Newsy

Anna Jurksztowicz: Radzimir ma własny język muzyczny, jest bardzo konsekwentny i nie idzie na żadne kompromisy

2018-10-26  |  06:50

Wokalitka nie kryje dumy z tego, że jej syn osiąga światowe sukcesy i jest jednym z najbardziej pożądanych kompozytorów i producentów muzycznych w branży. Piosenkarka podkreśla, że Radzimir to człowiek nie tylko utalentowany muzycznie, lecz także niezwykle konsekwentny w swoich działaniach, a to procentuje. Ona sama jednak, choć docenia kompozycje syna, to idzie własną artystyczną drogą, dlatego też nowa płyta jest wyłącznie jej osobistym projektem.

Radzimir Dębski jest kompozytorem muzyki filmowej i rozrywkowej, dyrygentem i producentem muzycznym. Jest niezwykle popularny na polskim rynku, ale ma na swoim koncie również sukcesy międzynarodowe. Wygrał m.in. konkurs na remiks piosenki „End of Time” z repertuaru Beyoncé, a jego wersja utworu ukazała się na płycie artystki „4:The Remix”. Kolejną muzyczną propozycją, która została doceniona za granicą, był medley przebojów hip-hopowych, którą Jimek opublikował pod nazwą „Historia Hip-hopu”. Słowa pochwały dla kompozytora wyrazili m.in. amerykański aktor Ashton Kutcher, a także muzycy: M.O.P., Prodigy oraz Pharoahe Monch. Na ostatnim Festiwalu Transatlantyk syn Anny Jurksztowicz i Krzesimira Dębskiego zdobył z kolei nagrodę ZAiKS dla najlepszego polskiego kompozytora.

– On ma własny język muzyczny i jest bardzo konsekwentny. Zadziwia nawet mnie także to, co robi i w jaki sposób to robi, bo co innego wymyślić sobie coś, ale potem życie przynosi różne inne rozwiązania, a tutaj trzeba być konsekwentnym i pilnować tych swoich pomysłów i nie iść na żadne kompromisy. Radzimir to potrafi i bardzo mi tym imponuje – mówi agencji Newseria Anna Jurksztowicz, piosenkarka.

Anna Jurksztowicz wydała niedawno swoją najnowszą płytę „O miłości, ptakach i złych chłopakach”. Prace nad albumem trwały kilka lat, syn jednak nie pomagał jej w tej produkcji.  Piosenkarka zapewnia, że przyjdzie jeszcze czas na wspólny projekt. Na razie został odłożony na dno szuflady.

Niestety, nad moja nową płytą Radzimir w ogóle nie pracował. Z kolei w 2016 roku rozpoczęliśmy inny projekt – to dotyczy moich starych piosenek, ale to jest jeszcze nieukończone i mam nadzieje, że Radzimir to skończy, dlatego że on ma strasznie dużo różnych innych zamówień, a ja poczekam zawsze – mówi Anna Jurksztowicz.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

NEWSERIA POLECA

Bezpieczeństwo najważniejsze dla pacjentów decydujących się na zabiegi korekty wad wzroku

Wady refrakcji, takie jak krótkowzroczność, astygmatyzm czy starczowzroczność, można skutecznie i trwale usunąć. Kwestii bezpieczeństwa zabiegów korekcji wad wzroku dotyczy najwięcej obaw pacjentów, którzy myślą o takim kroku. Tutaj z pomocą przychodzą certyfikaty spełnianych norm jakości, akredytacje poszczególnych placówek oraz potwierdzenie kwalifikacji lekarzy chirurgów.

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Muzyka

Dawid Kwiatkowski: Padłem ofiarą oszustów, którzy na mnie nieuczciwie zarabiali. Teraz jestem też swoim księgowym, liczę pieniądze i sprawdzam umowy

Artysta przyznaje, że w branży muzycznej są ludzie, którzy zamiast wspierać młodych wykonawców w budowaniu kariery, po prostu chcą tylko zarobić na swoich „podopiecznych”. Dawid Kwiatkowski przestrzega więc wszystkich, którzy stają na scenie „Must Be the Music” i innych talent show, by nie ufali każdemu, kto się do nich odezwie po programie i zaproponuję współpracę, bo bardzo możliwe, że będzie mu zależało tylko na tym, by wykorzystać ich „pięć minut” dla własnych korzyści. On sam również padł ofiarą takich oszustów i musiał walczyć z nimi w sądzie.

Prawo

Tak zwana sztuczna twórczość coraz popularniejsza. Wyzwaniem pozostają kwestie praw autorskich

Rosnąca popularność narzędzi AI spowodowała, że powstaje coraz więcej „dzieł sztuki”, będących wytworem działania algorytmów, które potrafią m.in. tworzyć muzykę dopasowaną do preferencji i nastroju, malować obrazy, a nawet pisać poezję czy scenariusze filmowe. To rodzi szereg wyzwań dotyczących praw autorskich. Są także wątpliwości dotyczące ochrony dzieł, z których AI się uczy. Narzucanie prawnych zakazów i obostrzeń może jednak nie przynieść efektów.

Podróże

Radosław Majdan: W Grecji zaginęła mi walizka. To jest kraj lekkoduchów, wszystko odkładają na jutro, a pracę traktują drugorzędnie

Były piłkarz przyznaje, że z perspektywy uczestników program „Mistrzowskie pojedynki. Eternal Glory” to bardzo wymagające przedsięwzięcie. Dla niego ten format okazał się nie tylko testem fizycznym, ale także emocjonalnym, bo trzeba było stawić czoła zarówno rywalom, jak i własnym słabościom. Radosław Majdan zdradza też, że emocji nie brakowało już na lotnisku. Tuż po przylocie do Grecji okazało się bowiem, że jego walizka zaginęła. Na szczęście miał przy sobie kilka zapasowych ubrań.