Mówi: | Anna Korcz |
Funkcja: | aktorka |
Anna Korcz: Jestem kobietą niezależną. Nie wyobrażam sobie, żeby mężczyzna decydował o moim życiu
Aktorka przyznaje, że bycie niezależną pod każdym względem to dla kobiety niesamowity komfort. Wspomina, że wychowywały ją niemal same kobiety. W rodzinie był tylko jeden mężczyzna – dziadek, żołnierz AK, który premiował samodzielne myślenie, nie zmuszał do realizowania cudzych wizji i nie oczekiwał niewolniczego przestrzegania norm oraz standardów. Dzięki niemu ukształtowała swój kręgosłup moralny i poczuła smak bycia sobą. Nie wyobraża sobie więc, by ktoś narzucał jej swoje zdanie i w jakiś sposób ograniczał jej działania.
Anna Korcz podkreśla, że jako zodiakalna lwica ma poczucie niezwykłej siły wewnętrznej i dużą potrzebę niezależności.
– Życie moje jest tak krótkie, jestem tak na chwilę na tej ziemi, że sobie nie wyobrażam, żeby ktoś zadecydował o moim być albo nie być. Mogę mówić już z pozycji kobiety dojrzałej, że rzeczywiście bycie niezależną pod każdym względem to fantastyczny komfort. Nie wyobrażam sobie, żeby to kiedykolwiek uległo zmianie – mówi agencji Newseria Anna Korcz, aktorka.
Aktorka ma zaufanie do swoich uczuć i przekonań, w związku z tym ma też odwagę bronienia ich i stawania w opozycji do poglądów innych ludzi. Czasami płaci za to wysoką cenę, ale taki jest po prostu styl jej życia.
– Nie wyobrażam sobie, żeby ktoś decydował o moim życiu. O moim życiu może zadecydować wybuch, którego nie jestem w stanie skontrolować, bo mamy wojnę z terroryzmem, albo jakiś bandyta, który podniesie rękę na mnie, wypadek samolotowy czy coś w tym rodzaju, coś, na co ja nie mam absolutnie żadnego wpływu. Ale to, na co ja mam wpływ, to zależy wyłącznie ode mnie – mówi Anna Korcz.
Aktorka podkreśla, że teraz akceptuje i lubi siebie, bo wie, jak wiele jest warta. Jej zdaniem każda kobieta, niezależnie od sytuacji, w jakiej się znajduje, powinna być silna, niezależna i nieprzeciętna.
– Pamiętam, że jako mała dziewczynka miałam bardzo niski poziom własnej wartości, ale odkąd mam dzieci, które nauczyły mnie kochać, to uważam, że cała moja siła i moc jest właśnie w tym. Teraz mam bardzo duże poczucie wartości za sprawą dzieci, które urodziłam. Nie muszę się bać porażek, ponieważ po pierwsze mam już ich mnóstwo za sobą, one dały mi olbrzymią siłę, po drugie – właściwie zawsze stanowiłam o sobie. Nie wyobrażam sobie, żeby mężczyzna decydował o moim życiu, żeby ktoś postawił mi ultimatum życiowe – mówi Anna Korcz.
Korcz uważa, że kobieta, która ma w sobie dużą potrzebę niezależności, często dusi się w relacji z mężczyzną. W dojrzałym związku partnerzy powinni więc jasno ustalić granice swojej wolności.
– Przypominam sobie sytuację, kiedy mój były mąż powiedział do mnie, żebym w zasadzie rzuciła studia, bo po co mi one są – nie postawił ultimatum, dał propozycję, bardzo fajną: zajmij się swoimi sprawami, bądź wolną kobietą, obywatelem świata, po co ci te studia? Powiem szczerze, że jak to usłyszałam, nie poczułam się obrażona, ale myślę sobie: jak to, nie mieć własnego zawodu? Być może dlatego, że wychowywały mnie kobiety, jestem z domu kobiet, mężczyzn było na lekarstwo, w zasadzie był tylko mój dziadunio, ukochany AK-owiec, który dał mi poczucie siły, kręgosłupa moralnego, władzy nad własnym ciałem i duszą – mówi Anna Korcz.
Gwiazda, wraz z Jowitą Budnik i Anną Dereszowską, wzięła udział w nowym projekcie Doroty Goldpoint „The Power of Inner Energy. Siła jest kobietą”, którego celem jest pokazanie piękna i wewnętrznej siły dojrzałych kobiet. Na potrzeby projektu powstała sesja zdjęciowa, do której gwiazdy pozowały w fantazyjnych strojach inspirowanych malarstwem.
Czytaj także
- 2025-05-13: Senat zajmie się ustawą o jawności cen lokali na sprzedaż. W praktyce ustawa obejmie tylko 12 proc. rynku
- 2025-03-18: Model przewagi gospodarczej polskich firm oparty na taniej sile roboczej się wyczerpuje. Pora na konkurowanie marką i innowacją
- 2025-02-28: Branża AGD podnosi się po trudnym okresie. Liczy na wsparcie w walce z silną konkurencją z Chin
- 2025-03-04: Anna Dec: Za mówienie kontrowersyjnych rzeczy byłam karcona w szkole przez rówieśników. Teraz w pracy jestem za to doceniana
- 2025-02-21: Polacy przerzucają się na piwa bezalkoholowe. Segment rośnie o 17 proc., podczas gdy cały rynek piwa się kurczy
- 2025-02-19: Superluksusowy Maybach już po polskiej premierze. Fanki motoryzacji wieszczą powrót mody na kabriolety
- 2025-02-19: Polskie mleczarstwo przygotowuje się do silniejszej konkurencji na zagranicznych rynkach. Potrzebuje wsparcia systemowego
- 2025-02-04: Rząd planuje podwójnie opodatkować e-papierosy. To zmusi palaczy do powrotu do tradycyjnych papierosów
- 2025-01-28: Powstała koalicja na rzecz zmniejszenia dopuszczalnego limitu alkoholu u kierowców do 0,0 promila. Jest wniosek o zmiany prawne w tym zakresie
- 2025-01-21: Ministerstwo Finansów chce objąć akcyzą wkłady do e-papierosów. Eksperci prognozują upadek polskich producentów i wzrost szarej strefy
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Muzyka

Zespół Kombii: W tym roku świętujemy 50-lecie naszej współpracy. Jesteśmy nadal w tym zawodzie z miłości do muzyki i do naszych fanów
Grzegorz Skawiński i Waldemar Tkaczyk na co dzień mieszkają w Trójmieście, niedaleko Opery Leśnej. W całej swojej karierze muzycy zespołu Kombii zagrali w sopockim amfiteatrze kilkadziesiąt razy, ale jak zaznaczają – przed każdym kolejnym występem towarzyszą im duże emocje. W tym roku świętują 50-lecie współpracy, a podczas Polsat Hit Festiwal będzie można ich usłyszeć w koncercie „Gdzie się podziały tamte prywatki”.
Media
Przygotowania do Polsat Hit Festiwal trwają cały rok. To olbrzymie przedsięwzięcie logistyczne

Już dziś wieczorem w Operze Leśnej w Sopocie startuje Polsat Hit Festiwal. Maciej Rock, jeden z prowadzących to wydarzenie, podkreśla, że w przygotowanie takiego projektu angażują się setki osób, którym powierzone są określone zadania. By w stu procentach zrealizować założony scenariusz, trzeba włożyć wiele wysiłku, bo przy tak prestiżowej imprezie nie ma miejsca na przypadek. Prezenter nie urywa, że mimo wieloletniego doświadczenia zawodowego, przed wyjściem na scenę towarzyszy mu stres.
Polityka
Kampania prezydencka na ostatniej prostej. Temat ochrony zdrowia na drugim planie

Zdaniem przedstawicieli Naczelnej Izby Lekarskiej temat ochrony zdrowia w kampanii prezydenckiej, prowadzonej przed I turą wyborów, zszedł na dalszy plan. Kandydaci na najwyższy urząd w Polsce nie podawali – poza tematem składki zdrowotnej – w tym obszarze konkretów, a skupili się na kampanijnych ogólnikach i zapewnieniach. Zabrakło poruszenia wielu ważnych kwestii dotyczących m.in. przyszłości zawodów medycznych, kształcenia lekarzy, walki z agresją wobec medyków czy pomysłów na skrócenie kolejek do specjalistów i poprawy finansowania.