Newsy

Grażyna Wolszczak: ulubioną nagrodę filmową trzymam na parapecie

2016-03-23  |  06:45

Zamiast roślin doniczkowych nagroda filmowa. Grażyna Wolszczak na parapecie trzyma statuetkę, którą otrzymała kilka lat temu w Chinach. Jury festiwalowe uznało ją wówczas za najlepszą aktorkę pierwszoplanową. Gwiazda bardzo ceni tę nagrodę, Golden Rooster & Hundred Flowers jest bowiem bardzo znanym w świecie międzynarodowym festiwalem filmowym.

Grażyna Wolszczak zagrała w dwóch produkcjach, które zdobyły uznanie jurorów w różnych kategoriach konkursowych. Był to nagrodzony Telekamerą serial „Na Wspólnej” oraz film „Gry uliczne”, który zdobył m.in. Tarnowską Nagrodę Filmową. Indywidualnie aktorka otrzymała natomiast jedną nagrodę. W 2007 roku zdobyła statuetkę na międzynarodowym festiwalu filmowym w Chinach.

– Rzeczywiście to było bardzo przyjemne, bo otrzymałam nagrodę za główną rolę kobiecą na festiwalu w Chinach mówi Grażyna Wolszczak agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.

Jury doceniło jej rolę w filmie „Ja wam pokażę” w reżyserii Denisa Delića, na podstawie książki Katarzyny Grocholi. Wolszczak wcieliła się w nim w postać Judyty, zbliżającej się do 40. urodzin rozwódki i matki nastoletniej Tosi. Aktorka twierdzi, że nagroda ta jest bliska jej sercu i ma specjalne miejsce w domu.

– Stoi na parapecie – przyznaje Grażyna Wolszczak.

Festiwal Filmowy Golden Rooster & Hundred Flowers powstał w 1992 roku z połączenia dwóch innych festiwali o wieloletniej tradycji. Nagrody przyznawane są w osiemnastu kategoriach, m.in. najlepszy film, aktor, kostiumy i zdjęcia.

– To jest największy festiwal, gdzie chyba 80 krajów pokazuje filmy i ja dostałam tę nagrodę – mówi Grażyna Wolszczak.

Obecnie aktorka występuje m.in. w serialu telewizji TVN pt. „Na Wspólnej”, w którym wciela się w postać Barbary Brzozowskiej.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Media

Karolina Pilarczyk: W nowym programie każdy z nas potrzebował pomocy medycznej. Ja straciłam kawałeczek palca

Drifterka podkreśla, że niektóre zadania w programie „Mistrzowskie pojedynki. Eternal Glory” były na tyle wymagające, że kończyły się kontuzjami i urazami. Karolina Pilarczyk zaznacza, że największą motywacją była dla niej możliwość zmierzenia się z uznanymi sportowcami, których podziwia od lat. Ma też świadomość, że różni się od pozostałych uczestników formatu, ponieważ jej dyscyplina koncentruje się nie na przygotowaniu fizycznym, ale na umiejętności prowadzenia samochodu wyścigowego, gdzie kluczowe są refleks, panowanie nad emocjami i zdolność do szybkiego podejmowania decyzji.

Bankowość

Styczeń powinien przynieść wzrost popytu na hipoteki i sprzedaży mieszkań. Klientom pomogłyby obniżki stóp procentowych

W styczniu eksperci rynku nieruchomości spodziewają się wzrostu popytu na kredyty hipoteczne. Rezygnacja przez rząd z zapowiadanego programu Kredyt 0 proc. spowodowała, że do banków zwracają się klienci czekający do tej pory na rządowe dopłaty. Jak podkreśla założyciel serwisu Tabelaofert.pl, jest grupa klientów, którzy ze względu na sytuację rynkową i swoje finanse potrzebują wsparcia państwa, ale taka ingerencja nie byłaby potrzebna przy niższym poziomie stóp procentowych. Ewentualna pomoc państwa powinna obejmować premie dla oszczędzających na własne M.

Muzyka

Luna: Nie mam planu B na życie. Jestem jednak bardzo kreatywna, więc może kiedyś zrobię jakiś film lub napiszę książkę

Wokalistka podkreśla, że wiele lat pracowała na to, żeby być w miejscu, w którym jest teraz, i robić to, co kocha. Tworzenie muzyki i koncertowanie to dla niej nie tylko praca, ale i pasja, z którą zawsze będzie związana. Luna zdradza też, że co prawda czuje potrzebę eksploracji innych swoich umiejętności, takich jak taniec czy gotowanie, i czasami marzy o radykalnej zmianie swojego życia, ale nie mogłaby porzucić całego dotychczasowego dorobku artystycznego. Nie wyklucza natomiast, że kiedyś wyreżyseruje jakiś film albo napisze powieść.