Mówi: | Anita Sokołowska |
Funkcja: | aktorka |
Anita Sokołowska: Wchodzę do innej przestrzeni zawodowej. W połowie stycznia jest premiera reżyserowanego przeze mnie spektaklu w Bydgoszczy
Aktorce udało się tak zaplanować dwa ostatnie miesiące, że znalazła zarówno czas na atrakcyjne wyjazdy, jak i spełniała się zawodowo. Podróże do Transylwanii i na Wyspy Zielonego Przylądka pozwoliły jej naładować akumulatory i z nową energią wkroczyć w kolejny sezon pracy. A ten zapowiada się niezwykle atrakcyjnie. Anita Sokołowska podjęła bowiem wyzwanie i sama wyreżyseruje spektakl teatralny w Bydgoszczy.
Miniony sezon urlopowy aktorka uważa za bardzo udany. Dużą frajdę sprawiły jej m.in. wyjazdy w dwa niezwykle atrakcyjne miejsca.
– Niedawno wróciłam z wakacji, więc jestem totalnie wypoczęta. Miałam dwa tygodnie wolnego i odwiedziłam miejsca, które zawsze chciałam odwiedzić, więc były dwa intensywne, ale fantastyczne wypady. Byłam w Transylwanii, zobaczyłam w końcu zamek Drakuli, i na Wyspach Zielonego Przylądka – mówi agencji Newseria Lifestyle Anita Sokołowska.
Aktorka zaznacza, że zawsze stara się umiejętnie planować sezon wakacyjny tak, aby nie zaniedbywać projektów zawodowych, a jednocześnie móc skutecznie wypocząć.
– Oczywiście też bardzo dużo pracowałam, bo jeszcze w lipcu grałam spektakle, 20. sezon „Przyjaciółek” jest w nagraniu, czyli ciągle byłam na planie – mówi.
W sezonie jesienno-zimowym czekają na nią kolejne projekty i wyzwania zawodowe. Najbardziej cieszy ją to, że będzie mogła sprawdzić się w nowej roli i stanąć po drugiej stronie sceny.
– Przede mną totalnie nowe wyzwania, więc jestem bardzo podekscytowana. W połowie stycznia mam premierę swojego spektaklu, który reżyseruję w Bydgoszczy, więc wchodzę do zupełnie innej przestrzeni, mieszam energią. Kosmos wysłał mi zaproszenie, które przyjęłam, więc będę reżyserowała swój spektakl. No i oczywiście spektakle, w których gram w Warszawie i w innych miastach Polski – dodaje aktorka.
W Warszawie Anitę Sokołowską będzie można zobaczyć w komedii „VICTORIA / True Woman Show”. Jest to propozycja Garnizonu Sztuki – teatru pozytywnych emocji. Z kolei w październiku aktorka zagra w spektaklu „Dobrze się kłamie” w Filharmonii Pomorskiej w Bydgoszczy.
Czytaj także
- 2024-12-13: Luna: Fajną opcją jest praca w sylwestra zamiast skupiania się na zabawie. Jeszcze nie mam planów na ten czas
- 2024-12-23: Wiktor Dyduła: Znam osoby w branży muzycznej wypalone z powodu nadmiaru pracy. To, co kiedyś sprawiało im przyjemność, teraz jest zawodowym obowiązkiem
- 2024-12-12: Sebastian Karpiel-Bułecka: Z zawodu jestem architektem, a muzyka to jest moja pasja. Nie byłem spięty, żeby za wszelką cenę zrobić wielką karierę
- 2024-12-18: Piotr Szwedes: Teraz znowu zrobił się trend na brzydotę. Pokazujemy coś brudnego, siebie bez makijażu, że jesteśmy tacy prawdziwi
- 2024-12-09: Joanna Kurowska: Lekarz w Stanach Zjednoczonych to jest ktoś, kto ma dom z basenem i jest milionerem. Medycy w Polsce muszą pracować na 13 etatów
- 2024-11-13: Katarzyna Dowbor: Mamy z synem umowę, że nie rozmawiamy o pracy. Cieszę się, że został ciepło przyjęty przez widzów TVN i ma dobre wyniki oglądalności
- 2024-11-22: Tomasz Tylicki: Moje psy raz mieszkają u mnie, raz u moich rodziców. Tak sobie po prostu wędrują i jest im dobrze
- 2024-10-24: Pracownicy deklarują mocne zaangażowanie w swoją pracę. Rzadko czują wsparcie od pracodawców
- 2024-12-04: Zmęczenie i spadek motywacji coraz częstszym problem polskich pracowników. Niewielu może liczyć na wsparcie pracodawców
- 2024-10-09: Qczaj: Siedem lat temu pod wpływem jesiennej chandry rozpocząłem swoją karierę. Teraz dostaję od życia dużo fajnych niespodzianek
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Muzyka
Wiktor Dyduła: Znam osoby w branży muzycznej wypalone z powodu nadmiaru pracy. To, co kiedyś sprawiało im przyjemność, teraz jest zawodowym obowiązkiem
Artysta promuje obecnie swój najnowszy singiel zatytułowany „Szybkie tempo” i właśnie z taką prędkością od trzech lat podbija polski rynek muzyczny. Piosenkarz zdaje sobie jednak sprawę z tego, jakie wyzwania narzuca życie w ciągłym biegu, dlatego on sam, mimo że prężnie rozwija swoją karierę i czerpie ogromną radość ze śpiewania, od czasu do czasu zatrzymuje się i patrzy na to, co robi z innej perspektywy, by złapać tak potrzebny dystans. Wiktor Dyduła przyznaje bowiem, że w branży muzycznej nie brakuje osób, które skarżą się na zbyt duże obciążenie psychiczne i wypalenie zawodowe.