Newsy

Alicja Węgorzewska została jurorką w międzynarodowym talent show. Oprócz niej uczestników oceniali Placido Domingo i Gabriel Prokofiew

2020-11-30  |  06:21

Śpiewaczka operowa czuje się zaszczycona tym, że mogła zasiąść w fotelu jurora międzynarodowego talent show dla najzdolniejszych i najmłodszych wykonawców muzyki klasycznej, który odbył się na Węgrzech. Oceniała występy uczestników z takimi sławami jak Placido Domingo czy Gabriel Prokofiew. Ta edycja to pierwsza międzynarodowa odsłona programu. Od listopada można ją obejrzeć również w TVP.

Dyrektor Warszawskiej Opery Kameralnej podkreśla, że program realizowany jest z wielkim rozmachem i na ogromną skalę.

– „Virtuosos Talent Show” to spektakularny projekt telewizji węgierskiej, rządu węgierskiego i pani Mariann Peller. Udział w tym projekcie był dla mnie chyba jedną z większych niespodzianek, jeśli chodzi o sposób podejścia organizatorów do takiego show. Po pierwsze, spotkałam najwybitniejsze dzieci z pięciu krajów Europy: Polski, Czech, Słowacji, Węgier i Serbii. To była seria koncertów: dwa półfinały, finał i superfinał, w którym – oprócz cudownej, przebogatej scenografii, oprócz jurorów z każdego z tych krajów – brali również udział superjurorzy i to były nazwiska z tzw. ekstraklasy światowej – mówi agencji Newseria Lifestyle Alicja Węgorzewska.

Śpiewaczka nie kryje satysfakcji z tego, że mogła osobiście spotkać się i współpracować z tak uznanymi artystami z całego świata.

– Był Gabriel Prokofiew z Wielkiej Brytanii, wnuk Sergiusza Prokofiewa, był Maksim Wiengierow, znakomity skrzypek, był Placido Domingo Senior, bo Placido Domingo Junior z kolei napisał ścieżkę dźwiękową do czołówki tego show telewizyjnego. Była też Coco König, znakomita austriacka aktorka, robiąca obecnie karierę w Hollywood. Oprócz plejady gwiazd jurorskich była też plejada gwiazd na scenie, wśród nich Lang Lang i wspaniały Thomas Gottschalk z Niemiec, który poprowadził ten show wraz z naszą Idą Nowakowską – mówi.

Talent show jest również emitowany w TVP Kultura i TVP HD w piątki i soboty od 27 listopada. Zdaniem artystki program na pewno zdobędzie spore uznanie wśród widzów, bo nie brakuje w nim emocji.

– Nie mogę ujawnić, kto wygrał, chociaż wiem, ale zwycięzców jest pięciu, po jednym z każdego kraju. Każdy otrzymuje nagrodę 15 tys. euro, więc to są niebagatelne kwoty dla dzieci. Dotychczasowe edycje – tylko węgierskie, bo to jest pierwsza edycja międzynarodowa – pokazują, że te genialne dzieci dostają wspaniałą opiekę agencyjną, menadżerską i robią karierę na całym świecie – mówi Alicja Węgorzewska.

Kilka lat temu śpiewaczka była także jurorką programu „Bitwa na głosy” emitowanego w TVP2.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Nie żyje Jadwiga Jankowska-Cieślak

Jadwiga Jankowska-Cieślak: Zwykle Złota Palma otwiera ścieżkę do kariery, a mi zamknęła. W Polsce trwał wtedy stan wojenny i musiałam szybko wracać do kraju

Z wielkim smutkiem przyjęliśmy wiadomość o śmierci Jadwigi Jankowskiej-Cieślak jednej z najbardziej wybitnych polskich aktorek. Z tej okazji pragniemy podzielić się z Państwem jednym z ostatnich wywiadów, jakich udzieliła naszej redakcji.

Żywienie

Problemy społeczne

Duża zmiana w organizacji pracy w firmach. Elastyczność wśród najważniejszych oczekiwań pracowników

Dotychczasowe modele organizacji pracy w firmach nie zawsze odpowiadają na wyzwania przyszłości. Ostatnie lata zmieniły zasady gry na rynku pracy i teraz elastyczność liczy się na nim bardziej niż kiedykolwiek wcześniej. Elastyczny model pracy staje się jednym z bardziej oczekiwanych benefitów, a dla firm jest to sposób na przyciągnięcie talentów. Kolejnym jest wykorzystanie innowacyjnych narzędzi technologicznych. To jednak wymaga zarówno od pracowników, jak i od pracodawców zaangażowania w ciągłe podnoszenie kompetencji.

Gwiazdy

Wiktor Dyduła: W domu rodzinnym zawsze podtrzymywaliśmy tradycję śmigusa-dyngusa. Teraz widzę, że w miastach już zanika ten zwyczaj

Zdaniem wokalisty śmigus-dyngus może dostarczyć sporo radości, ale też być powodem kłótni, chociażby w momencie, kiedy nie wszyscy godzą się na taką zabawę. Nie ukrywa też, że w dzieciństwie najbardziej czekał właśnie na lany poniedziałek i bitwę na wiadra. Zauważa jednak, że z roku na rok ta tradycja powoli zanika, a za oblanie wodą osób, które sobie tego nie życzą, można nawet dostać mandat.