Mówi: | dr Krzysztof Gojdź |
Funkcja: | lekarz medycyny estetycznej |
Dr Krzysztof Gojdź: Apeluję do młodych ludzi: jeżeli macie okazję to wyjeżdżajcie z tego kraju. Cieszę się, że tu nie mieszkam
Znany lekarz medycyny estetycznej nie ukrywa, że jest zbulwersowany wyrokiem Trybunału Konstytucyjnego w sprawie aborcji. Jak podkreśla, jest mu wstyd też przed swoimi znajomymi z zagranicy, że takie kontrowersyjne decyzje zapadają w kraju członkowskim UE. Jego zdaniem to powrót do średniowiecza. Lekarz solidaryzuje się więc z kobietami, które straciły poczucie bezpieczeństwa, i całym sercem wspiera te, które mają odwagę wyjść na ulicę i walczyć o swoje prawa.
Dr Krzysztof Gojdź nie kryje swojego rozgoryczenia wyrokiem TK. Jest też oburzony tym, że rządzący za nic mają głos kobiet i bez zawahania niszczą ich godność.
– Jestem przerażony wyrokiem Trybunału Konstytucyjnego. Zawsze bowiem wspierałem kobiety, zawsze byłem po ich stronie i zawsze powtarzałem: dajmy po prostu wybór kobietom, bo to one rodzą i to one będą wychowywać dzieci, często właśnie dzieci kalekie czy z wadami genetycznymi, które absolutnie nie są już do odratowania. Dajmy więc kobietom decydować o sobie, a nie będą to robić faceci w szarych garniturkach w Sejmie – mówi agencji Newseria dr Krzysztof Gojdź, lekarz medycyny estetycznej.
Podkreśla, że o kontrowersyjnej decyzji polskiego TK głośno było niemal na całym świecie. Różne środowiska z niedowierzaniem śledziły wydarzenia w naszym kraju. Sprawa była szeroko komentowana, krytykowana i potępiana.
– Ja sam nie wierzyłem, że to się faktycznie dzieje w kraju takim jak Polska, który jest w Unii Europejskiej. Było to pokazywane wszędzie na świecie w mediach, również w Stanach, i moi znajomi pytali się mnie: ale Kris, ale jak to, w cywilizowanym świecie macie takie średniowiecze? Ja nie wiedziałem nawet, jak do końca im to wytłumaczyć, że to jest totalnie inna mentalność, inne rządy, bo faktycznie, jak w XXI wieku można tak karać te niewinne kobiety i tak narażać zarówno je, jak i ich dzieci na olbrzymie cierpienia i fizyczne, i psychiczne? Dla mnie to jest po prostu zgroza i tym bardziej się cieszę, że nie mieszkam w tym kraju teraz, że mam wybór – mówi dr Krzysztof Gojdź.
Lekarz namawia więc wszystkich, którzy tylko mają taką możliwość, do wyjazdu z Polski. Jego zdaniem w naszym kraju nie ma teraz żadnych perspektyw i możliwości rozwoju, natomiast są mocno ograniczone różne prawa.
– Apeluję do kobiet, do młodych ludzi: jeżeli macie okazję, to po prostu wyjeżdżajcie z tego kraju, nawet na kilka lat, żeby zdobyć doświadczenie i ewentualnie wrócić. Ja uważam, że Polska jest przepięknym krajem i kiedyś też do niego wrócę, ale fajnie nabywać doświadczenie zawodowe gdzieś poza nim, np. w Unii Europejskiej czy w Stanach. Po prostu moim zdaniem Polska to nie jest teraz miejsce dla was, żeby tutaj mieszkać – mówi.
Czytaj także
- 2025-02-25: Wzrost udziału kobiet we władzach spółek z WIG140 rozczarowująco niski. Co piąta firma ma zarząd i radę nadzorczą w męskim składzie
- 2025-01-24: M. Kobosko: Obowiązkiem Europy jest wspieranie białoruskiej opozycji i wolnych mediów. Najgorszym scenariuszem dla Polski jest wchłonięcie Białorusi przez Rosję
- 2025-02-05: Wdrożenie dyrektywy o jawności wynagrodzeń będzie dużym wyzwaniem dla ustawodawcy. Pracodawcy muszą się liczyć z nowymi obowiązkami
- 2025-01-23: M. Gosiewska: Na Białorusi znowu odbędą się pseudowybory. Należy zaostrzyć sankcje uderzające w reżim i firmy europejskie tam obecne
- 2025-02-03: Ceny najmu mieszkań stabilizują się. Zakończenie wojny w Ukrainie może spowodować odpływ najemców i spadek cen
- 2024-12-23: W lutym zmiana na stanowisku Europejskiego Rzecznika Praw Obywatelskich. Co roku trafia do niego kilka tysięcy spraw związanych z instytucjami unijnymi
- 2024-12-11: Kobiety nie wierzą w swoje kompetencje dotyczące inwestowania. Niska samoocena często przeszkadza w podjęciu pierwszych kroków
- 2025-01-08: Strach przed porażką i brak wiary we własne siły blokują rozwój przedsiębiorczości kobiet. Częściej zakładają za to firmy z misją
- 2025-01-17: UE uszczelnia ochronę konsumentów. Producenci i sprzedawcy będą ponosić większą odpowiedzialność za wadliwe i niebezpieczne produkty
- 2024-11-28: Jedna na trzy kobiety w UE doznała w życiu przemocy. Apele o bardziej zdecydowaną walkę z tym zjawiskiem
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Gwiazdy

Iwona Guzowska: Są dyscypliny sportu ociekające złotem jak piłka nożna. W innych wysiłek jest dużo większy i osiągnięcia kosmiczne, a nie ma sponsorów
Była pięściarka zauważa, że piłkarze, tenisiści czy skoczkowie narciarscy są w dużo bardziej komfortowej sytuacji niż zawodnicy specjalizujący się w innych dyscyplinach sportu, którzy często muszą funkcjonować bez wsparcia sponsorów. Na podstawie własnych doświadczeń Iwona Guzowska dobrze wie, że ścieżka kariery sportowej nie jest usłana różami.
Nowe technologie
Przez brak więzi z rodzicami dziecko szuka wsparcia w smartfonie. Psychiatrzy ostrzegają przed taką pułapką

Objawy problematycznego używania internetu (PUI), czyli sytuacji, gdy korzystanie z sieci może wymykać się spod kontroli, dotyczy nawet czterech na 10 nastolatków. 31 proc. z nich wykazuje wysokie natężenie wskaźników PUI, a 8 proc. – bardzo wysokie – wynika z badania prowadzonego przez Fundację Dajemy Dzieciom Siłę. Psychologowie zauważają, że kiedyś to starsze pokolenia przekazywały młodszym wiedzę, wskazywały system wartości i społeczne zasady niezbędne do funkcjonowania w świecie. Teraz co prawda władza formalnie należy do rodzica, natomiast źródłem wiedzy nastolatka jest smartfon i to on często zastępuje relacje z przyjaciółmi i członkami najbliższej rodziny.
Gwiazdy
Radosław Majdan: Do swojego domu chamstwa nie zapraszam i tak samo jest z Instagramem. Jeżeli ktoś zachowuje się nieładnie, to z dużą przyjemnością go blokuję

Były bramkarz zaznacza, że nie zamierza przejmować się negatywnymi opiniami obcych ludzi. Konstruktywna krytyka jest mile widziana, ale hejt, który często przybiera formę wulgarnych i krzywdzących komentarzy, jest dla niego nie do zaakceptowania. Dlatego on sam decyduje, kogo wpuszcza zarówno do swojego życia, jak i do przestrzeni wirtualnej.