Mówi: | Izabella Krzan |
Funkcja: | prezenterka |
Izabella Krzan: Na razie korzystam z tego, że pracuję w telewizji, mogę się rozwijać i zdobywać doświadczenie. A jak będzie za parę lat, to zobaczymy
Prezenterka przyznaje, że praca na szklanym ekranie jest spełnieniem jej marzeń i życiową pasją. Od dziecka bowiem chciała pracować w telewizji i konsekwentnie dążyła do tego, by zrealizować swój plan. Zadebiutowała w TVP w programie „Lajk!”, później było „Koło fortuny”, „Czar par” i szereg okolicznościowych koncertów. Teraz została gospodynią „Pytania na śniadanie”. Prezenterka niezwykle docenia też to, że dzięki tej pracy na swojej drodze spotyka mądrych ludzi, którzy potrafią dzielić się wiedzą, inspirować i motywować do działania.
Izabella Krzan zyskała popularność w 2016 roku, kiedy zdobyła tytuł Miss Polonia. Wygrana w konkursie piękności niewątpliwie otworzyła jej drzwi do kariery. Modelka szybko trafiła do TVP2. Zaczynała od programu „Lajk!”, którego była prowadzącą i reporterką. Po reaktywacji kultowego teleturnieju „Koło fortuny” najpierw partnerowała Rafałowi Brzozowskiemu, a teraz Norbiemu. Była też gospodynią show „Czar par” i współprowadziła wiele koncertów, m.in. festiwal w Opolu i „Sylwestra Marzeń”. Jak przyznaje, na dobre związała się już z telewizją i wierzy, że przed nią jeszcze wiele ciekawych projektów.
– To jest to, o czym marzyłam od wielu lat, od kiedy byłam dziewczynką. W konkursie Miss Polonia wystartowałam właśnie dlatego, żeby zostać prezenterką telewizyjną. I idę tą ścieżką kariery. Zobaczymy, co będzie dalej, bo czasami życie bywa przewrotne i nie mamy pewności, co czeka na nas za rogiem. Na razie korzystam z tego, że jest, jak jest, mogę się rozwijać i zdobywać doświadczenie, a jak będzie za parę lat, to zobaczymy – mówi agencji Newseria Lifestyle Izabella Krzan.
Prezenterka podkreśla, że praca w telewizji jest dla niej niezwykle ekscytująca, dlatego też z dużą przyjemnością podjęła się nowego wyzwania zawodowego, jakim jest prowadzenie „Pytania na śniadanie”, bo pozwala jej ono sprawdzić się na nieco innej płaszczyźnie. Formuła porannego programu, choć na pozór jest luźna, to jednak zobowiązuje do tego, by skutecznie zachęcić widzów do włączenia telewizji wcześnie rano. Mają temu służyć ciekawe tematy i rozmowy z nietuzinkowymi gośćmi. Izabella Krzan przyznaje, że ona sama również czerpie z tego ogromną wiedzę.
– To, że spotykamy na swojej drodze mnóstwo różnych osób, z różnych dziedzin, z różnych światów, z różnymi doświadczeniami, to jest fantastyczne, bo cały czas możemy się uczyć. Z każdego odcinka „Pytania na śniadanie” można wiele wyciągnąć dla siebie, więc mam nadzieję, że w dłuższej perspektywie zdobędę naprawdę dużo wiedzy. Ludzie, którzy przychodzą do nas, są ekspertami i opowiadają nam o różnych ciekawych sprawach, o których ja często nie miałam w ogóle pojęcia. Więc to jest najfajniejsza rzecz, że cały czas się uczymy i cały czas zdobywamy doświadczenie – mówi.
Była Miss Polonia będzie też kapitanem jednej z drużyn w trzecim sezonie programu TVP2 „To był rok!”. Premierowy odcinek będzie można obejrzeć w niedzielę, 14 marca o godz. 21:15. Izabella Krzan tłumaczy, że choć praca w charakterze modelki sprawiała jej wiele satysfakcji, to jednak teraz jej priorytetem są projekty telewizyjne.
– Praca jako modelka polega na tym, że pozujemy i reklamujemy jakąś markę albo udzielamy swojej twarzy, swojego wizerunku. Gdy zaczyna się pracę w telewizji, kariera modelki troszeczkę się kończy, poza tym ja mam 26 lat i już jestem trochę poza tym wiekiem modelkowym, dlatego teraz bawię przed aparatem i staję przed nim wtedy, kiedy przede wszystkim mam na to ochotę. I te zdjęcia traktuję jako fajną pamiątkę dla siebie, żeby zobaczyć za parę lat, jak wyglądałam w wieku 25 czy 26 lat – podkreśla prezenterka.
Izabellę Krzan można też oglądać w teleturnieju „Jaka to melodia?”, gdzie z kolei pokazuje swoje umiejętności wokalne.
Czytaj także
- 2024-11-19: Polacy wprowadzają na razie tylko drobne nawyki proekologiczne. Do większych zmian potrzebują wsparcia
- 2024-11-22: Artur Barciś: Od sztucznej inteligencji dowiedziałem się, że zmarłem na scenie. Dla niej jestem kompletnie nikim
- 2024-10-15: Klaudia Carlos: Nie myślę o konkurowaniu z innymi formatami. „Pytanie na śniadanie” jest programem interdyscyplinarnym i wielopokoleniowym
- 2024-11-07: Nowe otwarcie unijnej polityki gospodarczej. Polska prezydencja w Unii szansą na korzystne zmiany dla przedsiębiorców
- 2024-10-18: Katarzyna Dowbor: Po rewolucji telewizja publiczna już staje na wszystkie nogi. Dobrze sobie teraz radzimy i wierzymy, że część osób wróci do nas
- 2024-11-05: Katarzyna Dowbor: Telewizja ma ogromną siłę i dzięki temu mogę zrobić coś dla innych. Nieważne, pod jakimi barwami – ważne, że się pomaga
- 2024-11-13: Katarzyna Dowbor: Mamy z synem umowę, że nie rozmawiamy o pracy. Cieszę się, że został ciepło przyjęty przez widzów TVN i ma dobre wyniki oglądalności
- 2024-10-28: Beata Tadla: Nowe studio „Pytania na śniadanie” jest bardzo uniwersalne. Wszystko mi w nim pasuje i nie ma kakofonii kolorystycznej
- 2024-10-22: Robert El Gendy: Zauważam inne programy śniadaniowe i dobrze, że one są. Konkurencja nakręca nas do walki o widzów
- 2024-11-15: Anna Lewandowska: Są aż trzy odsłony „Czerwonego dywanu” w „Pytaniu na śniadanie”. Ten punkt naszego programu ma bardzo dobrą oglądalność
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Nowe technologie
Artur Barciś: Od sztucznej inteligencji dowiedziałem się, że zmarłem na scenie. Dla niej jestem kompletnie nikim
Aktor nie ma wątpliwości, że sztuczna inteligencja będzie miała wpływ na zawody artystyczne, w tym aktorstwo, dubbing i lektorstwo. Zaznacza też, że może wprowadzać ludzi w błąd, bo na przykład kiedyś na jego temat wygenerowała nieprawdziwe informacje. Dlatego też podkreśla potrzebę stworzenia ram prawnych, aby chronić ludzi przed nieautoryzowanym używaniem ich wizerunku i tożsamości.
Gwiazdy
Tomasz Tylicki: Moje psy raz mieszkają u mnie, raz u moich rodziców. Tak sobie po prostu wędrują i jest im dobrze
Prezenter podkreśla, że szczególne miejsce w jego sercu zajmują dwa pupile: Lola i Kiko, ale teraz więcej czasu psiaki spędzają u jego rodziców, bo liczne obowiązki rodzinne i zawodowe nie pozwalają mu na to, by poświęcił im tyle uwagi, ile potrzebują. Tomasz Tylicki zapewnia jednak, że gdy synek trochę podrośnie, a on zrealizuje pewien życiowy plan, to w przyszłości znajdzie sposób na to, aby czworonogi były z nimi na stałe.
Handel
Lekarze apelują o uregulowanie rynku saszetek z nikotyną. Na ich szkodliwe działanie narażona jest głównie młodzież
Saszetki z nikotyną są dostępne na rynku od kilku lat, ale nadal nie ma żadnych unijnych ani krajowych regulacji dotyczących ich oznakowania, reklamy czy sprzedaży. To powoduje, że tzw. pouches są bardzo łatwo dostępne, bez większych problemów można je kupić nawet przez internet, co przekłada się na ich rosnącą popularność, także wśród dzieci i młodzieży. Eksperci apelują o pilne uregulowanie tego rynku.