Newsy

Dorota Gardias: Chcę, by moja córka sama decydowała o swoim rozwoju. Ja jej tylko towarzyszę

2014-12-10  |  06:55

Moja córka najchętniej bawi się klockami i samochodami, nosi też chłopięce spodnie  mówi Dorota Gardias. Piętnastomiesięczna Hania nie przepada natomiast za pluszowymi misiami. Prezenterka twierdzi, że nie ingeruje w wybory swojego dziecka, bo to ono ma decydować o tempie i kierunku swojego rozwoju.

Dzieci same poszukują wiedzy, a rodzice muszą być tylko dobrymi obserwatorami i podążać za nimi. Maluch sam pokaże, co go interesuje, czego chce, na co jest gotowy, a my po prostu powinniśmy być czujni i oczywiście mieć trochę wiedzy, dlatego powinniśmy czytać na temat tego, co możemy im podsuwać w danym okresie ich rozwoju, co pomoże im szybciej się kształcić – mówi Dorota Gardias w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Lifestyle.

Córka Doroty Gardias Hania ma obecnie prawie 15 miesięcy. Prezenterka przyznaje, że dziewczynka najchętniej bawi się klockami i zabawkami edukacyjnymi. W ten sposób poznaje otaczający ją świat i uczy się nowych rzeczy. Hania nie przepada natomiast za pluszowymi misiami. Dorota Gardias nie narzuca córce rodzaju zabawek, tylko obserwuje, które z nich sprawiają jej najwięcej radości i takie kupuje.

Uwielbia układać i faktycznie klocki to teraz jej ukochane zabawki. Układa, wkłada, wyciąga, buduje wieżę, potem tą wieżę rozrzuca po całym pokoju. To są jej najlepsze zabawy. I uwielbia wszystkie takie zabawki, które wydają różnego rodzaju dźwięki, melodyjki. Sprawdza, co się będzie działo, jak tu przyciśnie, jak to otworzy. To jej sprawia na razie najwięcej radości – mówi Dorota Gardias.

Od kilku lat światowe media dużo uwagi poświęcają córce Angeliny Jolie i Brada Pitta. Ośmioletnia dziś Shiloh Nouvel woli bawić się samochodami niż lalkami, marzyła o własnym quadzie, nosi wyłącznie chłopięce ubrania, nawet na ślubie rodziców wystąpiła w garniturze, tak jak jej bracia. Angelina Jolie i Brad Pitt pozwalają swojej córce samodzielnie decydować o tym, czym będzie się bawić i jakie będzie nosić ubrania. Dorota Gardias zgadza się z podejściem aktorskiej pary do wychowywania dziecka.

– Czuję się w tym momencie bardzo wyjątkowo, bo moja córka idzie w tym samym kierunku. Oprócz klocków najchętniej bawi się samochodami. Miała jeden samochodzik i ciągle się nim bawiła, więc kupiłam kolejne i faktycznie bawi się nimi genialnie. Nie widzę problemu w tym, żeby się bawiła samochodami. Ale ma też lalkę i nią też się bawi. Najczęściej chodzi w spodniach. Lubię taki styl, więc czemu nie. Podążam za nią, chciałabym, żeby ona rozwijała się w swoim tempie, żeby to ona pokazywała, czym się interesuje, a ja będę tylko jej towarzyszyć – mówi Dorota Gardias.

Prezenterka twierdzi, że na tym właśnie polega pedagogika. Dorota Gardias jest w dziedzinie wychowywania dziecka ekspertem, ukończyła bowiem pedagogikę przedszkolną na Uniwersytecie Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Muzyka

Psychologia

Beata Pawlikowska: To wszystko, czego doświadczyłam w dżungli amazońskiej, wstrząsnęło mną i pokazało mi prawdę o sobie samej. To właśnie był początek zmian w moim życiu

Pisarka preferuje podróżowanie w pojedynkę. Lubi wyjeżdżać w trudne, niedostępne rejony świata, bo takie wyprawy są także podróżą w głąb siebie. Chociażby w dżungli amazońskiej przekonała się, że decyzje, jakie podejmujemy na różnych etapach naszego życia, wynikają właśnie z naszego postrzegania samych siebie i świata. A z kolei to postrzeganie zależy od podświadomych przekonań, które są naszym wewnętrznym programem wgranym w dzieciństwie. W swojej książce zatytułowanej „Kody podświadomości” podróżniczka tłumaczy, że jeśli ktoś podświadomie wierzy na przykład w to, że nie ma prawa do szczęścia i jest gorszy od innych, to jego życiowa droga będzie właśnie wiernym odbiciem tych przekonań.

Konsument

Coraz więcej Europejczyków ogranicza spożycie mięsa na rzecz produktów roślinnych. Większe wsparcie ze strony rządów i legislacji mogłoby zwiększyć ich popularność

Ponad połowa Europejczyków jedzących mięso aktywnie ogranicza jego roczne spożycie. Niemal 30 proc. co najmniej raz w tygodniu spożywa przynajmniej jedną roślinną alternatywę mięsa lub nabiału – wynika z badania ProVeg. Zmiana nawyków konsumenckich napędza branżę produktów roślinnych, ale wspomogłyby ją także zmiany systemowe, m.in. szersze dofinansowanie produkcji roślinnej kosztem mięsnej czy obniżenie podatku na żywność o niskim śladzie środowiskowym.