Mówi: | Antoni Królikowski |
Funkcja: | aktor |
Antoni Królikowski chce zająć się reżyserią filmów
Antoni Królikowski nie porzuci filmu dla kariery telewizyjnej. Aktor przyznaje, że obecne obowiązki zawodowe jako gospodarza telewizyjnego show „SuperSTARcie” dają mu dużo satysfakcji, ale to film jest jego przyszłością. Chciałby też wrócić do reżyserii, ale brak mu czasu na własny projekt filmowy.
Jesienią 2014 roku Antoni Królikowski został gospodarzem muzycznego show TVP2 „SuperSTARcie”. Jego partnerką została Marika. Twórcy programu swój wybór uzasadniali faktem, że Marika jest wokalistką i zna się na muzyce, a Królikowski związany jest ze stacją, gra bowiem w kliku jej serialach. Styl pary prowadzących nie spodobał się jednak widzom i internautom, którzy określili Królikowskiego i Marikę mianem najbardziej drewnianych prowadzących roku. Mimo to aktor przyznaje, że prowadzenie programu jest dla niego bardzo ciekawym i rozwijającym doświadczeniem.
– Prowadzenie programu „SuperSTARcie” jest wyjątkowym działaniem, z którym nie miałem nigdy wcześniej do czynienia. Odbiega to od tego, co robiłem do tej pory, czyli grania w filmach, serialach czy dubbingu. Dobrze, że mam możliwość sprawdzenia się na kilku polach. Oczywiście to też mnie rozwija, ale wiadomo, że od zawsze chcę robić filmy – mówi Antoni Królikowski w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Lifestyle.
Niedawno Antoniego Królikowskiego można było oglądać w filmie Jana Komasy „Miasto 44”, gdzie wcielił się w rolę Beksy. W 2015 roku na ekrany kin wejdzie kolejny film z jego udziałem. Będzie to obraz „Karbala” w reżyserii Krzysztofa Łukaszewicza, opowiadający o bitwie jaką polscy i bułgarscy żołnierze stoczyli w 2004 roku z bojówkami Al-Kaidy i As-Sadry w irackim mieście Karbala. Antoni Królikowski przyznaje, że bardzo lubi grać w filmach i zamierza robić to tak długo, jak będzie otrzymywał propozycje ról.
– Najbliżej mi do wszelkich działań, gdzie razem z innymi ludźmi możemy powymyślać fajne rzeczy, historie. Mam poczucie, że innym ludziom się ze mną dobrze współpracuje, a mi dobrze współpracuje się z innymi. Dopóki będzie możliwość realizowania wspólnie jakichś projektów, dopóty jestem otwarty na wszelkie inicjatywy – mówi Antoni Królikowski.
Aktor nie zaprzecza jednak, że chciałby wrócić do reżyserii. Ma już na tym polu pewne osiągnięcia. W 2010 roku wyreżyserował film krótkometrażowy „Noc życia”, do którego muzykę skomponował jego brat, Jan, a w którym zagrali oboje jego rodzice: Małgorzata Ostrowska-Królikowska i Paweł Królikowski. Etiuda ta przyniosła mu nagrodę na I Ogólnopolskim Festiwalu Filmów Amatorskich. Królikowski przyznaje jednak, że na kolejny wyreżyserowany przez niego film widzowie będą musieli trochę poczekać.
– To jest to, od czego zaczęła się w ogóle moja przygoda z filmem, z tym światem artystycznym. To też studiowałem. Zrobiłem parę filmów, z czego jeden 30-minutowy. Do tej pory mam parę tekstów, które piszę, parę napisanych. W przyszłości może pogadamy sobie o moim filmie, a na razie, niestety, jestem zajęty bez przerwy czym innym, dlatego nie mam czasu, by skupić się na czymś swoim – mówi Antoni Królikowski.

Dominika Gwit: to, że jestem aktorką, bardzo pomaga mi w pracy w public relations

Tomasz Raczek: chcę pokazać na czym polega sztuka przytulania filmów poprzez muzykę

Powstanie kinowy film inspirowany płytą Kasi Stankiewicz
Czytaj także
- 2025-02-11: Daniel Olbrychski: Praca mnie konserwuje, gdybym nie grał, tobym się błyskawicznie zestarzał. Walczę, żeby widzowie nie dostrzegali na scenie mojej osiemdziesiątki
- 2024-12-23: Przeciętny Polak spędza w sieci ponad trzy godziny dziennie. Tylko 11 proc. podejmuje próby ograniczenia tego czasu
- 2025-01-16: Luna: Nie mam planu B na życie. Jestem jednak bardzo kreatywna, więc może kiedyś zrobię jakiś film lub napiszę książkę
- 2024-12-09: Podejście do przemocy wobec dzieci się zmienia, ale wciąż dużo jest do zrobienia. Trwają prace nad uszczelnieniem przepisów
- 2024-11-15: Rok regularnej aktywności fizycznej wydłuża życie w zdrowiu o co najmniej rok. Zmniejsza też absencję chorobową w pracy
- 2024-10-29: Technologia wirtualnych bliźniaków rewolucjonizuje produkcję w firmach. Pomaga im też ograniczać ślad węglowy produktów
- 2024-10-23: Klaudia Carlos: Świętowanie Halloween nie oznacza, że swoje dziady mamy odstawić w kąt. Poznawanie zwyczajów z różnych krajów nas rozwija
- 2024-10-10: Już sześciolatki korzystają z bankowości elektronicznej. Często nie są świadome cyberzagrożeń
- 2024-10-18: Stereotypy społeczne sprawiają, że mężczyznom trudno szukać pomocy w depresji. W zdrowiu i edukacji ich sytuacja jest trudniejsza niż kobiet
- 2024-09-30: Mężczyźni w Polsce żyją średnio siedem lat krócej niż kobiety. Różnica ta należy do najwyższych w UE
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Problemy społeczne

37 proc. Ukraińców nie wie, jak zaszczepić dziecko w Polsce. Potrzebna większa edukacja w tym zakresie
Choć trzech na czterech uchodźców z Ukrainy darzy polski system ochrony zdrowia dużym zaufaniem, to 21 proc. z nich ma problem z zaufaniem do samych szczepień. To dlatego wiele ukraińskich mam podejmuje decyzję o nieszczepieniu dziecka. Dużym wyzwaniem jest więc zwiększanie ich świadomości na temat korzyści płynących ze szczepień dla zdrowia jednostek i całej populacji, a także wyjaśnianie wątpliwości związanych z ewentualnymi skutkami ubocznymi. Tę rolę edukacyjną musi wziąć na siebie polski personel systemu ochrony zdrowia.
Problemy społeczne
Muzea pomagają walczyć ze stereotypami i uprzedzeniami. To ważne dla zmieniającego się rynku pracy

Według NEMO, Sieci Europejskich Organizacji Muzealnych, społeczna rola muzeów wykracza daleko poza ich tradycyjne funkcje. W coraz bardziej spolaryzowanym świecie muzea mogą odgrywać kluczową rolę w promowaniu dialogu i spójności społecznej, zachęcać do dyskusji, mogą też pełnić rolę ośrodków integracji społecznej. Dzięki przybliżaniu obcych kultur mogą też zmienić spojrzenie na rynek pracy.
Żywienie
Sylwia Bomba: Nigdy nie stosowałam ozempicu. Dla mnie zdrowie jest ważniejsze niż efekt wizualny

Celebrytka uważa, że leków typu Ozempic nie powinno się stosować jako złotych środków na odchudzanie. Bo choć pozwalają one w dość krótkim czasie pozbyć się zbędnych kilogramów, to odbywa się to kosztem zdrowia. Aby więc bezpiecznie i trwale zredukować masę ciała, trzeba przede wszystkim zmodyfikować dietę i prowadzić aktywny styl życia. To długi, ale wart starania proces. Ze swojego doświadczenia Sylwia Bomba wie, że nie ma jednej cudownej tabletki, dzięki której bez żadnego wysiłku uzyskamy wymarzony rozmiar S.