Newsy

Adam Woronowicz: Cieszymy się, że córka namówiła nas do posiadania psa. Charlie cudownie zintegrował naszą rodzinę, poza tym jest moim osobistym trenerem

2024-01-22  |  06:27

Charlie jest w domu aktora od kilku miesięcy, dostarcza wiele radości i niewątpliwie skradł serca wszystkich członków rodziny. Z przyjemnością dzielą się więc opieką nad nim, nikt nie daje sobie taryfy ulgowej i nie unika wychodzenia na spacery, nawet bardzo wcześnie rano. Z perspektywy czasu Adam Woronowicz śmiało może powiedzieć, że decyzja o przyjęciu pod dach czworonoga była słuszna.

Aktor zauważa, że szczeniak, który jakiś czas temu zagościł w jego domu, ma pozytywny wpływ na całą jego rodzinę. Nauczył wszystkich cierpliwości, empatii i dyscypliny.

– Charlie ma pół roku. Cudownie zintegrował naszą rodzinę i traktujemy go jako pełnoprawnego jej członka – mówi agencji Newseria Lifestyle Adam Woronowicz.

Posiadanie pupila było marzeniem córki aktora. On sam nie ukrywa jednak, że minęło trochę czasu, zanim podjął ostateczną decyzję. Nie był bowiem do końca przekonany, czy rodzina będzie umiała poradzić sobie ze szczeniakiem, i bał się dodatkowych obowiązków. Teraz już wie, że te uprzedzenia były zupełnie niepotrzebne i bardzo docenia obecność Charliego.

– Bardzo się cieszymy, że nasza córka Rita nas do tego namówiła. Cieszymy się, że jest Charlie i wszyscy się nim chwalimy – mówi.

Adam Woronowicz przyznaje, że każdego dnia Charlie mobilizuje go do wyjścia na spacer i do ruchu na świeżym powietrzu, co doskonale wpływa na jego kondycję fizyczną.

– Jest fantastycznym psiakiem, jest moim trenerem, bo muszę z nim wychodzić, zresztą nie tylko ja to robię – dodaje aktor.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Nowe technologie

Gwiazdy

Tomasz Tylicki: Moje psy raz mieszkają u mnie, raz u moich rodziców. Tak sobie po prostu wędrują i jest im dobrze

Prezenter podkreśla, że szczególne miejsce w jego sercu zajmują dwa pupile: Lola i Kiko, ale teraz więcej czasu psiaki spędzają u jego rodziców, bo liczne obowiązki rodzinne i zawodowe nie pozwalają mu na to, by poświęcił im tyle uwagi, ile potrzebują. Tomasz Tylicki zapewnia jednak, że gdy synek trochę podrośnie, a on zrealizuje pewien życiowy plan, to w przyszłości znajdzie sposób na to, aby czworonogi były z nimi na stałe.

Handel

Lekarze apelują o uregulowanie rynku saszetek z nikotyną. Na ich szkodliwe działanie narażona jest głównie młodzież

Saszetki z nikotyną są dostępne na rynku od kilku lat, ale nadal nie ma żadnych unijnych ani krajowych regulacji dotyczących ich oznakowania, reklamy czy sprzedaży. To powoduje, że tzw. pouches są bardzo łatwo dostępne, bez większych problemów można je kupić nawet przez internet, co przekłada się na ich rosnącą popularność, także wśród dzieci i młodzieży. Eksperci apelują o pilne uregulowanie tego rynku.