Mówi: | Omenaa Mensah, prezenterka telewizyjna Katarzyna Bujakiewicz, aktorka Weronika Książkiewicz, aktorka Ilona Felicjańska, modelka |
Charytatywny kalendarz Omeny Mensah cieszy się ogromnym zainteresowaniem. W pierwszym dniu zarobił ponad 100 tys. zł
Podczas premiery charytatywnego kalendarza „I… taki świat jest piękny” w trakcie aukcji udało się zebrać na rzecz Omenaa Foundation ponad 100 tys. zł. Całkowity dochód ze sprzedaży kalendarza zostanie przeznaczony na budowę szkoły dla dzieci w Ghanie. W projekt zaangażowały się popularne aktorki, modelki i topowi projektanci.
– Myślę, że to jest bardzo dobry wynik, że na premierze kalendarza zebraliśmy ponad 100 tys. zł, czyli kolejną naprawdę dużą część pieniędzy, które są potrzebne. Ogólnie muszę zebrać aż milion złotych. Ten rok w 65 proc. aktywności zawodowej poświęciłam fundacji i nie żałuję ani sekundy, bo daje mi to niesamowitą satysfakcję. Mam nadzieję, że w końcu uda się zbudować tę szkołę – mówi agencji informacyjnej Newseria Lifestyle Omenaa Mensah, prezenterka telewizyjna.
Prezenterka TVN założyła Omenaa Foundation dwa lata temu. Fundacja pomaga najbiedniejszym dzieciom z Ghany. Wybór nie jest przypadkowy, bo to właśnie z tego kraju pochodzi jej ojciec. Fundacja zbiera teraz fundusze na budowę szkoły przy ośrodku salezjanów „Don Bosco” w Temie. Dzieci trafiają do tej placówki prosto z ulicy, a ich historie często są tragiczne. Co prawda, znajdują tam schronienie, jednak brakuje im budynku, w którym mogłyby się bez przeszkód uczyć i czuć bezpiecznie.
Zgromadzenie funduszy na budowę szkoły dla dzieci ulicy w Ghanie to priorytet dla prezenterki TVN-u. Jak podkreśla, liczy się każdy grosz i każdy odruch serca, a niezwykły kalendarz jest kolejną cegiełką. Dziennikarka zaprosiła do współpracy m.in. Weronikę Książkiewicz, Katarzynę Bujakiewicz i Justynę Steczkowską.
– Wspieram Omenę, bo to jest bardzo fajny projekt, bardzo mi się spodobał. Możemy pomóc dzieciom w Afryce kształcić się, wybudować im szkołę i dać im narzędzie, które będą miały na całe życie. Jeżeli jakiemukolwiek dziecku się dzieje krzywda, to jak tylko mogę, to pomagam – mówi Katarzyna Bujakiewicz, aktorka.
– W momencie jak Omenaa powiedziała mi, że ona już ma ziemię pod tę szkołę, to wiedziałam, że to nie jest palcem na wodzie pisane, że nie wiadomo, kiedy to będzie. Wiem, jaka to jest uparta dziewczyna, i wiem, że ona to zrobi, ona zbuduje tę szkołę, więc dlaczego nie pomóc – mówi Weronika Książkiewicz, aktorka.
Sesja do kalendarza odbyła się w październiku w Maroku. Gwiazdy wystąpiły w strojach inspirowanych Afryką, które zostały przygotowane przez polskich projektantów. W akcję zaangażowali się Natasha Pavluchenko, duet Paprocki & Brzozowski, Tomasz Olejniczak, Łukasz Jemioł oraz projektantki Just Paul. Autorem zdjęć jest Marcin Suder. Ilona Felicjańska przyznaje, że ani chwili nie wahała się, by wesprzeć ten projekt.
Charytatywne kalendarze Omeny Mensah można kupić online za pośrednictwem stron internetowych: Pomagam.omenaa.pl, Omenaa.pl lub Mustache.pl, a także w 160 sklepach stacjonarnych Wojas i Bartek w całej Polsce.
Czytaj także
- 2024-11-08: Katarzyna Ankudowicz: Jestem zdruzgotana i przerażona, że Donald Trump został prezydentem. On przecież się chwali, że Putin to jego najlepszy kumpel
- 2024-11-20: Katarzyna Ankudowicz: Jestem z przemocowego domu. Dużo kosztowało mnie, żeby wyjść z tego i zacząć funkcjonować bez piętna bycia totalnie gorszą
- 2024-10-22: Coraz więcej inwestycji na Mazurach. Skokowy przyrost zabudowy niszczy jednak krajobraz regionu
- 2024-10-18: Katarzyna Dowbor: Po rewolucji telewizja publiczna już staje na wszystkie nogi. Dobrze sobie teraz radzimy i wierzymy, że część osób wróci do nas
- 2024-11-05: Katarzyna Dowbor: Telewizja ma ogromną siłę i dzięki temu mogę zrobić coś dla innych. Nieważne, pod jakimi barwami – ważne, że się pomaga
- 2024-11-13: Katarzyna Dowbor: Mamy z synem umowę, że nie rozmawiamy o pracy. Cieszę się, że został ciepło przyjęty przez widzów TVN i ma dobre wyniki oglądalności
- 2024-09-23: Rząd chce większego udziału polskich firm budowlanych w projektach energetycznych. Ma to być element nowej ustawy offshorowej
- 2024-08-30: Katarzyna Cichopek: Mamy z Maciejem tyle zajętości związanych z produkcjami Polsatu, że musieliśmy zrobić sobie przerwę od naszego podcastu
- 2024-09-16: Katarzyna Cichopek: Wróciłam do Polsatu jak do domu, gdzie wszystkich doskonale znam. Te 14 lat mojej nieobecności minęło jak 5 minut
- 2024-09-04: Katarzyna Cichopek: Jestem bardzo empatyczną osobą i chłonę emocje innych jak gąbka. Bardzo przeżywam historie bohaterów mojego programu
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Media
Sebastian Karpiel-Bułecka: Jurorowanie to nie jest proste zadanie, ale bardzo mnie to rajcuje. Staram się być sprawiedliwy, szczery i rzetelny
Nowy juror w programie „Must Be the Music” podkreśla, że ta rola jest dla niego niezwykłą przygodą, bo dzięki niej nie tylko może odkrywać młode talenty, ale także nieznane dotąd aspekty swojej kariery artystycznej. Ocenianie uczestników nie jest prostą sprawą, ale Sebastian Karpiel-Bułecka nie chce nikomu dawać złudnych nadziei i chwalić kogoś tylko po to, żeby nie zrobić mu przykrości. Wokalista wychodzi z założenia, że jeśli ktoś decyduje się na udział w tym programie, to musi być przygotowany na każdą ocenę, nawet tę najbardziej surową.
Prawo
Nałóg nikotynowy wśród nieletnich zaczyna się najczęściej od e-papierosów. Przyciągają ich słodkie, owocowe smaki tych produktów
Co czwarty uczeń ma za sobą inicjację nikotynową, a dla większości z nich pierwszym produktem, po jaki sięgnęli, był e-papieros. Zdecydowana większość uczniów używających nikotyny korzysta właśnie z e-papierosów, a prawie połowa nie ma problemu z ich zakupem – wskazują nowe badania przeprowadzone z okazji Światowego Dnia Rzucania Palenia. Eksperci podkreślają, że niebezpiecznym produktem, z uwagi na ryzyko uzależnienia behawioralnego, są także e-papierosy beznikotynowe. Trwają prace nad przepisami, które m.in. zakażą ich sprzedaży nieletnim.
Ochrona środowiska
Futra z negatywnym wpływem na środowisko na każdym etapie produkcji. Wiąże się z 400-krotnie większym zużyciem wody niż poliestru
Biznes futrzarski ma negatywny wpływ na środowisko naturalne – podkreślają eksperci Stowarzyszenia Otwarte Klatki. Hodowle powodują zatrucie wód i gleb oraz są zagrożeniem dla bioróżnorodności. Z kolei produkcja futra z norek, lisów i jenotów generuje znacznie większe niż bawełna czy poliester emisje gazów cieplarnianych, zużycie wody i zanieczyszczenie wody. 25 listopada obchodzimy Dzień bez Futra, który ma zwrócić uwagę na cierpienie zwierząt hodowanych na potrzeby przemysłu futrzarskiego oraz promować etyczne i ekologiczne wybory w modzie.