Mówi: | Agnieszka Maciąg |
Funkcja: | modelka |
Agnieszka Maciąg: wolę spędzić wieczór z córką niż na salonach
Przechodziłam te czerwone dywany wzdłuż i wszerz – mówi Agnieszka Maciąg. Modelka nie ma obecnie potrzeby bywania na salonach, nad imprezy przekłada życie rodzinne. Wolny czas woli także poświęcać na pisanie kolejnej książki lub artykułów na swojego bloga.
W ciągu ostatnich kilku lat Agnieszka Maciąg znacznie ograniczyła bywanie na publicznych imprezach. Modelka twierdzi, że jest to jej świadomy wybór, etap brylowania na czerwonym dywanie ma już bowiem za sobą. Obecnie priorytetem jest dla niej rodzina – mąż Robert Wolański i dwoje dzieci, trzyletnia córeczka Helena oraz dwudziestoletni syn Michał.
– Wolę spędzić wieczór, kładąc moją córeczkę spać, niż będąc na salonach. Dlatego właśnie tam nie bywam. Chyba nie mam też takiej potrzeby, bo przechodziłam te czerwone dywany wzdłuż i wszerz. A w tej chwili jestem na takim etapie mojego życia, kiedy mogę coś z siebie dać i staram się to robić – mówi Agnieszka Maciąg agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.
Modelka zwolniła tempo życia po urodzeniu córki. Teraz cieszy się urokami macierzyństwa i twierdzi, że dzięki takiej filozofii życiowej oszczędza też czas i energię na pisanie. Jest autorką czterech książek: jednego tomiku poezji oraz trzech pozycji związanych z jej wielką pasją, czyli gotowaniem.
– Koncentruję się na tych rzeczach, które są dla mnie naprawdę ważne. Często ludzie mówią, że największą wartością w tej chwili jest czas, więc ja bardzo dokładnie oceniam, na co ten czas przeznaczę – mówi Agnieszka Maciąg.
Modelka co miesiąc przygotowuje autorską rubrykę „Smak Życia według Agnieszki Maciąg” na łamach magazynu „Uroda życia”. Prowadzi też blog, w którym dzieli się z czytelniczkami swoimi doświadczeniami życiowymi, sposobami na młodość i energię oraz poradami z zakresu zdrowego stylu życia.
Czytaj także
- 2024-11-15: Rok regularnej aktywności fizycznej wydłuża życie w zdrowiu o co najmniej rok. Zmniejsza też absencję chorobową w pracy
- 2024-11-20: Średnio co trzy dni zamykana jest w Polsce księgarnia. Branża apeluje o regulacje porządkujące rynek
- 2024-10-29: Technologia wirtualnych bliźniaków rewolucjonizuje produkcję w firmach. Pomaga im też ograniczać ślad węglowy produktów
- 2024-10-18: Stereotypy społeczne sprawiają, że mężczyznom trudno szukać pomocy w depresji. W zdrowiu i edukacji ich sytuacja jest trudniejsza niż kobiet
- 2024-09-30: Mężczyźni w Polsce żyją średnio siedem lat krócej niż kobiety. Różnica ta należy do najwyższych w UE
- 2024-09-24: Firmy dostosowują biura do nowych realiów na rynku pracy. Coraz częściej są miejscem spotkań i budowania relacji
- 2024-10-31: Medycyna stylu życia zyskuje na znaczeniu. Może zapobiegać przewlekłym chorobom serca i nowotworom
- 2024-09-26: Jacek Jelonek i Oliwer Kubiak: Nasza kolejna podróż będzie znowu do Azji. Ale tym razem będziemy mieli gdzie spać i nie będziemy łapać stopa
- 2024-09-06: Bajkoterapia może być skutecznym narzędziem edukacyjnym. Wspiera rozwój emocjonalny u dziecka i pomaga mu radzić sobie z codziennymi problemami
- 2024-08-12: Agnieszka Hyży: Ja, Maciek Rock i Maciek Dowbor byliśmy taką świętą trójcą Polsatu. Ale my nie mamy tak mocnego miejsca i pomysłu na siebie w internecie jak Maciej Dowbor
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Media
Sebastian Karpiel-Bułecka: Jurorowanie to nie jest proste zadanie, ale bardzo mnie to rajcuje. Staram się być sprawiedliwy, szczery i rzetelny
Nowy juror w programie „Must Be the Music” podkreśla, że ta rola jest dla niego niezwykłą przygodą, bo dzięki niej nie tylko może odkrywać młode talenty, ale także nieznane dotąd aspekty swojej kariery artystycznej. Ocenianie uczestników nie jest prostą sprawą, ale Sebastian Karpiel-Bułecka nie chce nikomu dawać złudnych nadziei i chwalić kogoś tylko po to, żeby nie zrobić mu przykrości. Wokalista wychodzi z założenia, że jeśli ktoś decyduje się na udział w tym programie, to musi być przygotowany na każdą ocenę, nawet tę najbardziej surową.
Prawo
Nałóg nikotynowy wśród nieletnich zaczyna się najczęściej od e-papierosów. Przyciągają ich słodkie, owocowe smaki tych produktów
Co czwarty uczeń ma za sobą inicjację nikotynową, a dla większości z nich pierwszym produktem, po jaki sięgnęli, był e-papieros. Zdecydowana większość uczniów używających nikotyny korzysta właśnie z e-papierosów, a prawie połowa nie ma problemu z ich zakupem – wskazują nowe badania przeprowadzone z okazji Światowego Dnia Rzucania Palenia. Eksperci podkreślają, że niebezpiecznym produktem, z uwagi na ryzyko uzależnienia behawioralnego, są także e-papierosy beznikotynowe. Trwają prace nad przepisami, które m.in. zakażą ich sprzedaży nieletnim.
Ochrona środowiska
Futra z negatywnym wpływem na środowisko na każdym etapie produkcji. Wiąże się z 400-krotnie większym zużyciem wody niż poliestru
Biznes futrzarski ma negatywny wpływ na środowisko naturalne – podkreślają eksperci Stowarzyszenia Otwarte Klatki. Hodowle powodują zatrucie wód i gleb oraz są zagrożeniem dla bioróżnorodności. Z kolei produkcja futra z norek, lisów i jenotów generuje znacznie większe niż bawełna czy poliester emisje gazów cieplarnianych, zużycie wody i zanieczyszczenie wody. 25 listopada obchodzimy Dzień bez Futra, który ma zwrócić uwagę na cierpienie zwierząt hodowanych na potrzeby przemysłu futrzarskiego oraz promować etyczne i ekologiczne wybory w modzie.