Mówi: | Piotr Sołoducha, Enej Mirosław Ortyński, Enej |
Enej: Od dawna marzyliśmy o napisaniu piosenki do filmu. Na planie teledysku największe wrażenie zrobiła na nas Małgorzata Socha
Muzycy zespołu Enej czują się podekscytowani tym, że mieli okazję skomponować utwór promujący dużą produkcję fabularną. Kiedy dostali propozycję od twórców „Baśki”, w zasadzie mieli już gotowy materiał, bo tak się złożyło, że piosenka, która miała trafić na ich najnowszy album, doskonale zgrała się z historią opowiedzianą w tym filmie. Piotr Sołoducha i Mirosław Ortyński chwalą sobie również współpracę z Małgorzatą Sochą, która zagrała w ich klipie.
– Piosenka była napisana do filmu "Baśka", w którym główną rolę gra Małgorzata Socha. Nie znaliśmy się wcześniej, więc była to jedna wielka niewiadoma. Byliśmy umówieni na konkretną godzinę na planie i kiedy przyszła, to po trzech sekundach czuło się ogromną serdeczność i uśmiech. Ona była bardziej zaangażowana niż reżyser, mimo że on też był świetny, ale to ona ustawiała nas: stańcie tu, tu zróbmy tak, żeby to wyszło pięknie. Ja byłem pełny podziwu i w dużym szoku, bo przy swojej ilości obowiązków miała jeszcze na tyle chęci, aby tak aktywnie działać na planie tego teledysku – mówi agencji Newseria Lifestyle Piotr Sołoducha, wokalista i akordeonista zespołu Enej.
– Duży profesjonalizm bił od niej – dodaje Mirosław Ortyński, wokalista, basista, kompozytor i tekściarz zespołu Enej.
Muzycy są zadowoleni z efektu końcowego. Ich zdaniem teledysk doskonale obrazuje klimat i tematykę utworu „Światy dwa”.
– Wydaje nam się, że wyszło bardzo energetycznie, zabawnie i profesjonalnie, bo mając koło siebie takich aktorów, czuliśmy się wyjątkowo i wiedzieliśmy, że coś fajnego z tego wyjdzie – mówi Mirosław Ortyński.
– Zawsze na początku jest jakiś plan, jakieś założenia teledyskowe, ale jak to przy tworzeniu muzyki, piosenek czy klipów bywa, często na skutek instynktu czy w wyniku jakiejś sytuacji pojawia się tam coś, czego nie było w planach – mówi Piotr Sołoducha.
Teraz muzycy zespołu Enej z ekscytacją czekają na premierę filmu „Baśka” w reżyserii Marcina Ziębińskiego, bo ich zdaniem będzie to bardzo ciekawa opowieść. Główna bohaterka tej produkcji Baśka (w tej roli Małgorzata Socha) zbliża się do czterdziestki i ma wszystko, czego pragnęła: męża (Piotr Głowacki), troje dzieci, małą firmę cateringową i piękny dom. Niby jest szczęśliwa, ale jednak gdzieś straciła iskrę i zapał do życia. Gdy w pracy spotyka przystojnego i znanego choreografa Jima (Mikołaj Roznerski), jej życie staje na głowie. W końcu mąż zaczyna podejrzewać ją o romans i żąda rozwodu. Kobieta musi więc zdecydować, czy rozpocząć życie na nowo, czy wrócić do tego, co budowała przez lata.
– Obsada jest wybitna, więc jeżeli już pojawi się ten film, to mało tego, że my pójdziemy, to będziemy bardzo rekomendować, bo już, nawet jeszcze nie oglądając go, wydaje nam się, że warto – mówi Mirosław Ortyński.
Piotr Sołoducha i Mirosław Ortyński cieszą się, że to właśnie ich utwór promuje tę produkcję. Po raz pierwszy zmierzyli się z takim wyzwaniem i sprawiło im to dużą frajdę.
– Nie ukrywam, że od wielu lat to było naszym marzeniem, aby taką propozycję dostać. Rozmawialiśmy o tym wielokrotnie, czy byśmy podjęli rękawicy, czy byśmy sprostali temu zadaniu. I dostaliśmy propozycję na etapie, kiedy tworzyliśmy naszą nową płytę „Vesna”, mieliśmy już więc tekst i muzykę, bo piosenka była po prostu pisana pod nowy album. I sytuacja jest na swój sposób ciekawa, bo Mynio już napisał tekst, który w dziewięćdziesięciu procentach po prostu trafił w film – mówi Piotr Sołoducha.
– Tekst ogólnie był, tylko gdy dostaliśmy propozycję i zarys filmu, to został on lekko zredagowany na potrzeby tego filmu, żeby miał jakiś wspólny mianownik z historią, która będzie w nim opowiedziana – dodaje Mirosław Ortyński.
Film trafi do kin prawdopodobnie jesienią.
Czytaj także
- 2024-10-25: Alicja Węgorzewska: Opera Juliusz Cezar mimo historycznie odległego tła przedstawia te same namiętności, zazdrości i intrygi jak w obecnych czasach. I to jest jej największą siłą
- 2024-11-15: Alicja Węgorzewska: W Warszawskiej Operze Kameralnej sięgamy po rzadkie i trudne dzieła sprzed wieków. Chcemy zaprezentować widzom najwyższy kunszt
- 2024-10-14: Margaret: 15 listopada wydaję kontynuację albumu „Siniaki i cekiny”. Zamykam to wszystko klamrą i czuję, że to otworzy mi drzwi na nowe
- 2024-10-08: Magda Bereda: Chcę się totalnie poświęcić muzyce. Właśnie Piotr Rubik w Miami, a ja w Warszawie tworzymy wspólną płytę
- 2024-10-07: Enej: Przygotowujemy się do świątecznej trasy koncertowej. Kiedyś tradycja kolędowania była naturalna, a dzisiaj młodzież się tego wstydzi
- 2024-09-27: Zespół Enej: Na Ziemi mamy skrajności – od suszy po ulewę. Martwi nas, jak będzie wyglądał świat naszych dzieci
- 2024-09-19: Muzycy zespołu Enej: Technika i budżety od wielkiej powodzi sprzed 27 lat poszły w górę. A jednak nadal nie jesteśmy w stanie sobie poradzić z żywiołem i go przewidzieć
- 2024-10-17: Krzysztof Skórzyński: Wkrótce planuję co najmniej dwa nowe single. Jeżeli moja muzyka nie znajdzie słuchaczy, to nie będę miał do nikogo pretensji
- 2024-10-22: Cezary Pazura: Jako reżyser filmu „Weekend” dostałem manto od branży i spokorniałem. Ale chętnie bym jeszcze raz stanął za kamerą
- 2024-08-19: Natalia Nykiel: Dla mnie to jest bardzo szalony rok, ale ja uwielbiam, jak mam wypchany kalendarz. Wtedy czuję, że żyję i czerpię z tego bardzo dużo energii
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Media
Sebastian Karpiel-Bułecka: Jurorowanie to nie jest proste zadanie, ale bardzo mnie to rajcuje. Staram się być sprawiedliwy, szczery i rzetelny
Nowy juror w programie „Must Be the Music” podkreśla, że ta rola jest dla niego niezwykłą przygodą, bo dzięki niej nie tylko może odkrywać młode talenty, ale także nieznane dotąd aspekty swojej kariery artystycznej. Ocenianie uczestników nie jest prostą sprawą, ale Sebastian Karpiel-Bułecka nie chce nikomu dawać złudnych nadziei i chwalić kogoś tylko po to, żeby nie zrobić mu przykrości. Wokalista wychodzi z założenia, że jeśli ktoś decyduje się na udział w tym programie, to musi być przygotowany na każdą ocenę, nawet tę najbardziej surową.
Prawo
Nałóg nikotynowy wśród nieletnich zaczyna się najczęściej od e-papierosów. Przyciągają ich słodkie, owocowe smaki tych produktów
Co czwarty uczeń ma za sobą inicjację nikotynową, a dla większości z nich pierwszym produktem, po jaki sięgnęli, był e-papieros. Zdecydowana większość uczniów używających nikotyny korzysta właśnie z e-papierosów, a prawie połowa nie ma problemu z ich zakupem – wskazują nowe badania przeprowadzone z okazji Światowego Dnia Rzucania Palenia. Eksperci podkreślają, że niebezpiecznym produktem, z uwagi na ryzyko uzależnienia behawioralnego, są także e-papierosy beznikotynowe. Trwają prace nad przepisami, które m.in. zakażą ich sprzedaży nieletnim.
Ochrona środowiska
Futra z negatywnym wpływem na środowisko na każdym etapie produkcji. Wiąże się z 400-krotnie większym zużyciem wody niż poliestru
Biznes futrzarski ma negatywny wpływ na środowisko naturalne – podkreślają eksperci Stowarzyszenia Otwarte Klatki. Hodowle powodują zatrucie wód i gleb oraz są zagrożeniem dla bioróżnorodności. Z kolei produkcja futra z norek, lisów i jenotów generuje znacznie większe niż bawełna czy poliester emisje gazów cieplarnianych, zużycie wody i zanieczyszczenie wody. 25 listopada obchodzimy Dzień bez Futra, który ma zwrócić uwagę na cierpienie zwierząt hodowanych na potrzeby przemysłu futrzarskiego oraz promować etyczne i ekologiczne wybory w modzie.