Newsy

Agnieszka Kobus-Zawojska: Zawody wygrywa się głową. Ostatni rok był dla mnie bardzo ciężki i musiałam korzystać z pomocy psychologa

2021-08-17  |  06:06
Mówi:Agnieszka Kobus-Zawojska
Funkcja:srebrna medalistka Igrzysk Olimpijskich Tokio 2020
  • MP4
  • Srebrna medalistka igrzysk olimpijskich zapewnia, że nauczyła się już radzić sobie ze stresem, jaki towarzyszy chociażby udziałowi w prestiżowych zawodach. Jeśli wioślarce bardzo na czymś zależy, to stara się tak zmagazynować energię, by wykonać to konkretne zadanie jak najlepiej. Zdaniem Agnieszki Kobus-Zawojskiej ważne jest przede wszystkim odpowiednie nastawienie psychiczne, bo wygrywa się głową. A jeśli uwagę rozpraszają jakieś problemy osobiste czy niezałatwione sprawy, to ciężko się skupić na rywalizacji.

    Agnieszka Kobus-Zawojska przyznaje, że w sporcie jak najbardziej potrzebny jest stres mobilizujący i motywujący do działania. Nie można jednak popadać w skrajności. Trzeba umieć rozgraniczyć emocje pozytywne od negatywnych. W przeciwnym razie można sobie nie poradzić z presją, jaką sami sobie narzucimy.

    – Uważam, że stres jest ważny i potrzebny, ale tylko w odpowiedniej ilości. Jeżeli się stresujemy, to znaczy, że na czymś nam zależy. Ja się stresowałam igrzyskami, bo bardzo mi na tym zależało. Aby uporać się z tym stresem, staram się myśleć pozytywnie i skupić tylko na zadaniu do wykonania, a nie na rzeczach, na które nie mamy wpływu. Na przykład w Tokio była dla nas bardzo niekorzystna pogoda, a ja sobie pomyślałam przed startem: nieważne, ja muszę zdobyć ten medal, nie interesuje mnie ta pogoda, muszę zrobić wszystko, żeby zdobyć ten medal – mówi agencji informacyjnej Newseria Lifestyle Agnieszka Kobus-Zawojska, srebrna medalistka Igrzysk Olimpijskich Tokio 2020.

    Tym razem stres dodatkowo spotęgowany był przez fakt, że igrzyska odbywały się w wyjątkowym czasie. Pandemia zrobiła swoje i zakłóciła przygotowania. Nie można było więc być pewnym najwyższej formy.

    – Na pewno stresujące jest to, że nie wiemy, co się wydarzy, różne testy były wadliwe. Ale nie miałyśmy na to wpływu, więc starałam się na tym nie koncentrować i nie oddawać temu swojej energii. Starałam się trzymać swoją energię i oddać ją w wyścigu, a nie rozdawać na prawo i lewo wszystkim innym bodźcom – powiedziała olimpijka, która była gościem specjalnym podczas cotygodniowego spotkania w Venture Cafe, organizacji non-profit wspierającej rozwój warszawskiej społeczności innowacji.

    Na pierwszy medal na igrzyskach olimpijskich w Tokio kibice czekali sześć dni. Srebro wywalczyła wioślarska czwórka podwójna kobiet. Agnieszka Kobus-Zawojska na swoim przykładzie zauważa, jak bardzo istotne w tym czasie jest dla sportowca zdrowie mentalne. Przyznaje też, że ten ostatni medal jest cięższy o bagaż jej doświadczeń z poprzednich miesięcy. Wywalczenie srebra olimpijskiego poprzedził bowiem bardzo trudny okres w jej życiu, pełen wzlotów i upadków.

    – Zdrowie mentalne jest bardzo ważnym aspektem i niestety niedocenionym, choć jest coraz lepiej. To był dla mnie bardzo ciężki rok i ja w tym roku musiałam korzystać z pomocy psychologa. I myślę, że gdyby nie ta pomoc, nie byłoby mnie tutaj, więc jest to bardzo ważne i to pomaga. Uważam, że wygrywa się głową, ponieważ każdy przygotowuje się na ten start, dla każdego jest to bardzo ważne i wszyscy tego dnia są najlepsi. Ale jak się wygrywa o kilka dziesiątych, to ja nie wierzę, że to jest kwestia kilku powtórzeń więcej zrobionych na siłowni, tylko tego, jak podejdziemy do tego startu – mówi Agnieszka Kobus-Zawojska.

    Każdy z występów na zawodach sportowych poprzedzają tysiące godzin treningów i działań pod ciągłą presją. W pewnym momencie niezwykle ważne jest więc wyciszenie, poukładanie sobie wszystkiego w głowie, koncentracja i pozytywne nastawienie.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Nowe technologie

    Gwiazdy

    Tomasz Tylicki: Moje psy raz mieszkają u mnie, raz u moich rodziców. Tak sobie po prostu wędrują i jest im dobrze

    Prezenter podkreśla, że szczególne miejsce w jego sercu zajmują dwa pupile: Lola i Kiko, ale teraz więcej czasu psiaki spędzają u jego rodziców, bo liczne obowiązki rodzinne i zawodowe nie pozwalają mu na to, by poświęcił im tyle uwagi, ile potrzebują. Tomasz Tylicki zapewnia jednak, że gdy synek trochę podrośnie, a on zrealizuje pewien życiowy plan, to w przyszłości znajdzie sposób na to, aby czworonogi były z nimi na stałe.

    Handel

    Lekarze apelują o uregulowanie rynku saszetek z nikotyną. Na ich szkodliwe działanie narażona jest głównie młodzież

    Saszetki z nikotyną są dostępne na rynku od kilku lat, ale nadal nie ma żadnych unijnych ani krajowych regulacji dotyczących ich oznakowania, reklamy czy sprzedaży. To powoduje, że tzw. pouches są bardzo łatwo dostępne, bez większych problemów można je kupić nawet przez internet, co przekłada się na ich rosnącą popularność, także wśród dzieci i młodzieży. Eksperci apelują o pilne uregulowanie tego rynku.