Mówi: | Anna Matysiak |
Funkcja: | aktorka |
Anna Matysiak zachwycona strojami z lat 20. Zamierza czerpać z nich inspiracje
Gdy zakryję tatuaże, dobrze wpisuję się w stylistykę lat 20. – twierdzi Anna Matysiak. Aktorka zachwyciła się strojami z epoki międzywojnia na planie serialu „Bodo”. Zamierza nawet przemycać elementy ówczesnej stylistyki do swojej codziennej garderoby.
Eugeniusz Bodo był jedną z największych gwiazd polskiego kina przedwojennego. Liczący 13 odcinków serial pt. „Bodo” ma opowiadać o jego trudnej drodze życiowej – od ucieczki z domu, poprzez występy w prowincjonalnych teatrach, aż na szczyt sławy. Reżyserią zajmują się Michał Rosa i Michał Kwieciński, a zdjęcia mają trwać do końca października. W obsadzie znaleźli się m.in. Antoni Królikowski, Tomasz Schuchardt, Robert Gonera, Patricia Kazadi, Filip Bobek, Roma Gąsiorowska i Mariusz Bonaszewski. W jednym z odcinków pojawi się również Anna Matysiak, jako tancerka poznańskiego Teatru Apollo.
– Jesteśmy grupą dziewczyn tańczących, chórzystek, każda aspiruje do tego, żeby zostać gwiazdą teatru, którą jest starsza od nas kobieta i którą próbują one, każda gdzieś tam po swojemu, zdetronizować z tej pozycji. Jest tam także Bodo, który tam się w tym wszystkim próbuje odnaleźć, tam odbywa się również jego debiut – mówi Anna Matysiak agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.
Aktorka twierdzi, że na planie zdjęciowym szybko zaczęła się jej udzielać atmosfera lat 20. Jej zdaniem, w momencie gdy aktorzy włożyli kostiumy, wszystko zaczęło wyglądać niezwykle autentycznie. Anna Matysiak chwali też pracę ekipy zajmującej się castingami. Uważa bowiem, że nawet statyści zostali dobrani tak, by rysami twarzy wpisywali się w epokę. Aktorkę zachwyciły też stroje z lat 20.
– Pomyślałam, że trzeba w stylizacjach zacząć przemycać fragmenty strojów z tamtych epok, bo rzeczywiście bardzo fajnie się w nich czułam. Mam wrażenie, że z wiekiem staję się coraz bardziej spokojna i jeżeli tylko zakryję tatuaże, to wpisuję się chyba dosyć dobrze w te lata przedwojenne, wojenne i powojenne – mówi Anna Matysiak.
Premiera serialu planowana jest na wiosnę 2016 roku na antenie TVP. Wcześniej Annę Matysiak czeka jeszcze inna premiera. W listopadzie na ekrany kin wchodzi bowiem najnowszy film z jej udziałem. Jest to kontynuacja hitu sprzed czterech lat pt. „Listy do M.”. Aktorka po raz kolejny wcieli się w rolę Majki Lisieckiej, córki Kariny i Szczepana, granych przez Agnieszkę Dygant i Piotra Adamczyka.
– Fajne jest to, że jak się spotkałam z bohaterami, których już znałam, np. z moimi rodzicami, czy z nowymi bohaterami, to rzeczywiście wróciła ta atmosfera i naprawdę miło było na planie. Miałam wrażenie jakby tylko kilka dni minęło od czasu, kiedy kręciliśmy „Listy do M.” – mówi Anna Matysiak.
W filmie będzie można również zobaczyć Macieja Stuhra, Romę Gąsiorowską, Tomasza Karolaka, Wojciecha Malajkata, Pawła Małaszyńskiego, Katarzynę Zielińską oraz Katarzynę Bujakiewicz. Za reżyserię odpowiedzialny był Maciej Dejczer. Premiera 13 listopada.
Czytaj także
- 2025-05-07: Prace nad unijnym budżetem po 2027 roku nabierają tempa. Projekt ma być gotowy w lipcu
- 2025-04-08: Projekt unijnego budżetu po 2027 roku będzie przedstawiony w lipcu. Polska może odegrać istotną rolę w pracach nad nim
- 2025-04-09: Jeszcze większe wsparcie dla konkurencyjności i rozwoju polskiej gospodarki. BGK prezentuje nową strategię
- 2025-03-27: Marta Wierzbicka: Mam różne doświadczenia z polską służbą zdrowia. Mój problem bardzo szybko udało się rozwiązać w prywatnym szpitalu
- 2025-03-21: Joanna Liszowska: Mam nadzieję, że nigdy nie będę świadkiem wypadku. Bałabym się udzielać pomocy, bo to niebywała odpowiedzialność
- 2025-03-04: Anna Dec: Za mówienie kontrowersyjnych rzeczy byłam karcona w szkole przez rówieśników. Teraz w pracy jestem za to doceniana
- 2025-02-19: Superluksusowy Maybach już po polskiej premierze. Fanki motoryzacji wieszczą powrót mody na kabriolety
- 2025-02-11: Daniel Olbrychski: Praca mnie konserwuje, gdybym nie grał, tobym się błyskawicznie zestarzał. Walczę, żeby widzowie nie dostrzegali na scenie mojej osiemdziesiątki
- 2024-12-13: PZU chce mocniej inwestować w sektor zdrowia i transformację energetyki. W strategii do 2027 roku zapowiada duże zmiany w strukturze grupy
- 2025-01-16: Luna: Nie mam planu B na życie. Jestem jednak bardzo kreatywna, więc może kiedyś zrobię jakiś film lub napiszę książkę
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Transport

W Amazon pracuje ponad 750 tys. robotów. Najnowszy jest wyposażony w „zmysł” dotyku
Pierwsze roboty wyposażone w „zmysł” dotyku wykorzystywane są przez Amazon do obsługi produktów w centrach realizacji zamówień w USA i Niemczech. Roboty potrafią precyzyjnie przeszukiwać nawet ciasne przestrzenie półek w poszukiwaniu konkretnych produktów i z wyczuciem przenosić je na taśmę. Dzięki nim pracownicy nie muszą się schylać ani wspinać po drabinie w poszukiwaniu towaru. Automatyzacja wspiera też pracę kurierów. Paczki, które mają być dostarczone pod wskazany adres, podświetlane są w furgonetce na zielono, co ułatwia znalezienie właściwej przesyłki i skraca czas dostawy.
Medycyna
Diagnostyka zaburzeń snu może być łatwiejsza. Inteligentna piżama monitoruje bruksizm i bezdech senny

Naukowcy z Uniwersytetu Cambridge opracowali inteligentną piżamę, której zadaniem jest monitorowanie w warunkach domowych wzorców oddechu podczas snu i wykrywanie jego zaburzeń takich jak bezdech senny, chrapanie czy bruksizm. Jest to możliwe dzięki znajdującym się w materiale zaawansowanym grafenowym czujnikom tensometrycznym. Urządzenie może stać się alternatywą dla często niekomfortowej dla pacjentów diagnostyki w warunkach szpitalnych lub z wykorzystaniem nieporęcznego sprzętu.
Gwiazdy
Julia Kamińska: Elektrośmieci to duży problem. Sama mam w piwnicy zepsutą pralkę i muszę zorganizować jej wywóz

Piotr Zelt, Julia Kamińska i Klaudia Zioberczyk zauważają, że mimo wielu akcji informacyjnych i edukacyjnych nadal nie wszyscy Polacy zdają sobie sprawę z tego, że elektrośmieci, które nie są w odpowiedni sposób zutylizowane, stanowią ogromne zagrożenie dla środowiska. I choć istnieją różne możliwości przekazania zużytych, nieużywanych lub uszkodzonych urządzeń elektrycznych i elektronicznych do punktów zbiórki czy firm zajmujących się recyklingiem, to nie brakuje osób, które lekceważą wszelkie wytyczne i idą na łatwiznę. Wyrzucają takie sprzęty do zwykłych śmietników albo wywożą na przykład do lasu.