Newsy

Andrzej Wrona: Każda rozpoznawalna osoba powinna robić z tego użytek i pomagać jak najwięcej. To my jesteśmy impulsem dla reszty kraju

2018-12-06  |  06:45

Siatkarz podkreśla, że bez wahania bierze udział w akcjach charytatywnych, bo swoją popularność chce wykorzystać między innymi do pomagania potrzebującym i propagowania szlachetnych postaw. Tym razem, siatkarz chce zwrócić uwagę opinii publicznej na los dzieci osieroconych bądź opuszczonych przez swoich rodziców. Jego zdaniem takie spontaniczne kampanie organizowane w wyjątkowych momentach potrafią chwycić za serce wiele osób.

– Stwierdziłem, że jest to część mojego życia i mojej kariery zawodowej. Skoro dostałem jakiś dar i wypracowałem sobie to, że moja pasja stała się moim zawodem i dzięki temu jestem rozpoznawalny, to trzeba i każda rozpoznawalna osoba powinna robić z tego użytek i pomagać jak najwięcej, bo to my jesteśmy tym impulsem dla reszty kraju i to naprawdę działa – mówi agencji Newseria Lifestyle Andrzej Wrona.

Siatkarz wziął udział w kampanii pod hasłem „Rozjaśnij dzieciom święta”, w której znani aktorzy, piosenkarze i sportowcy wspólnym głosem apelują o świąteczną pomoc dla najbardziej potrzebujących. Andrzej Wrona podkreśla, że bez wahania przyłączył się do akcji, której celem jest zwrócenie uwagi na trudną sytuację dzieci opuszczonych lub osieroconych i pomoc w spełnieniu ich marzeń o pięknym Bożym Narodzeniu.

– Gdy tylko zadzwonili do mnie ludzie z SOS Wiosek Dziecięcych, to nie zastanawiałem się ani chwili, bo cel jest szczytny. Oczywiście zbieramy pieniądze na to, żeby te święta dzieciakom trochę ukoloryzować, ubarwić, a spot ma na celu pokazać, zestawić, te marzenia z taką szarą rzeczywistością, którą my spróbujemy wziąć na swoje barki i pokazać, jak to niestety wygląda – mówi  Andrzej Wrona.

Kampanię pod hasłem „Rozjaśnij dzieciom święta” promuje także Natalia Kukulska, która od wielu lat współpracuje ze Stowarzyszeniem SOS Wioski Dziecięce.

W spocie podkreślamy, że my, dorośli, bierzemy odpowiedzialność za wszystkie dzieci – nie tylko nasze rodzone dzieci, lecz także jako społeczeństwo za dzieci, które po prostu mamy obok, które obok nas dorastają. W tym spocie opowiadamy więc o tym, co trudne i złe, a dzieci o tym, co dobre i co powinno je spotykać – mówi Natalia Kukulska, wokalistka.

Dla opuszczonych i osieroconych maluchów radosne, rodzinne, pełne miłości i ciepła święta Bożego Narodzenia pozostają tylko marzeniem. Wtedy jak każdego innego dnia towarzyszy im samotność, lęk, odrzucenie, a nawet przemoc. Natalia Kukulska i Andrzej Wrona podkreślają jednak, jak niewiele potrzeba, by to zmienić i sprawić, że ten wyjątkowy czas w roku nie będzie dla nich smutny i ponury.  

– Wielokrotnie przy okazji akcji, które sam organizowałem czy we współpracy z innymi fundacjami, przekonałem się, że im bardziej spontaniczna akcja, tym szybszy jest odzew ludzi i naprawdę wszyscy potrzebują tylko tego impulsu do tego, żeby pomóc drugiemu człowiekowi. Bardzo chętnie pomagamy i to jest super. Za to uwielbiam Polaków – mówi Andrzej Wrona.

Zawsze jako ambasadorzy pukamy do ludzkich serc w takich momentach przełomowych, momentach, kiedy zazwyczaj powinno być zatrzymanie w życiu, a na pewno takim momentem są święta. Ten czas jest rzeczywiście wyjątkowy, bo kojarzy się z rodziną – mówi Natalia Kukulska.

Natalia Kukulska podkreśla, że choć dla większości z nas święta to najpiękniejsze chwile w roku, to trzeba pamiętać, że właśnie wtedy dzieci pozbawione opieki rodziców najboleśniej odczuwają samotność i brak domowego ciepła. Dlatego warto dołożyć wszelkich starań, że rozjaśnić im ten czas i podarować im świąteczną radość. A ich marzenia zazwyczaj są niewielkie.

– Marzenia dzieci, które nie mogą być ze swoimi biologicznymi rodzinami z wielu powodów, albo dzieci, które mają trudne warunki, są czasami bardzo proste, nawet sobie nie wyobrażamy, jak one potrafią być proste, więc tym bardziej myślę, że powinno nam być łatwo te marzenia spełnić – mówi Natalia Kukulska.

Z danych Eurostatu wynika, że w Polsce ponad 74 tys. dzieci pozbawionych jest opieki rodzicielskiej, a ponad milion nadal zagrożonych ubóstwem lub wykluczeniem społecznym. To z myślą o nich powstała kampania świąteczna Stowarzyszenia SOS Wioski Dziecięce, które od niemal 35 lat zapewnia opiekę maluchom porzuconym, osieroconym i pochodzącym z rodzin patologicznych.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Media

Beata Tadla: Ludziom się wydaje, że na wizji wkładamy jakąś maskę, żeby nie pokazywać swojego stosunku do tego, o czym mówimy

Gospodyni „Pytania na śniadanie” bardzo ceni sobie to, że w porannym formacie nie trzeba przyjmować sztywnej pozy i karmić widza sztucznym uśmiechem, tylko można zachowywać się spontanicznie i naturalnie. Jak zapewnia, ona sama przed kamerami nie ukrywa emocji, czasem się wzrusza, a innym razem śmieje do łez. Zdaniem Beaty Tadli widzowie wyczują każdy fałsz, dlatego nie warto udawać i posługiwać się maskami. Trzeba być szczerym i otwartym. Ważna jest przy tym nić porozumienia ze swoim partnerem ekranowym, bo wtedy można sobie pozwolić na więcej.

Uroda

Wiktor Dyduła: W listopadzie wąsy są szczególnym symbolem dbania o zdrowie. Ale na nowy rok może je już zgolę

Co prawda charakterystyczny wąs od dłuższego czasu jest jego znakiem rozpoznawczym, ale wokalista nie chce się przywiązywać do takiego image’u. Już nawet był bliski zmiany, jednak postanowił jeszcze się wstrzymać, chociażby ze względu na to, że trwa listopad, który jest miesiącem solidarności z mężczyznami walczącymi z rakiem prostaty i rakiem jąder. Artyści, dziennikarze i sportowcy zapuszczają w tym czasie wąsy i tym samym zachęcają do badań profilaktycznych.

IT i technologie

Sztuczna inteligencja nie zastąpi pisarzy. Nie tworzy literatury, tylko książki dla zabicia czasu

Kwestia wykorzystania dzieł pisarzy do trenowania algorytmów sztucznej inteligencji budzi coraz większe kontrowersje. Część autorów kategorycznie zabrania takiego używania swoich prac, inni godzą się na to w zamian za proponowane przez niektóre wydawnictwa honoraria. Literaci są jednak zgodni co do tego, że teksty pisane przez SI nigdy nie wejdą do kanonu literatury pięknej. Technologia nie stworzy bowiem nowej wartości artystycznej, lecz powieli już istniejące schematy.