Newsy

Ilona Felicjańska: kłamstwa Piotra Kaszubskiego odczułam bardzo boleśnie

2015-02-02  |  06:55

Ilona Felicjańska wygrała proces z Piotrem Kaszubskim. Biznesmen, który twierdził, że modelka nadal nadużywa alkoholu, musi ją przeprosić i  zapłacić 40 tys. zł za pomówienie, naruszenie dóbr osobistych i naruszenie prawa do wizerunku. Felicjańska nie ukrywa, że pomówienie ze strony Kaszubskiego kosztowało ją nie tylko wiele nerwów, lecz także poniosła straty finansowe. Ucierpiała także jej wiarygodność jako osoby, która wyszła z nałogu i może wspierać inne osoby borykające się z uzależnieniem. 

W 2012 roku Ilona Felicjańska podpisała z Piotrem Kaszubskim kontrakt, na mocy którego biznesmen mógł przez pół roku posługiwać się jej wizerunkiem do reklamowania należącej do niego kliniki medycyny estetycznej. Zapłatą miała być seria zabiegów wykonanych w tejże klinice. Felicjańska poddała się jednak tylko jednemu zabiegowi ze względu na kolejne przeszkody stawiane przez Kaszubskiego. On sam stwierdził w mediach, że winna tej sytuacji jest modelka, ponieważ na zabieg stawiła się będąc pod wpływem alkoholu. Ponadto mimo wygaśnięcia umowy biznesmen nadal wykorzystywał wizerunek Felicjańskiej do reklamowania swojej kliniki. Modelka stwierdziła, że jedynym rozwiązaniem konfliktu jest proces sądowy.

Piotr Kaszubski bardzo źle wypowiadał się na mój temat i mówił nieprawdę w mediach. Zresztą wszystkie media te informacje powtarzały, dlatego odczułam to bardzo boleśnie odczułam, nie tylko psychicznie, lecz także zawodowo i finansowo. Niestety ktoś, kto kłamie od zawsze, chyba nie jest w stanie przestać kłamać, ponieważ na ogłoszenie tego wyroku wszystkie media, które napisały o tym, dostały list z kolejnymi nieprawdziwymi rzeczami – mówi Ilona Felicjańska w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Lifestyle.

Piotr Kaszubski nie stawił się w sądzie, w tym czasie przebywał bowiem w Stanach Zjednoczonych. Na rozprawie nie stawiła się także prawniczka reprezentująca młodego milionera. Wyrok zapadł zaocznie, a sąd uznał, że biznesmen działał z premedytacją, dążąc do zwiększenia zainteresowania swoją kliniką. Oprócz konieczności przeproszenia Felicjańskiej, zasądził 40 tys. odszkodowania za pomówienie, naruszenie dóbr osobistych i naruszenie prawa do wizerunku. Kaszubski przepraszać nie zamierza, twierdzi bowiem, że modelka nadal nadużywa alkoholu mimo deklarowanej od 2011 roku abstynencji. Zamierza także odwołać się od wyroku zaocznego, jak tylko znów będzie w Polsce.

Nigdy go nie obrażałam, nie wykonałam umowy, ale nie z mojej winy, więc absolutnie nie boję się jego ewentualnych pogróżek. A co do kolejnych kłamstw to myślę, że jestem już na takim etapie życia, że wiem, jaka jest prawda. Kolejne kłamstwa może bolą, bo są ludzie, którzy mi ufają, są ludzie, którzy mi wierzą, i nie chcę ich zawieść. A mówienie o tym, że nieprawdą jest to, co orzekł sąd, jest bolesne i przykre nie tylko dla mnie, lecz także dla ludzi, którzy we mnie wierzą – mówi Ilona Felicjańska.

Nawet jeśli Kaszubski nie odwoła się od wyroku, Felicjańską czeka jeszcze wiele wizyt w sądzie. Od półtora roku toczy się bowiem przeciwko niej proces wytoczony przez Piotra Kaszubskiego. Biznesmen oskarża w nim modelkę o niedopełnienie warunków umowy i domaga się 80 tys. zł odszkodowania. Do tej pory odbyły się dwie rozprawy, na których obecna była Ilona Felicjańska wraz ze swoją prawniczką oraz prawniczka reprezentująca Piotra Kaszubskiego.

Moja sprawa raz na zawsze się zakończyła, wyrok jest prawomocny i teraz tylko czekam na jego wykonanie. Nie wiem, kiedy będzie kolejna sprawa pana Kaszubskiego przeciwko mnie, bo teraz ma być przesłuchany jego świadek, który jest z Wrocławia. Jak tylko dostanę zawiadomienie o tym, że jest ta sprawa, to po prostu na nią pójdę i przedstawię mój wyrok. Mam nadzieję, że to będzie miało duże znaczenie – mówi Ilona Felicjańska.

W czerwcu 2010 roku Ilona Felicjańska została skazana na rok pozbawienia wolności w zawieszeniu na trzy lata za spowodowanie wypadku pod wpływem alkohol. Kilka miesięcy temu modelka przyznała się publicznie do nałogu alkoholowego. Obecnie twierdzi, że od blisko 4 lat nie wzięła do ust alkoholu. Angażuje się w pomoc osobom uzależnionym, jest też autorką książki „Jak być niezniszczalną”, w której szczerze opowiada o nałogu i sposobach radzenia sobie z uzależnieniem.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Handel

Firma

Polki są przedsiębiorcze. Wciąż mają jednak mniej wiary w swoje kompetencje i pewności siebie niż kobiety biznesu na świecie

Według danych PIE na koniec 2023 roku do kobiet należało 34 proc. jednoosobowych działalności gospodarczych w Polsce. To więcej niż średnio w skali całej UE, ale i tak kobiety wciąż rzadziej niż mężczyźni decydują się na prowadzenie własnej firmy. Powstrzymuje je przed tym głównie strach przed porażką, brak wiary w swoje umiejętności i wiedzy na temat narzędzi niezbędnych w prowadzeniu biznesu. Według danych przytaczanych przez Fundację LBC Business Women Foundation tylko 11 proc. przedsiębiorczych Polek uważa się za ekspertki w technologiach, a aż 60 proc. kobiet biznesu ocenia, że poziom ich kompetencji w tym zakresie jest niewystarczający. Kampania społeczna GO digital – realizowana przez Fundację LBC przy wsparciu Mastercard Strive, globalnej inicjatywy Caribou Digital i Mastercard Center for Inclusive Growth – ma zachęcić do sprawdzenia poziomu cyfryzacji firmy oraz testowania i wdrażania narzędzi cyfrowych, niezbędnych do rozwoju własnego przedsiębiorstwa.

Media

Katarzyna Pakosińska: Uwielbiam programy na żywo i nieprzewidziane sytuacje. Duże doświadczenie dała mi praca na estradzie

Gospodyni „Pytania na śniadanie” przekonuje, że zarówno występując na scenie, jak i prowadząc program realizowany „na żywo”, jest w swoim żywiole. I choć w obu przypadkach może się zdarzyć wiele nieprzewidzianych rzeczy, to absolutnie się tym nie stresuje. Zawsze ma w zanadrzu jakiś komentarz czy ripostę i potrafi wybrnąć z każdej sytuacji. Katarzyna Pakosińska zauważa, że widzowie lubią autentyczność, dlatego zamiast udawać, że nic się nie dzieje, ona sama woli odpowiednio zareagować i  w ten sposób rozładować napięcie.