Mówi: | Anna Dereszowska |
Funkcja: | aktorka |
Anna Dereszowska: Mam dosyć grubą skórę. Przed krytyką bronić się pomaga prawnik i psycholog
Aktorka stara się nie przejmować negatywnymi opiniami na swój temat. Jej zdaniem, internetowy hejt to znak obecnych czasów, w których ludzie przestali doceniać pracę innych i nieproszeni wchodzą z butami w ich życie prywatne. Trzeba jednak umieć sobie z nimi radzić. Najlepiej więc konsekwentnie robić swoje, nie czytać złośliwych komentarzy i plotkarskich portali, w których prym wiedzie pogoń za sensacją. Aktorka przyznaje też, że sama w sytuacjach kryzysowych korzysta z pomocy psychologa.
Dereszowska przyznaje, że popularność i rozpoznawalność bywa uciążliwa zwłaszcza, gdy opinia publiczna zamiast interesować się osiągnięciami zawodowymi, skupia swoją uwagę na życiu prywatnym danej gwiazdy i jej bliskich osobach.
– Ja doświadczam tego tylko na naszą małą polską skalę i naprawdę mam dosyć grubą skórę, ale bywa tak, że mnie to oczywiście dotyka. A najbardziej dzieje się tak wtedy, kiedy dotyka moją rodzinę, kiedy moja rodzina rykoszetem dostaje to, co było skierowane we mnie i wówczas mnie to boli – mówi agencji Newseria Anna Dereszowska, aktorka.
Aktorka stara się nie brać sobie do serca negatywnych komentarzy, czasem jednak hejterzy są bezlitośni i nie mają żadnych oporów, by kogoś zniszczyć. Jeśli do tego dochodzi jeszcze zła passa w życiu zawodowym i kłopoty w związku, to już tylko krok od załamania nerwowego. W takich sytuacjach trzeba sięgać po fachową pomoc.
– Są oczywiście mechanizmy, które pozwalają się bronić. Jest przede wszystkim prawnik, jest psycholog, kto może pomóc w takich sytuacjach skrajnych, kiedy rzeczywiście już nie potrafimy odsunąć tego od siebie. Ja po taką pomoc, akurat nie w tym momencie, ale z czystym sumieniem sięgam, bo to jest narzędzie do tego, żeby sobie pomóc – mówi Anna Dereszowska.
Dereszowska nie wstydzi się mówić o swoich problemach. Podkreśla też, że jej samej rozmowy z psychoterapeutą bardzo pomogły – odblokowały i nastawiły na właściwy tok myślenia.
Czytaj także
- 2025-01-13: Wciąż niewielkie finansowanie wsparcia psychicznego przez państwo. Usługi terapeutyczne są dziś głównie prywatne
- 2024-12-27: Zbiórki internetowe przestały się już kojarzyć wyłącznie z finansowaniem leczenia. Ludzie zbierają także na podstawowe potrzeby i realizację marzeń
- 2024-12-17: W Parlamencie Europejskim ważne przepisy dla państw dotkniętych przez klęski żywiołowe. Na odbudowę będą mogły przeznaczyć więcej pieniędzy
- 2025-01-03: W Polsce brakuje ośrodków interwencji kryzysowej. Rzecznik Praw Obywatelskich apeluje o zmiany w prawie i zwiększenie finansowania
- 2025-01-09: Czas oczekiwania na usługi opieki długoterminowej jest zbyt długi. Pacjenci i ich rodziny gubią się w skomplikowanym systemie
- 2024-12-10: Katarzyna Ankudowicz: Jak ludzie odbiorą moje rolki, to jest ich sprawa. Muszę stawić czoło krytyce
- 2025-01-10: Joanna Kurowska: Żaden polski aktor nie dostał miliona dolarów za film. Gramy równie dobrze jak amerykańscy, a jesteśmy niedoceniani i hejtowani
- 2024-11-05: Katarzyna Dowbor: Telewizja ma ogromną siłę i dzięki temu mogę zrobić coś dla innych. Nieważne, pod jakimi barwami – ważne, że się pomaga
- 2024-11-15: Anna Lewandowska: Są aż trzy odsłony „Czerwonego dywanu” w „Pytaniu na śniadanie”. Ten punkt naszego programu ma bardzo dobrą oglądalność
- 2024-10-14: UE i USA dążą do zażegnania konfliktu między Izraelem a Iranem. Próby te na razie nie przynoszą efektu
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
NEWSERIA POLECA
Bezpieczeństwo najważniejsze dla pacjentów decydujących się na zabiegi korekty wad wzroku
Wady refrakcji, takie jak krótkowzroczność, astygmatyzm czy starczowzroczność, można skutecznie i trwale usunąć. Kwestii bezpieczeństwa zabiegów korekcji wad wzroku dotyczy najwięcej obaw pacjentów, którzy myślą o takim kroku. Tutaj z pomocą przychodzą certyfikaty spełnianych norm jakości, akredytacje poszczególnych placówek oraz potwierdzenie kwalifikacji lekarzy chirurgów.
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Muzyka
Dawid Kwiatkowski: Padłem ofiarą oszustów, którzy na mnie nieuczciwie zarabiali. Teraz jestem też swoim księgowym, liczę pieniądze i sprawdzam umowy
Artysta przyznaje, że w branży muzycznej są ludzie, którzy zamiast wspierać młodych wykonawców w budowaniu kariery, po prostu chcą tylko zarobić na swoich „podopiecznych”. Dawid Kwiatkowski przestrzega więc wszystkich, którzy stają na scenie „Must Be the Music” i innych talent show, by nie ufali każdemu, kto się do nich odezwie po programie i zaproponuję współpracę, bo bardzo możliwe, że będzie mu zależało tylko na tym, by wykorzystać ich „pięć minut” dla własnych korzyści. On sam również padł ofiarą takich oszustów i musiał walczyć z nimi w sądzie.
Prawo
Tak zwana sztuczna twórczość coraz popularniejsza. Wyzwaniem pozostają kwestie praw autorskich
Rosnąca popularność narzędzi AI spowodowała, że powstaje coraz więcej „dzieł sztuki”, będących wytworem działania algorytmów, które potrafią m.in. tworzyć muzykę dopasowaną do preferencji i nastroju, malować obrazy, a nawet pisać poezję czy scenariusze filmowe. To rodzi szereg wyzwań dotyczących praw autorskich. Są także wątpliwości dotyczące ochrony dzieł, z których AI się uczy. Narzucanie prawnych zakazów i obostrzeń może jednak nie przynieść efektów.
Podróże
Radosław Majdan: W Grecji zaginęła mi walizka. To jest kraj lekkoduchów, wszystko odkładają na jutro, a pracę traktują drugorzędnie
Były piłkarz przyznaje, że z perspektywy uczestników program „Mistrzowskie pojedynki. Eternal Glory” to bardzo wymagające przedsięwzięcie. Dla niego ten format okazał się nie tylko testem fizycznym, ale także emocjonalnym, bo trzeba było stawić czoła zarówno rywalom, jak i własnym słabościom. Radosław Majdan zdradza też, że emocji nie brakowało już na lotnisku. Tuż po przylocie do Grecji okazało się bowiem, że jego walizka zaginęła. Na szczęście miał przy sobie kilka zapasowych ubrań.