Mówi: | Ewa Wachowicz |
Funkcja: | restauratorka, prezenterka |
Ewa Wachowicz: Mieszkam na co dzień w Krakowie albo pod Babią Górą. Na nagrania do programu „Halo tu Polsat” będę musiała przyjechać dzień wcześniej
Restauratorka zaznacza, że twórcy „Halo tu Polsat” robią wszystko, by program różnił się od innych formatów śniadaniowych. Stąd między innymi decyzja, by był on realizowany z udziałem publiczności, która wprowadzi do studia nową energię. Ze swojej strony Ewa Wachowicz zapewnia, że przygotuje dla widzów mnóstwo kulinarnych niespodzianek. A tych, którzy będą chcieli sięgnąć po więcej przepisów, zaprasza na nową odsłonę programu „Ewa gotuje”.
By stawić się na planie programu „Halo tu Polsat”, Ewa Wachowicz nie tylko będzie musiała wstawać o świcie, ale także zarezerwować czas na dojazd do Warszawy i powrót ze stolicy do domu.
– Mieszkam na co dzień w Krakowie albo pod Babią Górą, więc przede wszystkim muszę dzień wcześniej przyjechać do Warszawy. Poranne pobudki na pewno będą dużym wyzwaniem, bo żeby rano w „Halo tu Polsat” przygotować smaczną kuchnię, to trzeba wstać około 5.00–5.15, a o 8.00 już wejść na wizję z pięknym make-upem i z fajnymi kulinarnymi pomysłami – mówi agencji Newseria Lifestyle Ewa Wachowicz.
Restauratorka cieszy się, że w Polsacie będzie wreszcie program śniadaniowy z prawdziwego zdarzenia i ma nadzieję, że przypadnie on do gustu widzom. Jak zapewnia, sama też dołoży wszelkich starań, by jej kącik kulinarny wyróżniał się spośród innych.
– Jest radość, dlatego że telewizje śniadaniowe wszędzie na całym świecie cieszą się ogromną popularnością i myślę, że takiej telewizji śniadaniowej w Polsacie brakowało, więc cieszę się, że jest „Halo tu Polsat”. Formuła na pewno będzie odbiegała od innych śniadaniówek, chociażby tym, że będziemy mieć publiczność w studiu, więc nie tylko będą na żywo prowadzący, goście, kuchnia, ale też nie będzie takiej bariery, jaką mamy z naszą publicznością poprzez ekran telewizyjny. Myślę, że ta interakcja z publicznością to jest duże wyzwanie, tego nie ma w żadnej polskiej śniadaniówce – mówi.
Ewa Wachowicz wierzy, że taka formuła doskonale się sprawdzi. Ale nie tylko nad tym programem ostatnio pracowała. Nadal bowiem kontynuowany będzie format „Ewa gotuje”, w którym również nie zabraknie nowości.
– Wakacje były bardzo pracowite, dlatego że nagrywałam kolejne odcinki „Ewa gotuje”, bo teraz ten program będzie po porannej śniadaniówce, czyli po „Halo tu Polsat”, w soboty, tuż po godzinie 11.00. Ja też przygotowałam nową oprawę graficzną, nową czołówkę i wiele innych nowości. Czołówka będzie bardzo piękna, z nową muzyką, z Krakowem w tle. A rzeczy, które są najważniejsze i niezmienne w moim programie, to zawsze jest to dobry, sprawdzony przepis, który każdy z nas może wykonać w swoim domu – dodaje.
Pierwsze wydanie programu „Halo tu Polsat” będzie można obejrzeć już w najbliższy piątek o godzinie 8.00.
Czytaj także
- 2024-12-16: Na przewlekłą chorobę nerek cierpi w Polsce 4,5 mln osób. Pacjenci apelują o szerszy dostęp do leczenia, które opóźnia dializy
- 2024-12-02: W ostatnich miesiącach coraz więcej Polaków sięga po jabłka. Konsumpcja tych owoców jednak z roku na rok spada [DEPESZA]
- 2024-11-28: Pozew przeciwko Skarbowi Państwa za brak skutecznej walki ze smogiem. Może to wpłynąć na przyszłe regulacje
- 2024-11-27: Tylko co trzecia firma wdraża zasady zrównoważonego rozwoju. Mniejsze przedsiębiorstwa potrzebują wsparcia w tym procesie
- 2024-11-15: Rok regularnej aktywności fizycznej wydłuża życie w zdrowiu o co najmniej rok. Zmniejsza też absencję chorobową w pracy
- 2024-11-18: Maciej Rock: „Must Be the Music” to jeden z moich ulubionych programów. Szczególnie wspominam Korę
- 2024-11-26: Maciej Rock: „Halo tu Polsat” to bardzo trudny program. Jesteśmy przed kamerami przez trzy godziny i cały czas musimy zachować energię
- 2024-12-06: Dawid Kwiatkowski: Nie nazwałbym się jurorem pobłażliwym, ale też nie jestem surowym oceniającym. Moje decyzje są sprawiedliwe i żadnej z nich nie żałuję
- 2024-11-28: Dawid Kwiatkowski: Uczestnicy „Must Be the Music” starają się zaczepiać nas na korytarzach. Ja uciekam, bo przed castingiem nie chcę wchodzić w żadne relacje
- 2024-11-25: Sebastian Karpiel-Bułecka: Jurorowanie to nie jest proste zadanie, ale bardzo mnie to rajcuje. Staram się być sprawiedliwy, szczery i rzetelny
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Farmacja
Antybiotykooporność coraz poważniejszym problemem. Wyizolowane ze śliny peptydy mogą się sprawdzić w walce z bakteriami wielolekoopornymi
Poszukiwanie alternatyw dla antybiotykoterapii nabiera coraz większego tempa. Duże nadzieje, zwłaszcza w kontekście szczepów wielolekoopornych, naukowcy wiążą z bakteriocynami i bakteriofagami. Badacz z Uniwersytetu Wrocławskiego prowadzi prace nad bakteriocyną, będącą peptydem izolowanym z ludzkiej śliny. Za swoje badania otrzymał Złoty Medal Chemii. Tymczasem problem antybiotykooporności może wynikać w dużej mierze z niewiedzy. Z Eurobarometru wynika, że tylko połowa Europejczyków zdaje sobie sprawę, że antybiotyki nie są skuteczne w walce z wirusami.