardzo łatwo dostępne, bez większych problemów można je kupić nawet przez internet, co przekłada się na ich rosnącą popularność, także wśród dzieci i młodzieży. Eksperci apelują o pilne uregulowanie tego rynku.