Newsy

Ewa Kasprzyk: Nie mam czasu na bawienie się modą. Czasami lubię założyć coś, co wykracza poza schematy zarezerwowane dla pewnego wieku i dla pewnych kobiet

2022-12-02  |  06:16

Zdaniem aktorki ubrania w stylu sportowym są nie tylko wygodne, ale także doskonale maskują niedoskonałości sylwetki i odejmują lat. Z tych względów najczęściej je więc wybiera i cieszy się, że w takich luźnych stylizacjach może zarówno wybrać się na zakupy, jak i wyjść na ulicę czy też na spotkanie ze znajomymi. Ewa Kasprzyk przyznaje również, że lubi łączyć na przykład styl sportowy z casualowym, a czasem jakimś nietuzinkowym zestawieniem zaskoczyć nawet samą siebie.

– Kocham styl sportowy i właściwie mogę powiedzieć, że urodziłam się do tego stylu, bo jest praktyczny, wygodny, modny i szybki w wyborze. I chyba do mnie pasuje, ponieważ wydaje mi się, że sama w sobie jestem już na tyle bogata, że jakbym jeszcze wystroiła się w falbanki, tobym wyglądała jak wisienka na torcie – mówi agencji Newseria Lifestyle Ewa Kasprzyk.

Aktorce bardzo podoba się to, że w modzie panuje teraz całkowita dowolność i nieskończona możliwość interpretacji. Dzięki temu każdy poprzez ubiór może wyrazić swoją indywidualność i dostosować poszczególne stylizacje do swoich potrzeb.

– Ktoś, kto wymyślił styl sportowy i wprowadził go jako dozwolony na ulice, to bardzo dobrze dla mnie zrobił. Poza tym ja też lubię mieszać style, na przykład casualowy ze sportowym, chyba to też jakoś mi wychodzi. Teraz można do cekinowej bluzki założyć adidasy i to jest okej, to jest cool. Z kolei do dresów zakłada się szpilki i to jeszcze ze skarpetkami. Ale ja nie sięgam po aż takie ekstremalne rzeczy, bo na co dzień nie chodzę w szpilkach, tylko na scenie i w filmie – podkreśla.

Ewa Kasprzyk nie ukrywa natomiast, że czasami w kwestii ubioru ma ochotę na nutkę ekstrawagancji.

– Generalnie nie mam czasu na bawienie się modą, ale czasami sama siebie chcę zaskoczyć i założyć coś, co wykracza poza schematy, które są zarezerwowane dla pewnego wieku i dla pewnych kobiet. Chociaż osobiście uważam, że moda nie ma wieku i to jest w niej cudowne – mówi.

Aktorka zauważa, że pomiędzy poszczególnymi trendami nie ma sztywnych granic. W ciekawy sposób można więc łączyć różne style. Najważniejsze jest jednak to, by komfortowo czuć się w tym, co mamy na sobie.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Teatr

Eliza Rycembel: Sztukę „Czułe słówka” zrobiliśmy na podstawie znanego filmu. Udało się uwspółcześnić tę historię i przenieść ją na nasze realia

Już po pierwszych przedstawieniach Eliza Rycembel i Krzysztof Dracz widzą, że bardziej współczesna teatralna wersja obsypanego Oscarami kinowego hitu sprzed 40 lat również przypadła do gustu widzom. „Czułe słówka” w reżyserii Pawła Paszta to historia wzruszająca, ale nie ckliwa, z odpowiednią dozą akcentów dramatycznych i komediowych. Spektakl opowiada o trudnej relacji nadopiekuńczej matki i córki, która czując się przytłoczona jej miłością i oczekiwaniami, decyduje się na szybkie małżeństwo i opuszczenie domu.

Inwestycje

Polskie wybrzeże przyciąga coraz więcej turystów z zagranicy. Apartamenty nad morzem wracają do łask inwestorów

Polskie wybrzeże z każdym rokiem cieszy się rosnącym zainteresowaniem krajowych, ale i zagranicznych turystów – głównie z Niemiec, Czech, Szwecji i Norwegii. Tym, co przyciąga ich nad Bałtyk, są m.in. ceny, które wciąż pozostają konkurencyjne w stosunku do cen innych, popularnych destynacji wakacyjnych, jak i dobra baza noclegowa. Nadmorskie hotele i apartamenty w sezonie notują nawet ponad 90-proc. obłożenie, a zainteresowanie inwestowaniem w takie obiekty nie słabnie. Apartamenty typowo pod wynajem – wykończone pod klucz, w dobrej lokalizacji, z operatorem i gwarancją comiesięcznego zysku – są popularne wśród osób, którym zależy na zabezpieczeniu i pomnożeniu swoich oszczędności, które jednocześnie oczekują, by formalności związane obsługą lokalu były dla nich jak najmniej angażujące.

Media

Katarzyna Dowbor: Niektórym bohaterom programu „Nasz nowy dom” pomagam do dziś. A moje nazwisko otwiera drzwi, których inaczej nie można otworzyć

Prezenterka przyznaje, że historia wielu bohaterów programu „Nasz nowy dom” poruszyła ją do tego stopnia, że postanowiła im pomagać także na własną rękę, już poza kamerami. I mimo że teraz nie jest już związana z tym formatem Polsatu, to nadal ma kontakt z niektórymi uczestnikami i wspiera ich, jak tylko może. Katarzyna Dowbor podkreśla, że dużą satysfakcje daje jej to, że ktoś chętnie korzysta z jej rad i życiowego doświadczenia. Ma też żal do władz Polsatu, że nadal nie poznała powodów ich decyzji dotyczącej zmiany gospodyni programu, który tworzyła od podszewki.