Newsy

Anna Jaworska: W trakcie pandemii udało nam się wydać dwie książki kucharskie, a trzecią już kończymy. Zaczęliśmy realizować marzenia

2020-07-24  |  06:21

Autorka bloga MumMe tłumaczy, że na początku pandemii odczuwała strach i niepokój. Nie czuła się bezpiecznie i martwiła się o zdrowie swojej rodziny. Jednak wraz z upływem kolejnych miesięcy coraz bardziej przyzwyczajała się do niecodziennej sytuacji. Obecnie wspomina tygodnie spędzone w domu wraz z najbliższymi – mężem i trójką dzieci – z radością i uśmiechem na ustach. Tłumaczy także, że przerwa od obowiązków obudziła w niej kreatywność i pozwoliła zrealizować projekty planowane od dawna.

Kwarantanna sprawiła, że blogerka musiała zrezygnować z niektórych przedsięwziąć. Podróżowanie nagle i niespodziewanie okazało się bowiem niemożliwe. Mimo to przyznaje, że czas kwarantanny spędziła produktywnie.

– W trakcie pandemii nie zrezygnowałam z moich obowiązków. Firma, którą prowadzimy razem z mężem, zeszła jednak na dalszy plan. Obecnie trudno jest swobodnie poruszać się po świecie, więc niektóre nasze projekty stoją w miejscu. Mamy jednak trzech synów, więc obowiązków nie brakuje. Udało mi się również wdrożyć plan treningowy, a to wniosło trochę więcej sportu do mojego życia – mówi w rozmowie z agencją Newseria Lifestyle Anna Jaworska.

Autorka bloga dodaje, że ze względu na chorobę kręgosłupa musi ćwiczyć pod nadzorem specjalistów. W związku z tym korzysta z usług trenerów personalnych, którzy pomagają jej dopasować intensywność treningów do indywidualnych możliwości. Chodzi również na fizjoterapię i dzięki temu udaje jej się normalnie funkcjonować i nie odczuwać bólu z powodu choroby. Jaworska przyznaje także, że początek kwarantanny był dla niej sporym wyzwaniem. Liczba obowiązków nieco ją przytłoczyła.

Na początku pandemii było mi trudno. Pierwszym tygodniom towarzyszył strach przed nieznanym. Nie wiadomo było, z jakim wrogiem mamy do czynienia i czy rzeczywiście jest aż tak źle, że po wyjściu do sklepu po bułki możemy wrócić chorzy. Do tego doszło zamieszanie związane z edukacją zdalną moich dzieci, trudności w pracy i stres. Ponadto mąż w tamtym czasie był świeżo po operacji – tłumaczy.

Mimo początkowych trudności Annie Jaworskiej udało się przystosować do nowej sytuacji. Gdy nadała poszczególnym dniom określony rytm, wszystko okazało się dużo prostsze. Zaznacza, że kwarantanna miała jej zdaniem zarówno plusy, jak i minusy. Do tych pierwszych z pewnością zaliczyłaby umocnienie więzi rodzinnych i więcej czasu wolnego. Izolacja sprzyjała kreatywności. Autorka bloga zrealizowała dzięki niej dużo projektów.

– Z perspektywy czasu stwierdzam, że to był bardzo dobry okres. Ciągła obecność mojego męża sprawiła, że jeszcze bardziej zbliżyliśmy się do siebie i wiele rzeczy zaczęliśmy robić wspólnie. Udało nam się wydać dwie książki kucharskie, a trzecią już kończymy. Zaczęliśmy realizować marzenia, które z racji  zobowiązań ciągle musieliśmy odkładać. Planujemy otwarcie sklepu. Cały czas pojawiają się nowe pomysły. Oczywiście wolałabym, żeby pandemii nigdy nie było. Jednak na razie staram się czerpać z tego czasu wszystko to, co najlepsze – mówi Jaworska.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Muzyka

Mika Urbaniak: Cały czas tworzę i mam w szufladzie dużo utworów. Teraz kończę moją nową płytę i mam nadzieję, że znowu sporo się będzie wokół mnie działo

Artystka pracuje właśnie nad nową płytą, która ma się ukazać jesienią. Będzie to piąty album w jej karierze i powrót po sześciu latach przerwy. Zwiastunem tego wydawnictwa jest singiel „Co masz na myśli?”. Mika Urbaniak zaznacza, że nowe kompozycje odzwierciedlają jej przemyślenia na temat miłości, siły, nadziei i odnajdywania siebie, a także pułapek przemysłu muzycznego, w którym – jej zdaniem, kobiety radzą sobie coraz lepiej i są bardziej pewne siebie. Jeśli natomiast chodzi o warstwę muzyczną tego krążka, to oprócz powrotu do hip-hopowych korzeni, będzie także można usłyszeć wpływy funku i popu.

Infrastruktura

Wzrost wynagrodzeń ekip budowlanych najmocniej wpływa na koszty budowy domu. Zainteresowanie inwestorów mimo to nieznacznie wzrasta

Budowa metra kwadratowego domu w Polsce kosztuje od 5,55 do 6 tys. zł w zależności od województwa – wynika z najnowszych analiz firmy Sekocenbud. Najdrożej jest w Warszawie, gdzie cena za metr kwadratowy domu przekroczyła już 6,2 tys. zł. Na przyrosty kosztów budowy domu wpływają zarówno drożejące materiały budowlane, jak i wyższe wynagrodzenia pracowników. Inwestorzy nie rezygnują jednak z budowy domów jednorodzinnych, co ma związek m.in. z wciąż wysokimi cenami mieszkań czy też obniżką stóp procentowych.

Farmacja

Endometrioza przez lata pozostawała lekceważonym problemem. Mimo że cierpi na nią 14 mln kobiet w Europie

Coraz więcej państw UE kompleksowo zaczyna się zajmować problemem endometriozy. W tej grupie państw jest także Polska, która od lipca wprowadziła nowy model bezpłatnej diagnostyki i opieki dla pacjentek z tą chorobą oznaczającą dla nich życie z chronicznym bólem. Podczas ubiegłotygodniowej debaty w Parlamencie Europejskim europosłowie wezwali Komisję Europejską do większej inicjatywy na forum unijnym: opracowania strategii walki z endometriozą i skierowania większych środków na badania nad tą chorobą.