Newsy

Grażyna Szapołowska: na co dzień uwielbiam nosić dresowe bluzy z kapturem

2018-05-04  |  06:22

Naturalność to nurt w modzie, który aktorka ceni najbardziej. Nawet na czerwonym dywanie unika przesadnych stylizacji, na co dzień natomiast najchętniej wkłada wygodne bluzy z kapturem. Gwiazda lubi naturalne materiały, są bowiem bezpieczne dla zdrowia.

Grażyna Szapołowska ma za sobą kilka, nie zawsze udanych, eksperymentów modowych, należy jednak do kobiet, które nie lubią strojem odwracać uwagi od swojej urody. Nawet na czerwonym dywanie, na którym wciąż chętnie się pojawia, stara się zachować umiar. Gwiazda twierdzi, że na tym właśnie polega jej styl. 

Nie zabieram nigdy torebki, nie nakładam na siebie biżuterii, staram się być neutralna – mówi Grażyna Szapołowska agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.

Taki styl ubierania aktorka preferuje także na co dzień, gdy znajduje się z dala od blasku fleszy.

Uwielbiam dresy z kapturem, żeby przysłaniać nimi włosy i moją urodę, która już zaczyna się trochę oddalać od urody, która powinna być – mówi Grażyna Szapołowska.

Gwiazda twierdzi, że od dłuższego czasu nakłania Dorotę Goldpoint, jedną ze swoich ulubionych projektantek, do stworzenia kolekcji bluz z kapturem. Jej zdaniem projekty te powinny zostać uszyte z naturalnego jedwabiu – materiału, który projektantka wyjątkowo ceni. Powinny się także charakteryzować pięknymi, oryginalnymi kapturami.

Myślę, że to jest taki produkt, który każda kobieta będzie chciała mieć w swojej szafie – mówi Grażyna Szapołowska.

Aktorka wybiera ubrania uszyte wyłącznie z naturalnych materiałów. Podkreśla, że sztuczne tkaniny, takie jak nylon, wiskoza czy poliester, mają szkodliwy wpływ na zdrowie człowieka – skóra ludzka wchłania bowiem znaczną część substancji chemicznych wykorzystanych do produkcji materiału. Z tego względu chętnie nosi ubrania z atelier Doroty Goldpoint, która stosuje wyłącznie naturalne jedwabie, futra i wełny.

To nie jest wyrób plastikowy pochodzący z Chin czy Wietnamu, to są rzeczy rzeczywiście unikatowe i dla kobiet w moim wieku jak najbardziej eleganckie – mówi Grażyna Szapołowska.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Media

Dawid Kwiatkowski: Uczestnicy „Must Be the Music” starają się zaczepiać nas na korytarzach. Ja uciekam, bo przed castingiem nie chcę wchodzić w żadne relacje

Nowy juror w programie „Must Be the Music” przyznaje, że na planie produkcji panują duże emocje. Na castingi zgłosiło się bowiem wielu utalentowanych solistów i różne zespoły muzyczne, a każdy chce wypaść jak najlepiej i przejść do kolejnego etapu. Niektórzy uczestnicy próbują w kuluarach zbliżyć się do jurorów i być może w ten sposób też coś „ugrać”, ale Dawid Kwiatkowski zaznacza, że on sam nie daje się w żaden sposób przekupić. Jest obiektywny, bezstronny i jego ocena podyktowana jest tylko tym, co widzi i słyszy ze sceny.

Edukacja

Jedna na trzy kobiety w UE doznała w życiu przemocy. Apele o bardziej zdecydowaną walkę z tym zjawiskiem

Około 50 mln, czyli 31 proc. kobiet w Unii Europejskiej doznało w swoim życiu przemocy seksualnej lub fizycznej – wynika z europejskiego badania przemocy uwarunkowanej płcią. Do takich aktów dochodzi zarówno w domach, jak i w miejscach pracy czy przestrzeni publicznej, w różnych środowiskach. Dyrektywa, która ma pomóc walczyć z tym zjawiskiem, weszła już w życie, ale państwa członkowskie mają ją wdrożyć do polowy 2027 roku.

Media

Beata Tadla: Ludziom się wydaje, że na wizji wkładamy jakąś maskę, żeby nie pokazywać swojego stosunku do tego, o czym mówimy

Gospodyni „Pytania na śniadanie” bardzo ceni sobie to, że w porannym formacie nie trzeba przyjmować sztywnej pozy i karmić widza sztucznym uśmiechem, tylko można zachowywać się spontanicznie i naturalnie. Jak zapewnia, ona sama przed kamerami nie ukrywa emocji, czasem się wzrusza, a innym razem śmieje do łez. Zdaniem Beaty Tadli widzowie wyczują każdy fałsz, dlatego nie warto udawać i posługiwać się maskami. Trzeba być szczerym i otwartym. Ważna jest przy tym nić porozumienia ze swoim partnerem ekranowym, bo wtedy można sobie pozwolić na więcej.