Newsy

Gosia Andrzejewicz: Dźwigam ciężary na siłowni. Dzięki temu schudłam po ciąży

2016-09-05  |  07:10

Wokalistka schudła po ciąży dzięki treningom na siłowni. Twierdzi, że w ten sposób nie tylko spaliła nadmiar tłuszczu, lecz także wymodelowała sylwetkę. Gosia Andrzejewicz ćwiczy pod okiem trenera personalnego, który radykalnie zmienił także jej dietę. Zgodnie z jego wskazówkami artystka ograniczyła spożywanie bogatych w cukry owoców.

Gosia Andrzejewicz urodziła swoje pierwsze dziecko, synka o imieniu Mateusz, w czerwcu 2015 roku. W ciąży przytyła tylko 7 kilo, nieco więcej po porodzie, gdy ulegała napadom głodu. Twierdzi, że powrót do figury sprzed ciąży był dla niej mozolną pracą, a sukces osiągnęła wyłącznie dzięki całkowitej zmianie diety i treningowi na siłowni. Początkowo jednak wokalistka próbowała innych, mniej radykalnych sposobów.

– Myślałam, że wystarczy pobiegać, potańczyć i zastosować odpowiednią dietę. Zawsze lubiłam tańczyć, lubiłam sporty aerobowe, ale to nie zrzuca tak szybko kilogramów, jak chciałam – mówi Gosia Andrzejewicz agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.

Nadmiar kilogramów nie spadał w satysfakcjonującym tempie, wokalistka zdecydowała się więc skorzystać z pomocy trenera personalnego. Zmienił on całkowicie jej sposób myślenia o zdrowym odżywianiu, zrzucaniu nadwagi i modelowaniu sylwetki. Gwiazda zaczęła treningi na siłowni, dzięki którym spalała tłuszcz, a jednocześnie budowała i kształtowała tkankę mięśniową.

– Wprawdzie tkwiłam w schemacie pewnie jak większość dziewczyn, że czemu waga nie spada, ale centymetry tutaj podobno są dużo ważniejsze. Bo faktycznie robiłam się coraz mniejsza, wchodziłam już w ciuszki, które przed ciążą były dobre, więc tutaj się na tym skupiłam – mówi Gosia Andrzejewicz.

Dzięki pomocy trenera gwiazda przeprowadziła też rewolucję w codziennej diecie. Przede wszystkim zrezygnowała ze zbyt częstego jedzenia owoców. Wcześniej była przekonana, że ze względu na obfitość witamin owoce powinny być stałym elementem jadłospisu, trener uświadomił jej jednak, że zawierają one także cukier.

– I właśnie dzięki temu, że skonsultowałam się z moim trenerem, udało mi się ograniczyć owoce i to też spowodowało, że kilogramy zaczęły szybko spadać – mówi Gosia Andrzejewicz.

Gwiazda nie skupia się jednak wyłącznie na pracy ze swoim trenerem personalnym. Twierdzi, że jest wielką fanką zdrowego stylu odżywiania i aktywności fizycznej. Chętnie śledzi więc działalność słynnych już trenerek, czyli Anny Lewandowskiej i Ewy Chodakowskiej.

– Uważam, że robią naprawdę świetną robotę. I coraz więcej Polek świetnie wygląda. To właśnie dzięki nim – uważa Gosia Andrzejewicz.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Gwiazdy

Iga Baumgart-Witan: To jest ostatni rok mojej kariery. Na emeryturze chciałabym się zająć sportem niezawodowym, może zakocham się w telewizji

Ponad dwie dekady swojego życia biegaczka poświęciła sportowi. Nie ukrywa, że w niektórych momentach bardzo trudno było jej pogodzić sferę prywatną z intensywnymi treningami i wyjazdami na zawody, ale zawsze mogła liczyć na wsparcie i pomoc ze strony męża. Na bieżni spędzała dużo czasu i jak zauważyła, bardzo ucierpiały na tym jej relacje przyjacielskie i koleżeńskie. Wkrótce Iga Baumgart-Witan kończy karierę. Zamierza jednak nadal działać w sporcie, szkolić innych i współpracować z klubami. Kusi ją też telewizja.

Media

Problem patotreści w internecie narasta. Potrzebna edukacja dzieci, rodziców i nauczycieli

Co czwarty nastolatek (26 proc.) ogląda w sieci tzw. patostreamy, wulgarne, obsceniczne i nacechowane przemocą widowiska lub transmisje internetowe nadawane na żywo w serwisach streamingowych i mediach społecznościowych – wynika z raportu NASK „Nastolatki 3.0”. To zjawisko mające na młodych ludzi negatywny wpływ wciąż zyskuje na znaczeniu w przestrzeni internetowej, a prawo nie nadąża za rozwojem technologii. Specjaliści zauważają, że nie jest to tylko chwilowa moda, ale poważny problem społeczny, który wymaga zintegrowanych działań edukacyjnych i informacyjnych.

Media

Adam Kszczot: Bardzo żałuję, że nie da się drugi raz wystartować w „Tańcu z gwiazdami”. W tym roku planuję za to z żoną pójść na kurs tańca

Biegacz zapewnia, że doskonale czuje się na parkiecie i choć musi jeszcze popracować nad techniką, to taniec sprawia mu mnóstwo przyjemności, poprawia nastrój i dodaje pozytywnej energii. Wiosną ubiegłego roku Adama Kszczota można było oglądać w „Tańcu z gwiazdami”. Partnerowała mu Katarzyna Vu Manh. Niestety jego przygoda z formatem trwała bardzo krótko.